Prawie sonet prawie żałosny 2

Moderatorzy: eka, Leon Gutner

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Dante
Posty: 663
Rejestracja: 31 paź 2011, 20:48
Lokalizacja: Kraków

Prawie sonet prawie żałosny 2

#1 Post autor: Dante » 10 sty 2014, 21:51

Sam ze sobą stale, zawsze przeciw sobie,
gram dniami, nocami w rosyjską ruletkę,
by cię , moja miła, zatrzymać przy sobie,
bo na ciebie skarbie wciąż mam wielką chętkę.

Ach, to twoje ciało jakże mnie zachwyca,
lecz los tak okrutny niespodzianie sprawił,
że ni ust twych nie ma, ani twego cyca,
na zapach ich wspomnień serce tak mi krwawi.

Wiem, że w końcu znajdę tę drogę do ciebie,
ciała znów zatańczą wspólny rytm miłości,
a rozkosz na zawsze w duszy mej zagości
czyniąc, że wraz z Tobą co noc będę w niebie.

Nie, brakiem odzewu nie waż się mnie zranić,
gdy tak mocno bije dzwon między nogami.
Co partaczowi zajmie trzy strony,
geniusz w trzech słowach pomieści,
dlatego wierszy moich jest mało,
lecz za to ileż w w nich treści
;-)

szarobury
Posty: 378
Rejestracja: 29 kwie 2013, 0:06

Re: Prawie sonet prawie żałosny 2

#2 Post autor: szarobury » 10 sty 2014, 22:40

Tym cycem zwalasz z nóg i przydzwaniasz jeszcze w puencie :)
Wbrew tytułowi nie widzę tam żałości a jedynie pazurki ironii
jak w rosyjskiej ruletce przyłożonej do skroni.

Pozdrawiam z uśmiechem :)
dumała rada całą noc jak tu poskromić tego gbura
on rankiem przepadł taki los i taka kocia już natura
więc kiedy cię od głośnych braw rozbolą ręce uszy spuchną
to popatrz w lustro może masz na grzbiecie szarobure futro

Awatar użytkownika
Dante
Posty: 663
Rejestracja: 31 paź 2011, 20:48
Lokalizacja: Kraków

Re: Prawie sonet prawie żałosny 2

#3 Post autor: Dante » 12 sty 2014, 8:33

Hm, dobry cyc wprawdzie podnosi ciśnienie, ale obniża rangę wiersza.
Odwrotnie niż dzwon. ;)
Co partaczowi zajmie trzy strony,
geniusz w trzech słowach pomieści,
dlatego wierszy moich jest mało,
lecz za to ileż w w nich treści
;-)

szarobury
Posty: 378
Rejestracja: 29 kwie 2013, 0:06

Re: Prawie sonet prawie żałosny 2

#4 Post autor: szarobury » 12 sty 2014, 11:58

Dante pisze:Hm, dobry cyc wprawdzie podnosi ciśnienie, ale obniża rangę wiersza.
Odwrotnie niż dzwon. ;)
na świecie wieczne nie jest nic
co młode jędrne ładne
prężący sutki słodki cyc
zwiotczeje i opadnie
i nie pomoże tu żałosny ton
i łzy wylane ciurkiem
najdonośniejszy nawet dzwon
stanie się kiedyś zwykłym sznurkiem

Oj, tak mi się egzystencjalnie napisało :)

Przeczytałem ten Twój prawie sonet Oxyvii i jesteśmy
winni Tobie za wybuch niepohamowanego radosnego śmiechu
jaśniejszy moment w tej pseudozimie

pozdrawiam od nas obojga :)
dumała rada całą noc jak tu poskromić tego gbura
on rankiem przepadł taki los i taka kocia już natura
więc kiedy cię od głośnych braw rozbolą ręce uszy spuchną
to popatrz w lustro może masz na grzbiecie szarobure futro

Awatar użytkownika
Leon Gutner
Moderator
Posty: 5791
Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Re: Prawie sonet prawie żałosny 2

#5 Post autor: Leon Gutner » 12 sty 2014, 20:41

Rangę takiego ujęcia sprawy jak powyżej wymieniony cyc z pewnością podnosi .

Z uśmiechem wieczorno- niedzielnym poczytałem .

Dantejski wiersz :)

Z radością L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "

leongutner@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „TRADYCYJNE FORMY RYMOWANE”