Gdy już się skończy resztka kawy
wtedy dopiero chce się wyć
bo ranek mnie obudził łzawy
i jak bez kawy teraz żyć?
Porannej kawy nie zastąpi
herbata ani czekolada
kiedy za oknem deszczyk siąpi
i cały dzień tak będzie padał.
Jak mam rozpocząć dzień ponury
gdy szaromglisty jest poranek,
nad miastem wiszą ciężkie chmury
i pusty jest kawowy dzbanek?
Zajrzę do barku. Może likier
choć ostał się jaki kawowy,
poradzę sobie z tym deszczykiem.
Wypiję tylko do połowy.
kawa
Moderatorzy: skaranie boskie, Leon Gutner
-
- Posty: 1739
- Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40
Re: kawa
Witaj,
to wiersz, o którym wiele osób może powiedzieć " to jest mój wiersz". Bo kawa jak tlen. Piszesz:" Porannej kawy nie zastąpi
herbata ani czekolada" - święta racja. Ale nawet likier kawowy nie zastąpi prawdziwej małej czarnej

to wiersz, o którym wiele osób może powiedzieć " to jest mój wiersz". Bo kawa jak tlen. Piszesz:" Porannej kawy nie zastąpi
herbata ani czekolada" - święta racja. Ale nawet likier kawowy nie zastąpi prawdziwej małej czarnej

