List do mamy

Proza w pigułce, drabble.

Moderatorzy: skaranie boskie, Gorgiasz

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Adela
Posty: 833
Rejestracja: 11 mar 2012, 12:41

List do mamy

#1 Post autor: Adela » 18 mar 2014, 14:21

Droga mamo,

Wczoraj pytałam, co ci kupić na urodziny. Jak zwykle opowiedziałaś, że nic nie potrzebujesz, a przecież kobieta miałaby chęć pogłaskać nową apaszkę, postawić inną buteleczkę perfum na półkę. Potem dodałaś, że dopłacisz mi do pralki. Tyle już od ciebie dostałam. Niezręcznie brać jeszcze więcej.
Przyzwyczajam się do widoku Ciebie odpoczywającej. Nie czujesz się z tym najlepiej. Wiem, że myślisz o tym, kiedy podlejesz pomidory, umyjesz naczynia. Proszę odpoczywaj jak najwięcej. Po operacji się odpoczywa. Powiesz, że przesadzam, a kobiety w naszej rodzinie dożywają dziewięćdziesięciu lat. Daj nam Boże, żebyśmy nie były wyjątkami. Przykro mi. Nadal nie rzuciłam palenia.
„Dziewczyna powinna być do tańca i do różańca” – tak mnie uczyłaś. Uciekałam z religii, pojechałam na Woodstock. Uwierzyłaś w historyjkę wyjazdu na weekend do Kaśki?
Wrzucam kłamstewka do jednego pudełka. Palę nimi w piecu. W piątej klasie to ja pierwsza uderzyłam Damiana Szyszkę na boisku za kościołem. Wsadziłam bratu koralik do ucha. Wtedy - tragedia. Wujek Heniek musiał pożyczyć samochód, żebyśmy mogli pojechać na pogotowie. I wcale nie zgubiłam pieniędzy przeznaczonych na kurs francuskiego. Wyśmienicie bawiłam się parę sobót z rzędu. Powiesz: nie szkodzi. Ty zamiast na pielgrzymkę pojechałaś z moim ojcem w Beskidy. Uśmiechnę się pod nosem, bo właśnie tam zaczęła się moja historia
Nie pamiętam momentu, w którym o mało co nie wypadłam z balkonu. Ojciec złapał mnie w ostatniej chwili. Zemdlałaś.
Zaganiałaś mnie nie do krów, ale do książek. Nie musiałam pracować w polu. Koleżanki z klasy kipiały z zazdrości.
Kiedy powiedziałam, że cię nienawidzę, nie myślałam tego poważnie. Do dziś kręcę nosem, kiedy słyszę zakazy. Na tamtej dyskotece był Rafał z ósmej B. Flirtował z Moniką. Wylewałam morze łez w zamkniętym pokoju.
I ty płakałaś w łazience, po cichu, skromnie. Wtedy bardziej kochałam ojca. Nie krytykował, nie wtrącał się.
Dopiero teraz rozumiem. Od tamtej letniej nocy w górach, od której minęły trzydzieści cztery lata, żyjesz skrawkami swojego życia. Resztę zostawiasz dla mnie, a ja…
Nie wiem co ci kupić na urodziny.
Ostatnio zmieniony 24 mar 2014, 12:10 przez Adela, łącznie zmieniany 5 razy.

Awatar użytkownika
411
Posty: 1778
Rejestracja: 31 paź 2011, 8:56
Lokalizacja: .de

Re: List do mamy

#2 Post autor: 411 » 19 mar 2014, 8:55

Czytalam Twój list do mamy i spocily mi sie oczy. Gdyby zmienic drobiazgi...

Nie szukalam bledów, byly i sa jakies nieistotne. Kogo obchodzi brak przecinka?
Nie umiem napisac nic sensownego, a to znaczy, ze Ty napisalas cos, co wymyka sie podsumowaniom, ocenom, komentarzom.
Byc moze tylko ja mam takie odczucia, byc moze tylko we mnie tracilas te strune...

Adelo - dziekuje Ci za ten tekst.
:rosa:

J.
Nie będę cytować innych. Poczekam aż inni będą cytować mnie.

Adela
Posty: 833
Rejestracja: 11 mar 2012, 12:41

Re: List do mamy

#3 Post autor: Adela » 19 mar 2014, 11:36

Witaj 411,

Przyznam, że ten tekst jest dla mnie ważny:)
Bardzo dziękuję za lekturę i komentarz. Trochę poprawiłam tekst, mam nadzieję, że teraz jest mniej błędów.
Pozdrawiam serdecznie,
A

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: List do mamy

#4 Post autor: skaranie boskie » 21 mar 2014, 21:10

I ja dziękuję.
Piękny list. Myślę, że mama ucieszy się z niego bardziej, niż z najdroższego prezentu.
411 stwierdziła, że nie należy się czepiać błędów w takim tekście, czego - zgodnie z wytyczną - nie czynię. Poproszę Cię tylko, żebyś uważnie przeczytała pierwszy akapit...
:kwiat: :kwiat: :kwiat:
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Adela
Posty: 833
Rejestracja: 11 mar 2012, 12:41

Re: List do mamy

#5 Post autor: Adela » 22 mar 2014, 8:36

Skaranku, czytam i kurcze jakoś tak nie mam pomysłu. Proszę o czepianie się i wskazówkę.
Pozdrawiam,
A.

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: List do mamy

#6 Post autor: skaranie boskie » 23 mar 2014, 22:25

Adela pisze:a przecież kobieta miałaby chcieć pogłaskać
Coś mi tutaj nie gra
i to na pewno nie jest febra.
;)
Gdyby to było pytanie, czy miałaby czegoś chcieć, uszłoby, ale twierdzenie, że kobieta miałaby chcieć coś tam, jako alternatywa... Nie. Kobieta miałaby chęć, ochotę pogłaskać. Chyba tak?
:kwiat: :kwiat: :kwiat:
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Adela
Posty: 833
Rejestracja: 11 mar 2012, 12:41

Re: List do mamy

#7 Post autor: Adela » 24 mar 2014, 12:11

No tak:) Serdecznie dziękuję

Awatar użytkownika
zdzichu
Posty: 565
Rejestracja: 06 lip 2013, 0:06
Lokalizacja: parking pod supermarketem

Re: List do mamy

#8 Post autor: zdzichu » 25 mar 2014, 23:01

Rzadko mam okazję zgodzić się z panem Adminem, tu jednak wymiękam.
Mam się ucieszy...
kurna po piersze
chcem pisać wiersze
po kurna drugie
zawsze mam w czubie

Adela
Posty: 833
Rejestracja: 11 mar 2012, 12:41

Re: List do mamy

#9 Post autor: Adela » 27 mar 2014, 11:42

zdzichu, dziękuję i pozdrawiam,
A.

Awatar użytkownika
anastazja
Posty: 6176
Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
Lokalizacja: Bieszczady
Płeć:

Re: List do mamy

#10 Post autor: anastazja » 22 lip 2014, 14:57

Jest powód do mokrych oczu - pięknie Adelo! Pozdrawiam. :rosa:
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"

ODPOWIEDZ

Wróć do „OKRUCHY PROZATORSKIE”