Byłe i obecne

[Patka]

Nie oberwie ci się, choć nie ze wszystkimi uwagami się zgadzam. Zwłaszcza z twoją wersją zdania. Inaczej - nie lubię, jak ktoś pod moim tekstem chwali się swoją umiejętnością pisania. Rozumiem - poprawić błędy, napisać zdanie w innym szyku, ale żeby od razu całą i zupełnie inną wypowiedź tworzyć? Nie.

Według mnie, piszesz jeszcze zbyt sztywno i wybierasz sobie takie tematy, które ciężko "zgroteskować". A jeśli już - to więcej musisz skrzywić w tym zwierciadle.

Temat był narzucony - bal (tekst z Antresoli literackiej, niewypału forumowego).
Muszę? Nic nie muszę. Najwyżej "powinnam", "byłoby lepiej" itp. itd.

to jest tandetne.

Wiesz, akurat w tym zdaniu na oryginalność się nie siliłam.

Nie łącz gotowców w rzekomo nowe i oryginalne zwroty, słowotwórstwo by się przydało.

Dlaczego? Kto powiedział, że to rzekomo nowe i oryginalne zwroty? To ani nic nowego, ani oryginalnego, zwykłe zdanie.

Jego lustratory przyblokowały się w ramach, a przecież trzeba było im pójść zgodnie we właściwą stronę, za fuzją neuronalną, ale coś musiało być na rzeczy, że w rzeczy samej... nastąpiło zwarcie.

Zupełnie nie pasuje to zdanie do tekstów. I zupełnie co innego znaczy niż moje, krótkie i jasne.

Ale dziękuję.

PS Nie cierpię różyczek, wolę