(pas de deux)

Haiku i inne różnego rodzaju miniaturki.

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Sokratex
Posty: 1672
Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33

(pas de deux)

#1 Post autor: Sokratex » 10 sty 2012, 0:50


Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: (pas de deux)

#2 Post autor: Gloinnen » 10 sty 2012, 1:57

Wiem, że zaburzy to układ 3-5-3, ale jednak ja tę miniaturę czytam bez "mnie".

"zostawiła mnie + dopełnienie" - brzmi jakbyś nagle pojechał prostackim slangiem, a rozumiem, że o to chodziło, gdy tworzyłeś przerzutnię. Według mnie wyszło tak sobie.

"piękność z psem
zostawiła

deszcz i pchły"

Tak ułożyłam.

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Sokratex
Posty: 1672
Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33

Re: (pas de deux)

#3 Post autor: Sokratex » 10 sty 2012, 2:19

Gloinnen pisze:Wiem, że zaburzy to układ 3-5-3, ale jednak ja tę miniaturę czytam bez "mnie".

"zostawiła mnie + dopełnienie" - brzmi jakbyś nagle pojechał prostackim slangiem, a rozumiem, że o to chodziło, gdy tworzyłeś przerzutnię. Według mnie wyszło tak sobie.

"piękność z psem
zostawiła

deszcz i pchły"

Tak ułożyłam.

Glo.
I wyszła przenośnia.
Kogo zostawiła piękność? Mnie. Tylko i wyłącznie.
Pchły i deszcz nie są przerzutnią, są tym co REALNIE gryzie (pchły) i otacza (deszcz) PeeLa, kiedy zostaje sam.
Trudno zakładać, że piękność odeszła bez pcheł, skoro wzięła psa, zapewne ich źródełko ;)
Albo, że tam gdzie poszła, nie pada.
Dlatego dla ułatwienia można dać myślnik, ale w haiku nie ma metafor, więc nie trzeba:

piękność z psem
zostawiła mnie -
deszcz i pchły


Dodano -- 10 sty 2012, 2:58 --

Warto też zwrócić uwagę, że wszystko to zachodzi jakby jednocześnie. Równie dobrze można czytać:


deszcz i pchły
zostawiła mnie
piękność z psem

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: (pas de deux)

#4 Post autor: Gloinnen » 10 sty 2012, 11:30

Wersja po zamianie szyku wersów zdecydowanie lepsza.

:)

Chodziło o to, że w poprzedniej powstawała koszmarna zbitka - zostawiła mnie deszcz i pchły - no sam rozumiesz...
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Sokratex
Posty: 1672
Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33

Re: (pas de deux)

#5 Post autor: Sokratex » 10 sty 2012, 12:56

Gloinnen pisze:Wersja po zamianie szyku wersów zdecydowanie lepsza.

:)

Chodziło o to, że w poprzedniej powstawała koszmarna zbitka - zostawiła mnie deszcz i pchły - no sam rozumiesz...
Rozumiem :) i sam czytam haiku innych najpierw jako zapis, który nie zawiera metafor, przenośni, czy bezpośrednich porównań.
Metaforyka w haiku zabija czysty obraz, jako że wiadomo, że rozmaicie można ją interpretować.
Toteż czytając takie, jak powyższa miniaturka obrazki, zakładam, że nie chodzi o to, że
Piękność zostawiła deszcz, pchły i przy okazji kogoś tam.
Dosłownie są (1:1) pchły i deszcz, które pewnie były i wcześniej, ale ktoś ich nie dostrzegał.
Dopiero rozstanie uwidoczniło: niedostatki.
I teraz można się doszukiwać choćby znaczeń metaforycznych pcheł, czy deszczu jako dodatkowe interpretacje.

Powiedzmy skojarzyć deszcz z symbolem smutku bo kiedy pada, pogarsza się nastrój (powoduje to niż... także atmosferyczny ;))
a krople cieknące po szybach z łzami spływającymi po policzkach. Pchły bo dręczą, gryzą niczym myśli, które w ciężkich chwilach trapią porzuconych.

Jednak przede wszystkim najważniejsza jest obserwacja: deszcz i pchły - jako coś, czego nie zauważaliśmy jeszcze przed chwilą.

Pozdrawiam.

ODPOWIEDZ

Wróć do „OKRUCHY POETYCKIE”