kawa

[jabberwocky]

Gdy już się skończy resztka kawy
wtedy dopiero chce się wyć
bo ranek mnie obudził łzawy
i jak bez kawy teraz żyć?

Porannej kawy nie zastąpi
herbata ani czekolada
kiedy za oknem deszczyk siąpi
i cały dzień tak będzie padał.

Jak mam rozpocząć dzień ponury
gdy szaromglisty jest poranek,
nad miastem wiszą ciężkie chmury
i pusty jest kawowy dzbanek?

Zajrzę do barku. Może likier
choć ostał się jaki kawowy,
poradzę sobie z tym deszczykiem.
Wypiję tylko do połowy.

[eka]

Bez kawy ani rusz.
Sympatyczny wiersz.

[tabakiera]

Zabawny i sympatyczny, w sam raz na deszczowy poranek.
W ostatniej strofie czuć jakby ironiczne usprawiedliwienie większej słabości, niż ta do kawy.

[Henryk VIII]

Witaj,
to wiersz, o którym wiele osób może powiedzieć " to jest mój wiersz". Bo kawa jak tlen. Piszesz:" Porannej kawy nie zastąpi
herbata ani czekolada" - święta racja. Ale nawet likier kawowy nie zastąpi prawdziwej małej czarnej