* * * [znak]

[Sokratex]

• • • • 
        
        znak wiosny --
        w twoim uśmiechu
        gioconda
        
        
        
        

Dodano -- 28 mar 2013, 13:26 --



Zdrowych, obfitujących w radosne wydarzenia Świąt
i wreszcie prawdziwej wiosny!

[Gloinnen]

Miło znów Cię poczytać, ale regulamin regulaminem i muszę zamknąć do jutra nadprogramowy wątek.


Glo.

[Gloinnen]

Przepraszam za kilkudniowe opóźnienie, z jakim temat został odblokowany. Postaram się, aby więcej razy nie doszło do takiego zaniedbania.

O miniaturce: podoba mi się... Czy ta wiosna/ w skojarzeniu z Giocondą - ma sens w nawiązaniu do renesansu, a więc odrodzenia (po zimie średniowiecza)? Tak mi się kulturowo skojarzyło to haiku. Bo może to być z jednej strony subtelny erotyk - w końcu spojrzenie Mony Lisy - jedno z najbardziej fascynujących na świecie... Ale także odczytuję utwór jako opowieść o kondycji ludzkiej. Uśmiech Giocondy to rehabilitacja Człowieka, w jego złożoności, początek odkrywania wszystkiego, co człowiecze. A przede wszystkim - piękna kobiety. Piękna absolutnego. Wiosna nabiera tym samym wymiaru inicjacji kulturowej, wprowadzenia w określony sposób postrzegania człowieka - właśnie przez pryzmat poznania tajemnicy Piękna.

Pozdrawiam,


Glo.

[wierszonna]

ładne, jak uśmiech, nie tylko giocondy :)

[skaranie boskie]

A ja uwielbiam ten uśmiech.
Właściwie oba. Wiosny i Giocondy.
Przyznam Ci się w sekrecie, że jako nastolatek, miałem zawieszoną nad łóżkiem, zamiast plakatu Susy Quatro, reprodukcję Mony Lisy właśnie. To naprawdę fascynujący uśmiech.
I nie sposób zań nie wychylić...