Koncert Antka

Moderatorzy: eka, Leon Gutner

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
australijka
Posty: 77
Rejestracja: 02 cze 2012, 14:48

Koncert Antka

#1 Post autor: australijka » 02 cze 2012, 16:00

Można go było spotkać we wioskach,
kiedy przystawał z workiem na plecach.
Spocony, głodny, brudny - w łachmanach,
ot, tak bez sensu - Antoni klepał...

Ktoś się zlitował, dał pajdę chleba,
miseczkę zupy, garnuszek mleka...
Nie miał rodziny ni swego kąta,
skąd przyszedł głupiec - nikt nie dociekał.

Za ową pajdę chleba czarnego
lub miskę zupy - płacił koncertem.
Bez słów i rytmu, na jedną nutę,
już było słychać Antka piosenkę.

Po czym rozwiązał dziurawy worek,
chciał się pochwalić bogatym zbiorkiem.
Wilgotne szmaty, parę butelek,
a za pazuchą - kawałek chleba.

Śmiali się wszyscy z Antka niedojdy,
kiedy zarzucał worek na plecy.
Dzieci za Antkiem wrzawą pobiegły,
kiedy na nowo z koncertem śpieszył.


po korekcie



Można go było spotkać po wioskach,
kiedy przystawał z workiem na plecach.
Spocony, głodny, brudny - w łachmanach,
ot, tak bez sensu - Antoni klepał...

Ktoś się zlitował, dał pajdę chleba,
miseczkę zupy, garnuszek mleka...
Nie miał rodziny, własnego kąta,
skąd przyszedł głupiec - nikt nie dociekał.

Za ową pajdę czarnego chleba
lub miskę zupy - płacił koncertem.
Bez słów i rytmu, na jedną nutę,
już było słychać dziwną piosenkę.

Czasem rozwiązał dziurawy worek,
chcąc się pochwalić bogatym zbiorkiem.
Wilgotne szmaty, parę butelek,
ot, to był cały Antka dobytek.

Wszyscy się śmiali we wsi z niedojdy,
kiedy zarzucał worek na plecy.
Dzieci ochoczo wrzawą pobiegły,
kiedy z kolejnym koncertem śpieszył.
Ostatnio zmieniony 07 cze 2012, 15:37 przez australijka, łącznie zmieniany 3 razy.

e_14scie
Posty: 3303
Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Re: Koncert Antka

#2 Post autor: e_14scie » 02 cze 2012, 16:08

zgodnie z Regulaminem Ósmego Piętra, publikujemy do dwóch utworów dziennie, wiersz przekraczający limit, zawieszam na 24 h.

II.
2.
Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!

Stanisław Jerzy Lec

_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl

australijka
Posty: 77
Rejestracja: 02 cze 2012, 14:48

Re: Koncert Antka

#3 Post autor: australijka » 04 cze 2012, 18:11

Czy zawieszenie odblokowuje się automatycznie?

Awatar użytkownika
Leon Gutner
Moderator
Posty: 5791
Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Re: Koncert Antka

#4 Post autor: Leon Gutner » 05 cze 2012, 12:45

Ciekawa historyjka przystępnie podana .

Z ciekawością L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "

leongutner@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: Koncert Antka

#5 Post autor: skaranie boskie » 06 cze 2012, 21:32

australijka pisze:Czy zawieszenie odblokowuje się automatycznie?
Zawieszenie odblokowuje ten z Moderatorów, który zawiesił, chyba, że inny go zastąpi. Nie zawsze trwa ono dokładnie 24 godziny. Po prostu odblokowujemy następnego dnia, w miarę jak jesteśmy na forum.

A teraz kilka słów o wierszu.
Interesująca historyjka, chyba dość stara, bo dziś już trudno o takich grajków z workiem szmat na dodatek.
australijka pisze:we wioskach
Już lepiej zabrzmi "po wioskach".
australijka pisze:Antoni klepał...
Z kontekstu nie wynika co takiego klepał, więc przyjmuję, że tak go przezywali, a skoro tak, to Antoni Klepał.
australijka pisze:Nie miał rodziny ni swego kąta,
skąd przyszedł głupiec - nikt nie dociekał.
Żeby uniknąć archaicznego zaimka "swego", proponuję małą zmianę:

Nie miał rodziny, własnego kąta -
skąd przyszedł głupiec, nikt nie dociekał.

australijka pisze:Za ową pajdę chleba czarnego
A dlaczego nie czarnego chleba? Ta inwersja zupełnie niczemu nie służy.
australijka pisze:Po czym rozwiązał dziurawy worek,
chciał się pochwalić bogatym zbiorkiem.
Wilgotne szmaty, parę butelek,
a za pazuchą - kawałek chleba.
Tu nie masz rymu i nie bardzo wiem po czym rozwiązał ten worek. Gdyby po koncercie, powinnaś napisać, że rozwiązywał, ponieważ zdarzało się to za każdym razem po piosence. Gdyby to był jednorazowy incydent, musiałabyś zrezygnować z ciągu sytuacyjnego.
Zapisałbym to tak:
Czasem wystawił cały dobytek,
by się pochwalić bogatym zbiorem.
Wilgotne szmaty, kilka butelek
snuły się z Antkiem i z jego worem.

australijka pisze:Dzieci za Antkiem wrzawą pobiegły,
kiedy na nowo z koncertem śpieszył.
Dzieci za Antkiem z wrzawą pobiegły,
kiedy z kolejnym koncertem śpieszył.



Sugeruję takie, lub tym podobne poprawki.
Poza tym sympatyczna opowiastka, lekkim, łatwym i przyjemnym wierszykiem spisana. :)
:kwiat: :kwiat: :kwiat:
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

australijka
Posty: 77
Rejestracja: 02 cze 2012, 14:48

Re: Koncert Antka

#6 Post autor: australijka » 07 cze 2012, 15:06

Dziękuję za uwagi, poprawię co nieco. Zaznaczam, że historia jest autentyczna z czasów mojego dzieciństwa, wiec bardzo stara. Antek "klepał" znaczy: klepał trzy po trzy, nie ma to powiązania z nazwiskiem, którego i tak nikt nie znał. "Dzieci pobiegły wrzawa" - znaczy - wrzawa dzieci, „z wrzawa„ - znaczy z krzykiem, a nie tak chciałam napisać.

Awatar użytkownika
coobus
Posty: 3982
Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21

Re: Koncert Antka

#7 Post autor: coobus » 08 cze 2012, 0:36

Korekta wyszła na dobre. I tak Antek po kolejnej o nim publikacji staje się Celebrytą ;)
” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein

australijka
Posty: 77
Rejestracja: 02 cze 2012, 14:48

Re: Koncert Antka

#8 Post autor: australijka » 08 cze 2012, 7:55

Dziękuję coobus za poczytanie i serdecznie pozdrawiam.

ODPOWIEDZ

Wróć do „TRADYCYJNE FORMY RYMOWANE”