Jak Stachu pisaniem straszył (drabble)

Proza w pigułce, drabble.

Moderatorzy: skaranie boskie, Gorgiasz

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
pan_ruina
Posty: 203
Rejestracja: 16 sty 2017, 10:04
Lokalizacja: Wrocław

Jak Stachu pisaniem straszył (drabble)

#1 Post autor: pan_ruina » 02 mar 2017, 0:48

- Bo kiedyś - kiedyś, to były czasy... Co wy możecie wiedzieć, gówno wiecie!
Choćby te bździągwy ze Społem. Takie królowe, jaśniepanie, nosa zadzierały, kiedy człowiek kartki na cukier pokazał... Towar to na zapleczu chowały, dla swoich. Ale ja miałem na nie sposób! Jak poszłem do spożywczego i mi coś nie pasowało, to powoli wyciągałem notes i długopis. Ale tak, żeby ekspedientka widziała. Odwracałem się wtedy plecami i pisałem. Cokolwiek. No i wszystkie pękały. Słyszałem tylko - Co pan robi?! Co pan tam pisze?! Proszę przestać, proszę pana... I zaraz była inna rozmowa.

Zawsze miałem przy sobie notes. Nikt mi, kurwa, nie podskoczył!

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Re: Jak Stachu pisaniem straszył (drabble)

#2 Post autor: alchemik » 02 mar 2017, 10:30

Realia i obawy jaśnie państwa pereelu, bo przecież ekspedientki były jaśnie państwem dla pokornych klientów. Dobrze uchwycone.
A oglądałeś może taki stary, polski film Gangsterzy i filantropi.
Ja oglądałem go przed laty. Jako, że kino przylegało plecami do ogródka Jordanowskiego, można było tam wejść przed seansem przez okno, które było otwarte do wietrzenia sali. Ukryty za ekranem, a tam był raj, magazyn rekwizytów itd., bo to był kinoteatr, czekałem na seans.
Miałem chyba z dziesięć lat, a chodziłem na filmy od 18.
Ten o filantropach traktował o szarym obywatelu, który w droższych restaurachach wyciągał szalki wagi i ważył potrawy.
Przy wyjściu wyciągał z menu ówczesne górale czyli pięćsetki.

Tak mi się przypomniało, po przeczytaniu.

Jerzy
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
pan_ruina
Posty: 203
Rejestracja: 16 sty 2017, 10:04
Lokalizacja: Wrocław

Re: Jak Stachu pisaniem straszył (drabble)

#3 Post autor: pan_ruina » 02 mar 2017, 11:37

Dzięki Jerzy.

Wiem, że jest wspólny pierwiastek z Filantropami* jednakże chciałem Stacha utrwalić, bo nie jest fikcją.

Jak mnie dopadnie Alzheimer, to już nie napiszę;)


Pozdrawiam:)

Stella

Re: Jak Stachu pisaniem straszył (drabble)

#4 Post autor: Stella » 02 mar 2017, 16:11

:ok: to byli czasy...

:)

Awatar użytkownika
pan_ruina
Posty: 203
Rejestracja: 16 sty 2017, 10:04
Lokalizacja: Wrocław

Re: Jak Stachu pisaniem straszył (drabble)

#5 Post autor: pan_ruina » 02 mar 2017, 16:18

Stella pisze: to byli czasy...
ano byli byli:))

Stella, może zrobisz swoją setkę słów z tych cudownych lat?;)


Namawiam:)

Stella

Re: Jak Stachu pisaniem straszył (drabble)

#6 Post autor: Stella » 02 mar 2017, 16:23

Zastanowię się ;)

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: Jak Stachu pisaniem straszył (drabble)

#7 Post autor: skaranie boskie » 02 mar 2017, 22:37

Chodził taki za komuny z notesem i pisał... drabble. ;)
:beer: :beer: :beer:
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
pan_ruina
Posty: 203
Rejestracja: 16 sty 2017, 10:04
Lokalizacja: Wrocław

Re: Jak Stachu pisaniem straszył (drabble)

#8 Post autor: pan_ruina » 03 mar 2017, 14:10

skaranie boskie pisze:Chodził taki za komuny z notesem i pisał... drabble.
Stachu mógł też wiersze pisać:) co on tam pisał, tego nie wie nikt;)

ODPOWIEDZ

Wróć do „OKRUCHY PROZATORSKIE”