Wena do wierszoklety - czyli jak spieprzyć wiersz zaimkami

Miejsce na ostrą satyrę, utwory prześmiewcze i Wasze rozmaite wygłupy. W granicach przyzwoitości.

Moderatorzy: skaranie boskie, Leon Gutner

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Wena do wierszoklety - czyli jak spieprzyć wiersz zaimkami

#1 Post autor: Miladora » 13 gru 2011, 2:35

(wg Konopnickiej)

Dam ci pić siebie, siebie w nieskończoność.
Z mej róży i mego kielicha,
Ja rozdziewiczę bijące twe łono,
Na pierś twą padnę sobą jak zasłoną,
Ty mi powzdychasz.
Me szczęście przejdzie swą stopą srebrzoną
Przez twą komnatę, jam ciepła i cicha,
A na twe oczy ja padnę wśród omdleń,
Twoich pokuszeń i naszych rozmodleń.

Skrzydła ci moje pod twą złożę głowę,
Skrzydła swe dla cię czarne...
Me zwidy snom twym dam błyskawicowe,
Głosy nad tobą swe zwieję echowe
Me tchnienia parne...
W ciszy twej zbudzę mych pragnień wymowę,
Swymi pieszczoty cię sobą ogarnę.
Me pocałunki roztulą twe ciało
W mych kwiatów pałac w twą różę omdlałą.

Mym szeptem żarem napełnię twe uszy,
Ja śmiech ci wydrę, twe łkanie...
Dech mój twe włosy mną zwichrzy i wzruszy,
Swych ogni błękit zagaszę w twej duszy
Ja rzucę na nie
Szum fal swych kipiel, co krzyk twój zagłuszy,
Gdy mną grom spadnie i twe już posłanie
swymi obrzucę i na cię wężami,
I porwę ciebie swym ściskiem od ziemi,
I zaćmię tobie wzrok sobą na niebie
W mój czas, swą wieczność, twą śmierć...

Wierszokleta
Eee… chrzanić ciebie!

Tomek i Agatka
Posty: 303
Rejestracja: 05 gru 2011, 18:13

Re: Wena do wierszoklety - czyli jak spieprzyć wiersz zaimka

#2 Post autor: Tomek i Agatka » 13 gru 2011, 3:26

Istny wzorzec, nie można się skupić, kto się podejmuje nauczyć na pamięć :jez:
Ostatnio zmieniony 29 gru 2011, 4:54 przez Tomek i Agatka, łącznie zmieniany 3 razy.
tomek i agatka

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: Wena do wierszoklety - czyli jak spieprzyć wiersz zaimka

#3 Post autor: Miladora » 13 gru 2011, 13:45

Tomek i Agatka pisze: kto się podejmuje nauczyć na pamięć
O Boże, nie. Nigdy w życiu. :((
Swoją drogą ten wiersz Konopnickiej jest i tak dla mnie straszny.
Niewiele mu trzeba było do kompletnego upadku. ;)

:beer:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

Tomek i Agatka
Posty: 303
Rejestracja: 05 gru 2011, 18:13

Re: Wena do wierszoklety - czyli jak spieprzyć wiersz zaimka

#4 Post autor: Tomek i Agatka » 13 gru 2011, 14:46

<Haha> Straszny to mało powiedziane : )

Miałam niezły ubaw, czytając na głos.

Wyobraziłam sobie spotkanie w dzisiejszych czasach takiego "gostka",
który tak by się zalecał, owijając w bawełnę. : ) : )

Bo czy to nie jest kabaretowo - komediowe:

Wystarczy poprzekładać wersy, np. tak:

I zaćmię tobie wzrok sobą na niebie
I porwę ciebie swym ściskiem od ziemi,
Mym szeptem żarem napełnię twe uszy
Dech mój twe włosy mną zwichrzy i wzruszy
Me pocałunki roztulą twe ciało
W mych kwiatów pałac w twą różę omdlałą.
Ja rozdziewiczę bijące twe łono,
Na pierś twą padnę sobą jak zasłoną,
Ty mi powzdychasz.
:cha:

Czyli, co my tu mamy:

I etap - mętnienie wzroku, otumanienie, totalne zaćmienie
II - porwanie, pozycjonowanie
III - ogłuszanie
IV - siła oddechu (strach pomyśleć, jakby był nieświeży)
V - napastliwość seksualna (mee)
VI - nie mówiąc już z czym kojarzy mi się róża omdlała <haha>
VII - rozdziewiczanie
VIII - przyduszanie
IX - wyzionięcie ducha

no to teraz obraz psychopaty mamy gotowy : )

Milu, poprawiłaś mi humor :tan: Dzięki za wiersz ***


Pozdrowienia i smocze buziaki. CMOKk. CMOKkt. :rosa:
Ostatnio zmieniony 29 gru 2011, 5:00 przez Tomek i Agatka, łącznie zmieniany 4 razy.
tomek i agatka

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: Wena do wierszoklety - czyli jak spieprzyć wiersz zaimka

#5 Post autor: Miladora » 13 gru 2011, 16:33

Hihi, Ty mnie też. :tan:

No to do psychopaty dorzucamy jeszcze damskiego boksera: :clown:

I trzasnę ciebie jak Bóg mi na niebie
Porwę w cholerę daleko od ziemi
Szeptem zjadliwym napełnię twe uszy
Żaden mnie jęk twój nie zmiękczy nie wzruszy
Pięściami szybko wytłukę twe ciało
Na deskach szybko porzucę omdlałą
By rozdziewiczyć natychmiast twe łono
Głowę okręcę spódnicy zasłoną
A ty pozdychasz


O, Boże, to straszne... Konopnicka mi się przyśni. :((
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

Tomek i Agatka
Posty: 303
Rejestracja: 05 gru 2011, 18:13

Re: Wena do wierszoklety - czyli jak spieprzyć wiersz zaimka

#6 Post autor: Tomek i Agatka » 13 gru 2011, 21:06

skrócona wersja : )


'na krytyka'

i trzasnę ciebie jak mi Bóg na niebie
idźże w cholerę nim się w diabła zmienię
gdy zjadliwym szeptem napełnię ci uszy
pękniesz niczym wazon mnie już nic nie skruszy

- jeszcze mi po(w)zdychasz


...................................................................
* szeptem/wersem



PoZdrówki : ) : ) :vino: :vino:

mam nadzieję, że Konopnicka nas nie dorwie... BUZIAK :)
Ostatnio zmieniony 29 gru 2011, 4:58 przez Tomek i Agatka, łącznie zmieniany 2 razy.
tomek i agatka

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: Wena do wierszoklety - czyli jak spieprzyć wiersz zaimka

#7 Post autor: Miladora » 13 gru 2011, 23:40

Tomek i Agatka pisze:mam nadzieję, że Konopnicka nas nie dorwie...
To zależy, ile ma fanów tego wiersza. :smoker:

Ale na razie śpijmy spokojnie. :vino:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

SamoZuo

Re: Wena do wierszoklety - czyli jak spieprzyć wiersz zaimka

#8 Post autor: SamoZuo » 14 gru 2011, 0:43

Mmmm... Podoba mi się, chrzanić zaimki, dla mnie jest baaardzo ciekawy ten wiersz. Och! Ach!

Pozdrawiam :beer:

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: Wena do wierszoklety - czyli jak spieprzyć wiersz zaimka

#9 Post autor: Miladora » 14 gru 2011, 12:05

SamoZuo pisze: Och! Ach!
Ach! Och! Podzielam w całej pełni. :tan:

Dzięki, SamoZuotko. :) :rosa:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

ODPOWIEDZ

Wróć do „RADOSNA TWÓRCZOŚĆ”