Miladora pisze:A owszem, ale nie ulega wątpliwości, że zarówno muzyka, jak i poezja, mogą być lepsze albo gorsze.
Owszem

Właśnie cytowałem gdzieś tu stronę Holsztyńskiego o poezji i przeczytałem przy okazji ciekawe słowa:
[...]
Nie do przecenienia w poezji jest dźwięczność i muzyka słów (nie mylić tego z trywialną regularnością rytmiczną itp), wszelakie gry dźwięków.
[...]
http://tinyurl.com/a5rdnfu
Stąd taki mój zapis, a nie na przykład klapu klapu:
- Kiedy już umrzeć mi się zdarzy,
pobiegnę z sercem w deszcz jesienny
i Pan Bóg serce mi wymieni
na którąś kartkę z kalendarza.
- Masz dzień dla siebie, potem wracaj
do mnie, do diabła, gdzie sobie chcesz...
Głową przytaknę: - Święta Racja -
od drugiej strony popędzę w deszcz.
Wiatr - wiejąc! - mokry włos potarga,
kiedy szczęśliwy, trochę wariat,
jak dziecko skacząc wśród kałuży,
znów w wodzie zacznę się odbijać,
a słońce pocznie cień mój dłużyć:
przemijać będę, ach... Prze-mi-jać.
Nie uważasz, że taki równiutki zapis coś stracił? I czemu uważasz, że ktoś nie potrafi pisać pod linijkę?
Albo niespotykanymi rymami, jak rzadko używane rymy homonimiczne,
oparte na wyrazach jednakowo brzmiących, ale o innym znaczeniu, które wprowadzają rodzaj gry słów.
Przykład tu:
http://tinyurl.com/a24mxf6
Albo limeryki, jak ten, w który wplotłem zgodnie z zasadami najtrudniejsze do wymówienia słowo polskie:
http://tinyurl.com/b3wt5jo
a który tu nie doczekał się ani słowa, a na innym forum ktoś napisał o nim:
"Podoba mi się bardzo. Odrzucając okowy analizy literackiej w wersji profesorsko-profesjonalnej, jak i analiza typu: "wiem, co wiem to się wypowiem, w krytyce widzę swoją analizy drogę", jest to jeden z lepszych tekstów tego forum."
Jakoś nie zauważyłem u Ciebie jakichś szczególnych rymów, poza oklepanymi, czy zabawy formą.
Jak w tym wierszu:
http://tinyurl.com/bxgbsbe
Napisałaś, że nie rozumiesz, a wiersz powstał jako satyra na podobnych naszemu Azraelowi trolli, którzy przybrali
nicki właśnie Apollyon i Belzebub i na pewnym forum poetyckim głosili hasła satanistyczne.
Akurat w tym wierszu nie ma fantazji, a aluzje do Ryb (znak chrześcijaństwa) itp. są zrozumiałe,
bo opierają się na pojęciach starych jak świat.
Wracając jeszcze do poezji, i tego, co ostatnio na ten temat czytałem:
pamiętasz Twój upór, że 'mąż" to nie mąż panny Maryni, itp.?
Przecież to był wiersz o przysłowiowej "dupie Maryni", chyba pierwszy, w którym ani razu nie padło na ten temat słowo!
A ów "mąż" w liczbie pojedynczej to po prostu:
[...]
Sztuka słów w połączeniu z nakazem etycznym poezji mówi, że gdy pojedyncze słowo oddaje to samo znaczenie, co dwa słowa, to należy wybrać określenie złożone z jednego słowa - chyba że zaistniały specjalne poetyckie powody, by postąpić inaczej. Podobnie należy wybrać krótsze słowo. Dłuższe można wybrać tylko, gdy dodatkowa długość wnosi dodatkowy efekt poetycki.
[...]
http://tinyurl.com/a5rdnfu
Wydaje mi się, że nazbyt ingerujesz w zamysł autorski, niestety nie zawsze zdając sobie z niego sprawę.
Uff... ale się rozpisałem
Wolałbym przy jakimś ciekawym haiku, czy wierszu, ale co począć?
Udanego wieczoru
