smutek
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: smutek
"Opuszczają nisko" - ale co opuszczają?
Poza tym, jako okruch, jest moim zdaniem całkiem zgrabnie, choć tematyka niezbyt konkretna - a ja lubię właśnie konkrety. Tutaj po prostu zabawa słowem. Ale jak piszę - w miarę zgrabna.
Poza tym, jako okruch, jest moim zdaniem całkiem zgrabnie, choć tematyka niezbyt konkretna - a ja lubię właśnie konkrety. Tutaj po prostu zabawa słowem. Ale jak piszę - w miarę zgrabna.
Ostatnio zmieniony 26 gru 2012, 22:39 przez Anonymous, łącznie zmieniany 2 razy.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
Re: smutek
a teraz powiem Ci a psik Kocie...skrzydla opuszczaja, skrzydla usmiechu.Usta...Konkret
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: smutek
Jezu, tylko mi nie mów, że ty z "obozu iskrzącego", kolejna?a teraz powiem Ci a psik Kocie...skrzydla opuszczaja, skrzydla usmiechu.Usta...Konkret

Naprawdę, trzeba byłoby mi Enigmy, żeby rozszyfrować twoją odpowiedź.
Czy polska pisownia naprawdę jest tak trudna, nawet w podstawach, czy ten portal pogubił się w swojej tolerancji?
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
Re: smutek
wyjatkowo mozesz mowic mi Aniu, niekoniecznie Jezu.
Konkret prosze- odnosnie tych.zasad ktorych rzekomy brak rani Twa dusze.
Wiesz..motyle fruna ku niebu usmiechem, tym serdecznym...podkowki usmiechow jak skrzydla teczy unosza ku sloncu
Konkret prosze- odnosnie tych.zasad ktorych rzekomy brak rani Twa dusze.
Wiesz..motyle fruna ku niebu usmiechem, tym serdecznym...podkowki usmiechow jak skrzydla teczy unosza ku sloncu
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: smutek
Nie przesadzajmy.rani Twa dusze
Co do wyjaśnienia - konkrety są, ok. Ale porównując podsuniętą interpretację z wierszem - z wiersza ona NIE WYNIKA.
W wierszu motyle przysiadły. W interpretacji fruną ku niebu. Podkówki uśmiechu w wierszu - opuszczają, ku ziemi. w interpretacji - unoszą ku słońcu.
Ale twoja odpowiedź ma też zaletę.
Raz jeszcze prześledziłem twój wiersz. Teraz jaśniej widzę obraz. Widzę przesłanie. Nijak mi się ono nie ma do twojego wyjaśnienia interpretacji, ale jest ciekawe.
Motyle, kojarzące się zazwyczaj z pięknem, radością, beztroską - tutaj smutne, zagubione. To im niemalże fizycznie ciąży, jakby zaraz miały paść martwe. Naprawdę ciekawe.
Pozwolę sobie więc "nie dostrzec" twojej interpretacji z "wzlatywaniem w niebo" i pozostanę przy tym co wywnioskowałem po ostatnim przeczytaniu.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: smutek
na skraju łez
cicho przysiadły
motyle
zapisałbym w ten sposób początek
cicho przysiadły
motyle
zapisałbym w ten sposób początek

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
Re: smutek
wiesz co, w ten sposob tworzy sie opowiesc, a ja zapisalam to w formie informacji raczej.