Orzełek
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: Orzełek
Za bardzo dopowiedziałaś zakończenie, Zuo. 
Intrygująco się zaczęło, a potem podałaś wszystko na talerzu.
Może:
Ból ugasiły
czyjeś ramiona. (dłonie?)
Mężczyzna, kobieta.
Nieważne.
Czy jakośtak.


Intrygująco się zaczęło, a potem podałaś wszystko na talerzu.
Może:
Ból ugasiły
czyjeś ramiona. (dłonie?)
Mężczyzna, kobieta.
Nieważne.
Czy jakośtak.


Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
Re: Orzełek
Chyba jednak trochę źle zinterpretowałaś, ten "oczywisty" wiersz
Bo twoja końcówka całkowicie zmienia jego sens
No ale może faktycznie zbyt dosłowny, więc zmieniłam końcówkę.
Pozdrawiam

Bo twoja końcówka całkowicie zmienia jego sens

No ale może faktycznie zbyt dosłowny, więc zmieniłam końcówkę.
Pozdrawiam

- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: Orzełek
Dobrze zinterpretowałam, dlatego wydawało mi się to zbyt oczywiste. 
Niedopowiedzenia czy dwuznaczność dają większe pole do popisu dla wyobraźni i poszukiwań.


Niedopowiedzenia czy dwuznaczność dają większe pole do popisu dla wyobraźni i poszukiwań.

Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
Re: Orzełek
Mila ma rację
tak jest nacisk na to że potrzeba przytulenia dotyczy ludzi w różnym wieku, a tak, że bez względu na orientację co powoduje wiersz mniej oczywistym
dla siebie biorę tylko pierwszą strofę
Pozdro

dla siebie biorę tylko pierwszą strofę
nie dało się mniej banalnie?Ból ugasiły
tajemnicze ramiona.

Pozdro
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: Orzełek
Ja też kiedyś wywinąłem orła.SamoZuo pisze:Wywinęłam
takiego orła, że nawet
polska reprezentacja
by się nie powstydziła.
Na schodach. Nawalony jak szpak.
Potem puściłem pawia w łazience,
a chwilę później poszedłem dalej pić na sępa.
Tyle na temat ptaków.
Problem w tym, że ja tego nie umiem ująć w ramy wiersza...






Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
Re: Orzełek
Ja też kiedyś wywinąłem orła.
Na schodach. Nawalony jak szpak.
Potem puściłem pawia w łazience,
a chwilę później poszedłem dalej pić na sępa.
Tyle na temat ptaków.
o, to z Ciebie jest niezłe ziółko...