Pieski zmierzch
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Pieski zmierzch
Pieski zmierzch
Wieczór u stóp Akropolu.
Muzy w nazbyt skąpym stroju.
Staccato upalnej nocy
bosymi stopami kroczy.
W brudnym barze stary Harry
drzemie wbity w fotel stary,
zaś przed barem psie ogony
tańczą Zorbę, jak demony.
Dzień za dniem, w uśpionym rytmie -
czasem w zębach piasek zgrzytnie,
a przedsmakiem piekła dudni
tutaj nawet woda w studni.
Wieczór u stóp Akropolu.
Marzenia nie dają spokoju.
Czas zatrzymać limuzynę -
wino leje się rubinem…
Wieczór nadszedł z wielką pompą,
w morzu się syreny kąpią,
a na brzegu, prosto z dzbana,
z chłodnym piwem płynie piana.
Wiatr przemyka zaułkami,
jakby miał tu wszystko za nic -
od gorącej, nocnej bryzy
nie doczekasz się siurpryzy.
Ranek się słońcem oznajmił
pod Akropolu stopami.
Już ruszył wóz Apollina,
a na nim piękna dziewczyna…
Czas odwiedzić znów bar stary,
w którym drzemie stary Harry,
gdzie od rana psie ogony
tańczą Zorbę, jak demony.
Nowy dzień w upalnym rytmie -
czasem wyobraźnia zgrzytnie
i przedsmakiem znów zadudni
mętna woda w ciepłej studni.
Aspropirgos (GR)
30 czerwiec 2001/popr. 24 luty 2013
skaranie boskie
Wieczór u stóp Akropolu.
Muzy w nazbyt skąpym stroju.
Staccato upalnej nocy
bosymi stopami kroczy.
W brudnym barze stary Harry
drzemie wbity w fotel stary,
zaś przed barem psie ogony
tańczą Zorbę, jak demony.
Dzień za dniem, w uśpionym rytmie -
czasem w zębach piasek zgrzytnie,
a przedsmakiem piekła dudni
tutaj nawet woda w studni.
Wieczór u stóp Akropolu.
Marzenia nie dają spokoju.
Czas zatrzymać limuzynę -
wino leje się rubinem…
Wieczór nadszedł z wielką pompą,
w morzu się syreny kąpią,
a na brzegu, prosto z dzbana,
z chłodnym piwem płynie piana.
Wiatr przemyka zaułkami,
jakby miał tu wszystko za nic -
od gorącej, nocnej bryzy
nie doczekasz się siurpryzy.
Ranek się słońcem oznajmił
pod Akropolu stopami.
Już ruszył wóz Apollina,
a na nim piękna dziewczyna…
Czas odwiedzić znów bar stary,
w którym drzemie stary Harry,
gdzie od rana psie ogony
tańczą Zorbę, jak demony.
Nowy dzień w upalnym rytmie -
czasem wyobraźnia zgrzytnie
i przedsmakiem znów zadudni
mętna woda w ciepłej studni.
Aspropirgos (GR)
30 czerwiec 2001/popr. 24 luty 2013
skaranie boskie
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Pieski zmierzch
Stare i to można wyczytać z wiersza wprost - bo niczego nie ukrywa .
Stare ale jakże urokliwe i jakże twoje .
Ech żeby tak wszystkie starocia tak wyglądały u Leona .
Jak nic trzeba by do tego gitary
Z przyjemnością L.G.
Stare ale jakże urokliwe i jakże twoje .
Ech żeby tak wszystkie starocia tak wyglądały u Leona .
Jak nic trzeba by do tego gitary

Z przyjemnością L.G.
- iTuiTam
- Posty: 2280
- Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35
Re: Pieski zmierzch
Się uśmiechnęłam i sugerowałabym bohaterom ze starego, brudnego baru, posprzątać, wyczyścić to i owo 
Miejsce powstania historyjki, ciekawe, niewielkie miasto i patrzcie państwo, jakie bogate.

Miejsce powstania historyjki, ciekawe, niewielkie miasto i patrzcie państwo, jakie bogate.
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: Pieski zmierzch
no, no, nieźle musiało tego wina u Harrego popłynąś, skoro i kąpiące się syreny, i skąpo odziane muzy...Jest gorący nastrój, bez dwu zdań...
serdeczność posyłam...
Ewa



serdeczność posyłam...
Ewa
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: Pieski zmierzch
Z drugim przymiotnikiem się godzę.Leon Gutner pisze:Stare ale jakże urokliwe i jakże twoje .
Z pierwszym - ...też.

Dzięki Leonie, żeś zajrzał i wyczytał wprost.



To naprawdę cieszyiTuiTam pisze:Się uśmiechnęłam

Absolutnie nie. W pewnych rejonach świata brud świadczy o tym, że w knajpie jest dobre żarcie i jest często odwiedzana. W Hiszpanii, na przykład, albo w południowej Francji i lokalnie w Paryżu panuje (raczej panował, bo zakaz palenia w lokalach to popsuł) zwyczaj rzucania niedopałków na podłogę. Nie sprzątało się tego za często, taka bowiem zaśmiecona podłoga, świadczyła właśnie o popularności lokalu. W Grecji brud jest wszędobylski. W całym kraju są tylko dwa śmietniki. Jeden po prawej stronie drogi, drugi po lewej. I ten ich brud właśnie zaświadcza o bywaniu gości. Oczywiście nie należy brudu kojarzyć z ociekającym jakimś zastygłym tłuszczem kontuaru, umorusanych kelnerów, poplamionych obrusów. To inny, taki przyjazny brud.iTuiTam pisze:sugerowałabym bohaterom ze starego, brudnego baru, posprzątać, wyczyścić to i owo



Popłynęło, Ewo, popłynęło.Ewa Włodek pisze:nieźle musiało tego wina u Harrego popłynąś
Kilka lat się tam zatrzymywałem, nie sposób chyba zliczyć tych hektolitrów.




Dziękuję wszystkim za odwiedziny w barze u starego Harry'ego i przyjazne spojrzenie na odświeżone wspomnienia z małpich włóczęg.



Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- jacek placek
- Posty: 344
- Rejestracja: 01 kwie 2012, 22:55
Re: Pieski zmierzch
Oj chyba dobrze było pod tym akropolem skaranie. Jak czytałem to jakbym tam był. A placek to nawet się w tych muzach zachwycił. Takie mu się ciemnookie Greczynki wymarzyły, aż go musiałem uspokajać, bo rwał się zaraz jechać. Udało się bo go trochę tymi psami nastraszyłem. Fajny wiersz. 

Kiedyś kradliśmy księżyc, dziś skupujemy wiersze. :)
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: Pieski zmierzch
Trzeba go było puścić, Jacku.
Może przywiózłby jakiś wiersz za powrotem?
Dziękuję za zainteresowanie.
I za Muzy!

Może przywiózłby jakiś wiersz za powrotem?
Dziękuję za zainteresowanie.
I za Muzy!



Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: Pieski zmierzch
Jeżeli jeszcze pierwsze przełamanie rytmu nie gryzło, to to jednak haczy wyraźnie, Skarańku.skaranie boskie pisze:Wieczór u stóp Akropolu.
Marzenia nie dają spokoju.

Ta zwrotka mało udana.skaranie boskie pisze:Ranek się słońcem oznajmił
pod Akropolu stopami.
Już ruszył wóz Apollina,
a na nim piękna dziewczyna…
Ale w sumie jest tempo i całkiem niezły klimat.skaranie boskie pisze:Czas odwiedzić znów bar stary,
w którym drzemie stary Harry,

Miłego

Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
-
- Posty: 302
- Rejestracja: 24 mar 2013, 20:18
Re: Pieski zmierzch
jeśli się nie mylę czytałeś to na spotkaniu w Sudetach w Ogrodzie
już wtedy pomyślałem że pewno chodziłeś tam gdzie i ja za młodu - po błoniach Jasnej Góry
i rymy zbierałeś, ale jeśli to piosenka to i może być
pozdrawiam
chociaż czytając np wiersze Kajki to kto wie
już wtedy pomyślałem że pewno chodziłeś tam gdzie i ja za młodu - po błoniach Jasnej Góry
i rymy zbierałeś, ale jeśli to piosenka to i może być

pozdrawiam
chociaż czytając np wiersze Kajki to kto wie
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: Pieski zmierzch
Mila, rytm jest przełamywany dość regularnie w tym wierszu, można więc założyć, że jest to manewr celowy. O jakości nie dyskutuję, bo staroć to jest, nieci=o tylko, na potrzeby publikacji podrasowana. Uwierz na słowo, że oryginał był dużo gorszy.
Niemniej dziękuję za wskazówki. wykorzystam w przyszłości.
Nienażarty, zapewne czytałem, choć to był zupełnie inny wiersz, z którego postanowiłem zrobić dwa, a może i trzy odmienne. Miło jednak, że pamiętasz...
tylko przyznaj, że to nie wiersz, a pogoda Ci te Sudety przypomniała.

Niemniej dziękuję za wskazówki. wykorzystam w przyszłości.



Nienażarty, zapewne czytałem, choć to był zupełnie inny wiersz, z którego postanowiłem zrobić dwa, a może i trzy odmienne. Miło jednak, że pamiętasz...
tylko przyznaj, że to nie wiersz, a pogoda Ci te Sudety przypomniała.




Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl