Tak było w mojej JanElla w 2012. Najpierw ciepła wiosna przyspieszyła kwitnienie leśnych kwiatów, drzew a później na długo zapomniała o deszczach.eka pisze:Od tygodni susza wyginała łodygi. Czerniały powoli, podobnie jak ich podłużne liście ostro wykrawane na brzegach i kruche tak, że pękały pod ciężarem żółtych biedronek. Wiatr terkotał między truchełkami, uwalniając zapach podkreślony nutą lizolu. Świat bez mgiełki, od rana wyjaskrawiony w drgających pasmach rozpalonego powietrza, odrealniał się z dnia na dzień.
...
W czerwcu las wyglądał jak pod koniec września. Pola kukurydzy i soi były brązowe. Bardzo smutny widok.
Dobry opis, Ewo. Czuje się żar w powietrzu i rozpacz roślin. Rośliny czują, reagują na dotyk, muzykę. Lubią jak je potarmosić lekko, poczochrać. Mogę to powiedzieć nie tylko o tych w ogrodzie, czy w lesie, ale i o domowych.
