kwiat paproci

Moderatorzy: eka, Leon Gutner

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

kwiat paproci

#1 Post autor: skaranie boskie » 25 cze 2012, 21:20

Kwiat paproci

Już nad zboczem Sobótki pierwszy dym się ściele,
wieczór pachnie jaśminem, milkną ptasie trele.
Blaskiem ognisk wskroś puszczy przeziera czar mroku,
furknie czasem nietoperz niczym nocny sokół.

Wkrótce ciemność zakryje wszystkie dzienne sprawy,
zacznie się noc hulanki, śpiewu i zabawy.
Ruszą w taniec chochoły, rzeką spłyną wianki –
nikt tej nocy nie zaśnie, nikt oczu nie zamknie.
Pierwej pójdą w zawody, co tężsi junacy,
będą skoki przez ogień, fechtunek, zapasy -
aż na koniec ustaną rycerskie zapędy,
miodem do się przepiją, słuchając gawędy.

Kiedy dzban opróżniwszy i trunkiem rozgrzani,
lubo zaczną się w koło patrzeć za kochaniem.
Nie uchroni do rana dziewczę swoich wdzięków,
wnet ją porwą do tańca z Kupały poręką.
Nim nad polem ponownie jasny dzień zapłonie,
nie zabroni całować ni w usta, ni w dłonie.
Gdy zaś mocniej uderzy krew gorąca w żyłach –
nie potrzeba, by panna się z uczuciem kryła.
Wszak ta noc od pradziejów do uciech stworzona,
miodem płynąć powinna i świat brać w ramiona,
aż się z brzaskiem obudzi na mchu, pod dębiną,
zapomniawszy wieczora spędzonego winem.

Puści tedy w niepamięć swawolne igraszki,
pozostawi wspomnienia, by z ogniskiem zgasły.
Teraz jeno po lesie cicho szumią dęby,
szepczą brzozom ślężańskim przedziwne legendy.
A legendę niejedną głosił w noc Kupała,
wiele pewnie czas zakrył, ale ta przetrwała.
Dziś, gdy noc kupałowa staje u wierzei,
tę wam rzekę o cudzie, któren pośród kniei -
tam, gdzie czernią świat stoi, przetkaną księżycem,
gdzie się licho ukryło wśród puszczy dziewiczej,
kwiat zakwita w ciemnościach, by przepaść wraz z brzaskiem;
kto go znajdzie tej nocy - szczęśliwy na zawsze.

Wielu śmiałków bywało, co po kwiat ruszyli.
Jeno ślad po nich przepadł - nie wiada, zaś żywi -
wżdy do jego siedliska droga wiedzie borem,
gdzie nie jeno zwierz dziki, lecz i biesów sfora;
gdzie rusałki i wiedźmy nad bagnistą drogą -
skoro rycerz bez strachu - w kipiel go zawiodą.
Tak i chętnych ubywa, co rok mniej w las rusza.
A kwiat kwitnie i czeka na swojego zucha.



Arona (IT)
5 czerwiec 2011



skaranie boskie



Wersja poprawiona według sugestii Gloinnen. (Interpunkcję poprawiłem wcześniej)

Kwiat paproci

Już nad zboczem Sobótki pierwszy dym się ściele,
wieczór pachnie jaśminem, milkną ptasie trele.
Blaskiem ognisk wskroś puszczy przeziera czar mroku,
furknie czasem nietoperz niczym nocny sokół.

Wkrótce ciemność zakryje wszystkie dzienne sprawy,
zacznie się noc hulanki, śpiewu i zabawy.
Ruszą w taniec chochoły, rzeką spłyną wianki –
nikt tej nocy nie zaśnie, nikt oczu nie zamknie.
Pierwej pójdą w zawody, co tężsi junacy,
będą skoki przez ogień, fechtunek, zapasy -
aż na koniec ustaną rycerskie zapędy,
miodem do się przepiją, słuchając gawędy.

Kiedy dzban opróżniwszy i trunkiem rozgrzani,
lubo zaczną się w koło patrzeć za kochaniem.
Nie uchroni do rana dziewczę swoich wdzięków,
wnet ją porwą do tańca z Kupały poręką.
Nim nad polem ponownie jasny dzień zapłonie,
nie zabroni całować ni w usta, ni w dłonie.
Gdy zaś mocniej uderzy krew gorąca w żyłach –
nie potrzeba, by panna się z uczuciem kryła.
Wszak ta noc od pradziejów do uciech stworzona,
miodem płynąć powinna i świat brać w ramiona,
aż się z brzaskiem obudzi na mchu, pod dębiną,
zapomniawszy wieczora spędzonego winem.

Puści tedy w niepamięć swawolne igraszki,
pozostawi wspomnienia, by z ogniskiem zgasły.
Teraz cicho po lesie szumią stare dęby,
szepczą brzozom ślężańskim przedziwne legendy.
A legendę niejedną głosił w noc Kupała,
wiele pewnie czas zakrył, ale ta przetrwała.
Dziś, gdy noc kupałowa staje u wierzei,
tę wam rzekę o cudzie, któren pośród kniei -
tam, gdzie czernią świat stoi, przetkaną księżycem,
gdzie się licho ukryło wśród puszczy dziewiczej,
kwiat zakwita w ciemnościach, by przepaść wraz z brzaskiem;
kto go znajdzie tej nocy - szczęśliwy na zawsze.

Wielu śmiałków bywało, co po kwiat ruszyli.
Dawno ślad po nich przepadł - nie wiada, zaś żywi -
wżdy do jego siedliska droga wiedzie borem,
gdzie nie jeno zwierz dziki, lecz i biesów sfora;
gdzie rusałki i wiedźmy nad bagnistą drogą -
skoro rycerz bez strachu - w kipiel go zawiodą.
Tak i chętnych ubywa, co rok mniej w las rusza.
A kwiat kwitnie i czeka na swojego zucha.
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Stepanian
Posty: 439
Rejestracja: 10 lis 2011, 23:59

Re: kwiat paproci

#2 Post autor: Stepanian » 26 cze 2012, 23:19

Mój ty Mickiewiczu! :be: :bravo:
Zazdroszczę wytrwałości. Ja ostatnio wymiękam po trzeciej strofie. Nic dłuższego nie udaje mi się napisać, zanim mnie znuży. :wstyd:

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: kwiat paproci

#3 Post autor: Gloinnen » 26 cze 2012, 23:30

skaranie boskie pisze:Teraz jeno po lesie cicho szumią dęby,
skaranie boskie pisze:Jeno ślad po nich przepadł
skaranie boskie pisze:gdzie nie jeno zwierz dziki, lecz i biesów sfora;
:wstyd:
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: kwiat paproci

#4 Post autor: skaranie boskie » 27 cze 2012, 0:16

Wyluzuj Glo.
Ten wierszopodobny utwór jest napisany w dość starym stylu. Zahacza o czasy, w których jeszcze nikt się nie czepiał modnych dziś niuansów.
Poza tym mam do Ciebie prośbę - spróbuj napisać zdanie: Wiem, że nie powiesz mamie, że wiedziałaś, że ja rozmawiałem z bratem o tym, że wujek Józek powiedział, że mama wie, że on jest na tyle stary, że nie jest w stanie zrozumieć, że młodość zapomina, że kiedyś się zestarzeje, tak, żeby użyć w nim tylko raz słowa "że". Przy okazji zaznaczam, że mój, wierszopodobny utwór składa się z kilku zdań, tym samym uniknięcie powtórzenia może okazać się o wiele trudniejsze, niż w przypadku zadanym Tobie.
Jakkolwiek wybrniesz z zadania, dziękuję za zainteresowanie wierszopodobnym utworem.
:rosa: :rosa: :rosa:
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: kwiat paproci

#5 Post autor: Gloinnen » 27 cze 2012, 0:26

W przeciwieństwie do Twojego zdania, "kwiat paproci" wygłupem nie jest, więc możesz śmiało ten wiersz dopracować, ale jak nie chcesz, to nie. Przecież po co, skoro jesteś przekonany, że samo imitowanie Mistrza czyni z utworu arcydzieło...
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: kwiat paproci

#6 Post autor: skaranie boskie » 27 cze 2012, 0:53

Gloinnen pisze:samo imitowanie Mistrza
Nikogo nie imitowałem.
Napisałem o czymś, co mi się podoba tak, jak umiem najlepiej.
To, że ktoś przede mną pisał właśnie tak nie oznacza, że go imituję, tylko, że ten sposób pisania jest mi bliski i dobrze się w nim czuję. Gdyby odrzucać wszystkie utwory napisane podobnie do jakichś poprzednich, całą literaturę świata należałoby ograniczyć do pięciu, góra sześciu wierszy i dwóch powieści. Dramaty należałoby wyrzucić wszystkie, ponieważ na pewno są kalką tych, których historia nie oszczędziła, pozwalając im spłonąć w niezliczonych pożarach, tudzież zatonąć w morzach, gdy były transportowane jako rękopisy do nielicznych wówczas czytelników.
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: kwiat paproci

#7 Post autor: Gloinnen » 27 cze 2012, 0:58

Ale naprawdę nie musisz powoływać się na całą historię literatury, żeby bronić powtórzeń w Twoim wierszu. Nikogo nie można zmusić do tego, aby doskonalił warsztat, nawet w ramach stylizacji, tłumacząc się, że inni przed nim.
Nie mój cyrk, nie moje... wersy. Coraz mniej widzę sensu w rzetelnym komentowaniu, dbałości o dobrą jakość tekstów, to się przecież w gruncie rzeczy wcale nie liczy. Najważniejszy poklask publiczki i samozadowolenie.
Wycofuję się z moich zastrzeżeń.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: kwiat paproci

#8 Post autor: skaranie boskie » 27 cze 2012, 1:09

Gloinnen pisze:dbałości o dobrą jakość tekstów
Ty akurat masz konika, który zwie się powtórzenia.
U innych są to inwersje, u jeszcze innych (akurat u Ciebie też) rymy. Przecież według Ciebie wiersz rymowany powinien być całkowicie pozbawiony rymów, w miejsce których powinno się wpisywać absolutnie nie rymujące się asonanse. Moim zdaniem to kpina z poezji rymowanej, jednak szanuję twoją wizję artystyczną i zdarza mi się, pomijając rymy, chwalić twoje rymowańce. Nie oznacza to, że próbuję wymusić pochwałę. Zdaję sobie sprawę z niedoskonałości swojego pisania. Wiem, że nie tylko ocieram się, ale, że wręcz tworzę beznadziejną grafomanie. Rzecz w tym, że muszę... Inaczej się uduszę.
Jednak widzę w swojej "tfurczości", w tym zaś tekście szczególnie znacznie poważniejsze uchybienia, niż te trzy sporne wyrazy, które traktujesz z uporem godnym lepszej sprawy.
Wiem, że tekst jest beznadziejny i byłbym Ci o wiele bardziej wdzięczny, gdybyś - zamiast czepiać się drobiazgów - rzeczywiście szczerze go skrytykowała.
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Leon Gutner
Moderator
Posty: 5791
Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Re: kwiat paproci

#9 Post autor: Leon Gutner » 27 cze 2012, 11:30

skaranie boskie pisze:tekst jest beznadziejny i byłbym Ci o wiele bardziej wdzięczny, gdybyś - zamiast czepiać się drobiazgów - rzeczywiście szczerze go skrytykowała.

Po pierwsze - tekst nie jest beznadziejny ( wybitny też nie ale na pewno jest dobry :jez: :) ) a po drugie - aby krytykować trzeba mieć co .
Tu jest niewiele do krytykowania więc aby to uczynić trzeba włazić w szczegóły. Warto docenić całość i jako temat i jako formę której użyto.
Wystarczy samemu spróbować coś takiego napisać . Kto spróbował ( jak Step ) ten doceni .

Ja doceniam

Z uszanowaniem L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "

leongutner@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: kwiat paproci

#10 Post autor: Gloinnen » 27 cze 2012, 13:19

skaranie boskie pisze:Wiem, że nie tylko ocieram się, ale, że wręcz tworzę beznadziejną grafomanie.
skaranie boskie pisze:Wiem, że tekst jest beznadziejny i byłbym Ci o wiele bardziej wdzięczny, gdybyś - zamiast czepiać się drobiazgów - rzeczywiście szczerze go skrytykowała.
Nie stosuj teraz technik psychomanipulacji. Tekst nie jest beznadziejny, to rzetelnie, przyzwoicie napisana stylizacja, natomiast ja jedynie wskazuję miejsca, gdzie można go jeszcze poprawić.

Skoro jednak jesteśmy w temacie, to podpowiem, że w kilku miejscach trzeba jeszcze interpunkcję skorygować.
skaranie boskie pisze:miodem do się przepiją słuchając gawędy.


Przecinek po "przepiją".
skaranie boskie pisze:miodem płynąć powinna i świat brać w ramiona
Przecinek po "ramiona".
skaranie boskie pisze:pozostawi wspomnienia by z ogniskiem zgasły.
Przecinek po "wspomnienia".
skaranie boskie pisze:tam, gdzie czernią świat stoi przetkaną księżycem,
Przecinek po "stoi".
skaranie boskie pisze:kwiat zakwita w ciemnościach by przepaść wraz z brzaskiem;
Przecinek po "ciemnościach". Jest zasada, że przed "aby", "by" stosuje się przecinek.

Naturalnie "nieistotne" pierdółki... taaaa...

Fakt, że znaleźć można jeszcze drobne błędy, nie ujmuje całości uroku.

Utwór jest bardzo romantyczny - i to nie tylko ze względu na odniesienia miłosne, choć nie brakuje ich w tej kupałowej gawędzie. Zakorzeniona jest mocno w romantycznej mentalności, dla której charakterystyczna była fascynacja dawnymi wierzeniami, obrzędami, ludowością. Zapisane w magicznym sposobie myślenia ludu (skontrastowane z "mędrca szkiełkiem i okiem) uczuciowość, spontaniczność inspirowały poetów tamtej epoki, której duch przeniknął także i Twoje strofy.

:beer:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „TRADYCYJNE FORMY RYMOWANE”