ja nie straszę - ja się boję

Haiku i inne różnego rodzaju miniaturki.

Moderatorzy: Gloinnen, eka

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: ja nie straszę - ja się boję

#11 Post autor: eka » 17 lut 2017, 19:17

Ale dlaczego to peelka się boi? : )
Fajna mini.
Ilustracja również.

Awatar użytkownika
Liliana
Posty: 1424
Rejestracja: 11 lis 2011, 20:07

Re: ja nie straszę - ja się boję

#12 Post autor: Liliana » 17 lut 2017, 20:13

Pięknie, Lucil.e A niech peelka wybucha, a co! :) :rosa:

Awatar użytkownika
Lucile
Moderator
Posty: 2484
Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
Płeć:

Re: ja nie straszę - ja się boję

#13 Post autor: Lucile » 18 lut 2017, 0:25

Henryk VIII pisze:bardzo erotyczna miniaturka; sam wachlarz ma w sobie tyle ładunków elektrycznych, że strach
Królu, mój ulubiony,
wybacz, proszę, tę poufałość, ale przecież ty sam najlepiej wiesz co to jest zatracić się w miłości. :rosa: I wszystkie twoje żony - nie wspominam o kochankach, wszak jestem dobrze wychowaną damą - używały wachlarzy. A co za nimi kryły... któż to wie?

Ewo,
eka pisze:Ale dlaczego to peelka się boi? : )
Fajna mini.
Ilustracja również.
a boi się, że całkowicie i nieodwracalnie zatraci się w tym wybuchu.
A ilustracja? To zdjęcie zrobiłam jakiś miesiąc temu, obserwując zachód słońca z okna... mojej sypialni ;)

Lili,
Liliana pisze:A niech peelka wybucha, a co!
może rzeczywiście nie trzeba tak kombinować, tylko iść na żywioł - a co mi tam
wybuchnę i już :cha:

Drogie i miłe Panie,
piękne dzięki i ukłony od
L
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Mchuszmer
Posty: 578
Rejestracja: 26 paź 2015, 21:15
Lokalizacja: Kraków

Re: ja nie straszę - ja się boję

#14 Post autor: Mchuszmer » 21 lut 2017, 16:13

Przepraszam, jeśli coś po kimś powtórzę (często czytam komentarze po napisaniu własnego, to ciekawe).
Znów stwierdzam, że lubię Cię czytać w krótkich formach. Miniatura od pierwszego czytania wydaje mi się "taka, jaka ma być"; i prosta może, ale porusza jakąś zapadkę, uwalniającą myśli i skojarzenia. Do tego sporo kobiecego wdzięku (począwszy od tytułu ;-) ), elegancji.
Drugie wers ładnie stawia akcent na "twoich", adresat (choć może nie być określony) jest zarazem wybrany i skazany, heh: i na czytającego może paść, a marny jego los, jak się zatraci, w końcu wielkie olśnienia naturalnie muszą mieć swoje równie wielkie niebezpieczeństwa i ceny. Oczywiście prawem oddziaływań - i podmiot może mieć się czego obawiać w takim mocnym rezonansie, a może to być też obawa przed otwarciem się, uwolnieniem wnętrza, bogatego zresztą jak cały wachlarz. A ostatni wers i tak dominuje pozytywem, bo wybuch piękny, jaką by nie był katastrofą.
Piękna też inspiracja, bezbłędnie wykorzystana.
Pozdrawiam Lucile :-)
:kwiat: (taka efemeryczna róża z Małego K.)
mchusz, mchusz.

Awatar użytkownika
Lucile
Moderator
Posty: 2484
Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
Płeć:

Re: ja nie straszę - ja się boję

#15 Post autor: Lucile » 21 lut 2017, 19:06

Dziękuję, najpiękniej jak potrafię :)
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

elka

Re: ja nie straszę - ja się boję

#16 Post autor: elka » 21 lut 2017, 20:18

Lucile pisze:uważaj

bo kiedyś w twoich dłoniach
wybuchnę

słonecznym wachlarzem

Uwielbiam takie wybuchy, szczególnie w ''twoich dłoniach''... jakie tu pokłady erotyzmu, ale i romantyzmu, czyli mieszanka, której nie sposób się oprzeć.

Nie bój się, takie wybuchy nie zabijają... można się jedynie uzależnić. Czyżby tego bała się peelka?
Wielkie :bravo:

Pozdrawiam.elka. :rosa:

ODPOWIEDZ

Wróć do „OKRUCHY POETYCKIE”