Osiedle wymarłe, szczerbate latarnie
i niebo rozpięte, zmarznięte na kość,
zła wiatru lawina przewala się światem
a razem z tym wiatrem to coś- nie wiem co.
Krat słychać zgrzytanie i nagich gałęzi
i ciemne są oczy betonowych płyt,
zamknięta szuflada wciąż noża błysk więzi,
nóż rwie się do światła, do tętnic i żył.
Wiersz światło gwiazd martwe przeszywa na wskroś,
szczękają na wietrze mu zęby szczerbate,
tak zimną ma skórę i szklane ma dno,
jak ziarna wyschnięte rozpierzcha się z wiatrem.
Zła wiatru nowina
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Zła wiatru nowina
Podoba mi się złowieszczy klimat tego wiersza .
Z uszanowaniem L.G.

Z uszanowaniem L.G.