Moja koleżanka przespała się z koleżanką swojej koleżanki. Właściwie to sypia z nią regularnie, bo stwierdziła, że mężczyźni jej nie pociągają Z trwogą słucha cytatów z "Biblii" i wywodów na temat jałowości homoseksualnych związków. Ma piękne, okrągłe piersi i martwi się, że zbrzydła jej pupa. Spogląda w lustro i szuka oznak choroby, o której mówią niektórzy politycy. Dotyka twarzy odbitej w lustrze, na zaparowanym szkle maluje serce, a w nim imię. Agnieszka.
- Czyż jest jakaś różnica, gdyby w tym romantycznym symbolu napisać imię; "Karol"? Albo; "Andrzej"? - pyta siebie samą i układa włosy. Mokre, bo musiała wziąć kąpiel.
Płakała.
Płakała, bo ojciec nie chce jej już znać. A przecież uczył ją jeździć na rowerku, zabierał z przedszkola i pokazywał, które grzyby może w lesie zbierać bez obaw i jak udusić je z cebulką i śmietaną Płakała, bo człowiek w telewizji brzydko o niej mówił. Nawet jej nie zna, nigdy jej nie widział, a ona się go boi. Boi się jego słów, wykrzywionej twarzy, podniesionego głosu i agresywnych gestów.
- Jest zero - jedynkowy - mówi do mnie. - Ten facet z telewizji jest zero - jedynkowy.
- Co to znaczy? - pytam.
- Świat dla niego jest czarno - biały. Prosty. Zwykły. Żal mi go, bo nie widzi innych kolorów.
Moja koleżanka chowa twarz, boi się starych znajomych ze szkoły i pyta o koszt biletu do Anglii. Dla dwóch osób, dla dwóch kobiet, które patrzą na siebie z miłością.
One mieszkają w jednym łóżku, pod jednym dachem, a mi to nie przeszkadza.
Pssst... Na pamięć o mych dzielnych przodkach - wybaczcie, ale chyba nie jestem prawdziwym patriotą.
Pssst...
Moderatorzy: skaranie boskie, Gorgiasz
-
- Posty: 211
- Rejestracja: 20 mar 2012, 19:26
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Pssst...
Ostatnio zmieniony 08 lut 2013, 14:04 przez MARCEPAN, łącznie zmieniany 1 raz.
Optymista twierdzi, że żyjemy w najdoskonalszym ze światów. Pesymista obawia się, że to może być prawda.
http://www.krristoff.com/ - zapraszam na stronę fotograficzną kuzyna.
http://www.krristoff.com/ - zapraszam na stronę fotograficzną kuzyna.
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: Pssst...
jest problem i jest opowiadanie o problemie. A właściwie - o dwu problemach: jeden ma bohaterka, która jest "inna" - i nie ważne, czy z racji orientacji seksualnej, czy z powodu niepełnosprawności, koloru skóry, i tak dalej - i przez to nieakceptowana w społeczeństwie, a nawet tępiona i odsuwana na margines, a właściwie - wyrzucana poza nawias.
I drugi problem - bohater: ponieważ "inność" mu nie przeszkadza, już zastanawia się, czy aby przez to nienegatywne podejście do niej nie stanie się - "inny"? i Bedzie miec takie same problemy, jak bohaterka?
Mnie się spodobało...
ale:
pozdrawiam ciepło...
Ewa
I drugi problem - bohater: ponieważ "inność" mu nie przeszkadza, już zastanawia się, czy aby przez to nienegatywne podejście do niej nie stanie się - "inny"? i Bedzie miec takie same problemy, jak bohaterka?
Mnie się spodobało...

ale:
a przecież uczył ją jeździć na rowerku - tak jest poprawnieMARCEPAN pisze: A przecież uczył jeździć ją na rowerku
czy ta końcówka "om" - to celowo, z leceważeniem dla pewnego rodzaju postaw? Czy powinno być "patriotą?"MARCEPAN pisze: ale chyba nie jestem prawdziwym patriotom
pozdrawiam ciepło...
Ewa
-
- Posty: 211
- Rejestracja: 20 mar 2012, 19:26
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Pssst...
Upsss.... ale babola strzeliłem
Nie, nie było to celowym zamysłem, już poprawiam na "patriotą". Dzięki za wgląd i wgłębienie się w problem (problemy). Cóż, w trudnym kraju przyszło nam żyć. Wskazane błędy poprawiłem.

Optymista twierdzi, że żyjemy w najdoskonalszym ze światów. Pesymista obawia się, że to może być prawda.
http://www.krristoff.com/ - zapraszam na stronę fotograficzną kuzyna.
http://www.krristoff.com/ - zapraszam na stronę fotograficzną kuzyna.
-
- Posty: 398
- Rejestracja: 08 lis 2011, 15:28
- Kontakt:
Re: Pssst...
Ciekawie - męski narrator pozytywnie o podmiotach lesbijskich. Tak trzymać. Odwrotnie także.
Przedostatnie zdanie - proponuję zrezygnować z "one", oraz "a", no i wstawić "mnie" zamiast "mi".
W ostatnim dobrze byłoby zrezygnować z "Pssst..." a przynajmniej z wielokropku.
Puenta - zdecydowanie na tak.

Przedostatnie zdanie - proponuję zrezygnować z "one", oraz "a", no i wstawić "mnie" zamiast "mi".
W ostatnim dobrze byłoby zrezygnować z "Pssst..." a przynajmniej z wielokropku.
Puenta - zdecydowanie na tak.

Andrzej Bonifacy Fudali
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: Pssst...
Marcyś - czyś Ty to na kolanie pisał?
Nie skacz po czasach:
- pyta siebie samą i układa włosy. Mokre, bo musiała wziąć kąpiel.
Płakała. - Płacze.
Płakała, bo ojciec - Płacze, bo ojciec...
- Płakała, bo człowiek w telewizji - Płacze, bo człowiek...
- cebulką i śmietaną(.) Płakała, bo człowiek
- Jest zero - jedynkowy - mówi do mnie. - Ten facet z telewizji jest zero - jedynkowy. - zero-jedynkowy
- czarno - biały. - czarno-biały
- a mi to nie przeszkadza. - mnie to nie przeszkadza
- Na pamięć o mych dzielnych przodkach - o moich
Jest sens i jest pointa, tylko (błagam) przejrzyj zawsze tekst przed publikacją, bo gdy pierwszy raz przeczytałam, to mi ręce opadły. Na szczęście coś już zdążyłeś poprawić.


Nie skacz po czasach:
- pyta siebie samą i układa włosy. Mokre, bo musiała wziąć kąpiel.
Płakała. - Płacze.
Płakała, bo ojciec - Płacze, bo ojciec...
- Płakała, bo człowiek w telewizji - Płacze, bo człowiek...
- cebulką i śmietaną(.) Płakała, bo człowiek
- Jest zero - jedynkowy - mówi do mnie. - Ten facet z telewizji jest zero - jedynkowy. - zero-jedynkowy
- czarno - biały. - czarno-biały
- a mi to nie przeszkadza. - mnie to nie przeszkadza
- Na pamięć o mych dzielnych przodkach - o moich
Jest sens i jest pointa, tylko (błagam) przejrzyj zawsze tekst przed publikacją, bo gdy pierwszy raz przeczytałam, to mi ręce opadły. Na szczęście coś już zdążyłeś poprawić.


Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
- Patka
- Posty: 4597
- Rejestracja: 25 maja 2012, 13:33
- Lokalizacja: Toruń
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Pssst...
Podoba mi się i to bardzo. Błędy są, owszem, i to takie najgłupsze, typu brak kropki, które można wyeliminować po ponownym przejrzeniu tekstu (a tekst krótki, więc nie będzie problemu). Podoba mi się, że tekst napisany jest prostym językiem.
Bałam się podczas czytania, że spieprzysz ten tekst głupią końcówką, na szczęście tak nie było.
To zdanie mnie urzekło. Naprawdę.MARCEPAN pisze:Ma piękne, okrągłe piersi i martwi się, że zbrzydła jej pupa
Bałam się podczas czytania, że spieprzysz ten tekst głupią końcówką, na szczęście tak nie było.
Nie wiem, czy ten cudzysłów jest tu potrzebny, tzn nigdy wcześniej nie spotkałam się z zapisem z cudzysłowem.MARCEPAN pisze:"Biblii"
Bardziej by pasowały dwukropki zamiast średników. A nawet bez znaku byłoby dobrze. Tak myślę.MARCEPAN pisze:imię; "Karol"? Albo; "Andrzej"?
-
- Posty: 211
- Rejestracja: 20 mar 2012, 19:26
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Pssst...
Bonifacio Sieczepia - dzięki za miłe słowo i że jednak Sienieczepiasz 
Patko - cieszę się, że się podobało.
Miladoro - ja od pewnego czasu wszystko robię na kolanie
Szkoda, że to widać. Nawet na tak krótki tekst brakło mi czasu, ale obiecuję poprawę. Następnym razem nie wkleję dopóki nie przeczytam naście razy. Dzięki za mobilizację.

Patko - cieszę się, że się podobało.
Miladoro - ja od pewnego czasu wszystko robię na kolanie

Optymista twierdzi, że żyjemy w najdoskonalszym ze światów. Pesymista obawia się, że to może być prawda.
http://www.krristoff.com/ - zapraszam na stronę fotograficzną kuzyna.
http://www.krristoff.com/ - zapraszam na stronę fotograficzną kuzyna.