samotność
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
-
- Posty: 3303
- Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
- Lokalizacja: Warszawa
samotność
Najgorszą samotnością, jest ta pośród ludzi
najbliższych. Masz opodal sam będąc daleko.
Nikt nie wie co wywierca otwory. Poniekąd
niepozorne bo w żyłach, gdy krew chce się burzyć.
Zasypiasz embrionalnie, jak embrion się budzisz
do czego? Do kolejnej dekoracji. W oknie
strzęp zasłony spłowiałej we wzory niemodne.
Niemodna też samotność, co gubi i studzi.
Najcichszą samotnością, jest ta pośród głosów
najbliższych. Dni nie liczysz prócz drzazg na podłodze
pod dywanem. Schowanej raz lepiej raz gorzej.
Patrzysz w nią jak ślepiec - ślepnący po trochu.
Czasami wypisujesz kwitek do zapłaty,
na wstępie ustalając prowizję z przyszłością.
Zagryzasz wierszem smutek, zmywasz noc na mokro,
pojedynczym oddechem próbując odstraszyć.
Aż nareszcie przywykasz, bo przecież jak matka
jest ci wierna oddana i w zamian nic nie chce.
Poza jednym jedynym, kiedy spłynie z deszczem
pamiętaj! Może wrócić! Nie wrzucaj ad acta!
najbliższych. Masz opodal sam będąc daleko.
Nikt nie wie co wywierca otwory. Poniekąd
niepozorne bo w żyłach, gdy krew chce się burzyć.
Zasypiasz embrionalnie, jak embrion się budzisz
do czego? Do kolejnej dekoracji. W oknie
strzęp zasłony spłowiałej we wzory niemodne.
Niemodna też samotność, co gubi i studzi.
Najcichszą samotnością, jest ta pośród głosów
najbliższych. Dni nie liczysz prócz drzazg na podłodze
pod dywanem. Schowanej raz lepiej raz gorzej.
Patrzysz w nią jak ślepiec - ślepnący po trochu.
Czasami wypisujesz kwitek do zapłaty,
na wstępie ustalając prowizję z przyszłością.
Zagryzasz wierszem smutek, zmywasz noc na mokro,
pojedynczym oddechem próbując odstraszyć.
Aż nareszcie przywykasz, bo przecież jak matka
jest ci wierna oddana i w zamian nic nie chce.
Poza jednym jedynym, kiedy spłynie z deszczem
pamiętaj! Może wrócić! Nie wrzucaj ad acta!
Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: samotność
Temat jak najbardziej . Zapis także solidny - Evowy .
I to zagryzanie wiersza smutkiem - świetne
Fajnie się czytało .
Pozdrawiam L.G.
I to zagryzanie wiersza smutkiem - świetne
Fajnie się czytało .
Pozdrawiam L.G.
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: samotność
To ja się trochę pobawię...
- Najgorszą samotnością, jest ta pośród ludzi - bez przecinka
najbliższych. Masz opodal sam będąc daleko. - "opodal" nie brzmi dobrze, bo powinno być "nieopodal".
Sugeruję proste:
Masz ich blisko, sam będąc daleko - z przecinkiem
- Zasypiasz embrionalnie, jak embrion się budzisz - nie dałabym embrionalnie, choć wiadomo, że o pozycję embrionalną chodzi.
To powtórzenie nie brzmi za dobrze poza tym.
Może - "zasypiasz w tej pozycji, jak embrion się budzisz"? - wplata się tu "pozycji jak embrion" i to by wystarczyło, tak myślę.
- Niemodna też samotność, co gubi i studzi. - dodatkowy rym "gubi/studzi" - dałabym "gubi" na końcu wersu, bo ciekawszy rym tworzy, a "studzi" zamieniła na inne słowo.
- Najcichszą samotnością, jest ta pośród głosów - też bez przecinka
- Patrzysz w nią jak ślepiec - ślepnący po trochu. - wiersz na 13/7/6, tu jest 12/6/6, jedna zgłoska do dodania.
Bardzo łatwo zamienić "jak" na:
Patrzysz w nią niczym ślepiec - ślepnący po trochu. = 13/7/6
- jest ci wierna(,) oddana i w zamian nic nie chce. - przydałby się przecinek
- Poza jednym jedynym, kiedy spłynie z deszczem(,) - przecinek do dodania
pamiętaj! Może wrócić! Nie wrzucaj ad acta!
A ostatni wers pozbawiłabym wykrzykników, bo krzyczą, a tu nie jest krzyk potrzebny.
Widziałabym to tak:
- pamiętaj - może wrócić. Nie wrzucaj ad acta.
Mądry, życiowy wiersz, Listeczku.
Masz

- Najgorszą samotnością, jest ta pośród ludzi - bez przecinka
najbliższych. Masz opodal sam będąc daleko. - "opodal" nie brzmi dobrze, bo powinno być "nieopodal".
Sugeruję proste:
Masz ich blisko, sam będąc daleko - z przecinkiem
- Zasypiasz embrionalnie, jak embrion się budzisz - nie dałabym embrionalnie, choć wiadomo, że o pozycję embrionalną chodzi.
To powtórzenie nie brzmi za dobrze poza tym.
Może - "zasypiasz w tej pozycji, jak embrion się budzisz"? - wplata się tu "pozycji jak embrion" i to by wystarczyło, tak myślę.
- Niemodna też samotność, co gubi i studzi. - dodatkowy rym "gubi/studzi" - dałabym "gubi" na końcu wersu, bo ciekawszy rym tworzy, a "studzi" zamieniła na inne słowo.
- Najcichszą samotnością, jest ta pośród głosów - też bez przecinka
- Patrzysz w nią jak ślepiec - ślepnący po trochu. - wiersz na 13/7/6, tu jest 12/6/6, jedna zgłoska do dodania.
Bardzo łatwo zamienić "jak" na:
Patrzysz w nią niczym ślepiec - ślepnący po trochu. = 13/7/6
- jest ci wierna(,) oddana i w zamian nic nie chce. - przydałby się przecinek
- Poza jednym jedynym, kiedy spłynie z deszczem(,) - przecinek do dodania
pamiętaj! Może wrócić! Nie wrzucaj ad acta!
A ostatni wers pozbawiłabym wykrzykników, bo krzyczą, a tu nie jest krzyk potrzebny.
Widziałabym to tak:
- pamiętaj - może wrócić. Nie wrzucaj ad acta.
Mądry, życiowy wiersz, Listeczku.

Masz

Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
Re: samotność
Eścia w roli Konrada z "Dziadów" (Niekoniecznie gorzkich)e_14scie pisze:Najgorszą samotnością, jest ta pośród ludzi

-
- Posty: 361
- Rejestracja: 02 lis 2011, 13:28
Re: samotność
Samotność - cóż po ludziach, czym śpiewak dla ludzi?
Gdzie człowiek, co z mej pieśni całą myśl wysłucha,
Obejmie okiem wszystkie promienie jej ducha?
Nieszczęsny, kto dla ludzi głos i język trudzi:
Język kłamie głosowi, a głos myślom kłamie;
Myśl z duszy leci bystro, nim się w słowach złamie,
A słowa myśl pochłoną i tak drżą nad myślą,
Jak ziemia nad połkniętą, niewidzialną rzeką.
Z drżenia ziemi czyż ludzie głąb nurtów docieką,
Gdzie pędzi, czy się domyślą? -
Konrad ładnie o samotności prawił piórem Adama Mickiewicza (Dziady III część - Wielka Improwizacja)
Gdzie człowiek, co z mej pieśni całą myśl wysłucha,
Obejmie okiem wszystkie promienie jej ducha?
Nieszczęsny, kto dla ludzi głos i język trudzi:
Język kłamie głosowi, a głos myślom kłamie;
Myśl z duszy leci bystro, nim się w słowach złamie,
A słowa myśl pochłoną i tak drżą nad myślą,
Jak ziemia nad połkniętą, niewidzialną rzeką.
Z drżenia ziemi czyż ludzie głąb nurtów docieką,
Gdzie pędzi, czy się domyślą? -
Konrad ładnie o samotności prawił piórem Adama Mickiewicza (Dziady III część - Wielka Improwizacja)
-
- Posty: 3303
- Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
- Lokalizacja: Warszawa
Re: samotność
to lubięLeon Gutner pisze:Temat jak najbardziej . Zapis także solidny - Evowy .
I to zagryzanie wiersza smutkiem - świetne
Fajnie się czytało .
Pozdrawiam L.G.

nie grymasi, bierze co mu dają i je
dzięki Leo
Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
-
- Posty: 3303
- Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
- Lokalizacja: Warszawa
Re: samotność
trenowałam interpunkcję, Milka. To mój pierwszy z jej zastosowaniem i przerzutniamiMiladora pisze:To ja się trochę pobawię...![]()
[............................]
Mądry, życiowy wiersz, Listeczku.![]()
Masz

dzięki
Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
-
- Posty: 3303
- Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
- Lokalizacja: Warszawa
Re: samotność
kłaniam po damskuGorzki Dziad pisze:Eścia w roli Konrada z "Dziadów" (Niekoniecznie gorzkich)e_14scie pisze:Najgorszą samotnością, jest ta pośród ludzi
Eścia pozdrawia Dziada
Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
-
- Posty: 3303
- Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
- Lokalizacja: Warszawa
Re: samotność
JSK pisze:Samotność - cóż po ludziach, czym śpiewak dla ludzi?
Gdzie człowiek, co z mej pieśni całą myśl wysłucha,
Obejmie okiem wszystkie promienie jej ducha?
Nieszczęsny, kto dla ludzi głos i język trudzi:
Język kłamie głosowi, a głos myślom kłamie;
Myśl z duszy leci bystro, nim się w słowach złamie,
A słowa myśl pochłoną i tak drżą nad myślą,
Jak ziemia nad połkniętą, niewidzialną rzeką.
Z drżenia ziemi czyż ludzie głąb nurtów docieką,
Gdzie pędzi, czy się domyślą? -
Konrad ładnie o samotności prawił piórem Adama Mickiewicza (Dziady III część - Wielka Improwizacja)
nie wiem, czy widzisz to, co ja JSK
Jam nie Mickiewicz

Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: samotność
Nie marudź, tylko do roboty.e_14scie pisze:jak ja nie lubię poprawiać


Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)