Tego się kotu nie robi

[stary krab]

Alejka prosta, przy niej tuje;
zmarły pogodę skomentuje
i może jeszcze w wieko puknie:
"Ciasno i duszno tu okrutnie".

[Sede Vacante]

Hmmm, bardzo ciekawe.
Jako dziecko bałem się, że mnie pogrzebią żywcem i będę się męczył i nikt mnie nie usłyszy.
Jako dorosły...wiem, to głupie, ale jak pomyślę, że będę leżał pod ziemią, bez powietrza (choć będę martwy) i będzie mi ciasno, to brrrr, źle mi się robi.
No i niby bez sensu takie przemyślenia, wręcz totalnie, a jednak to chyba trochę taki lęk jak klaustrofobia, czy wysokościowy. Niby nic się nie dzieje złego, ale lęk jest i kropka.
Uderzyłeś moim zdaniem bardzo celnie, opisując jeden z tych właśnie lęków, do których pewnie wielu się nie przyzna, a jednak uwiera ich myśl, że skończą w pudełku.
A gdyby zacząć to jeszcze interpretować mniej dosłownie, czyli trumna jako pustka po życiu, coś między piekłem, a niebem, samotność, to już można książkę napisać.
Póki co, żyjmy i pijmy

[iskierka]

bardzo ciekawe.

[jacek placek]

To mi takim wisielczym humorem powiało. Ale jest dobre. I takie mocno prawdziwe.

[Abi]

gubię się w korespondencji tytułu z czterowersem
może, gdy odchylę tuje...


A.