bladoniebieska linia
chłop pisał wiersza
więc przypalił zupę
a baba miast dać mu
tylko sprała dupę
bladoniebieska linia
Moderatorzy: skaranie boskie, Leon Gutner
-
- Posty: 924
- Rejestracja: 03 mar 2012, 17:35
bladoniebieska linia
od rzeczowej krytyki lepsze są tylko pochlebstwa
(moi)
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: bladoniebieska linia

gdy z chłopa łamaga
niech nie lamentuje
bo cóż to za baba
co zup nie gotuje
ma teraz za swoje
głupi stary koń
skoro taką żonę
durak sobie wziął
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 924
- Rejestracja: 03 mar 2012, 17:35
Re: bladoniebieska linia
o Ty...
no to masz:
dziś ugotuję pyszną zupę
ze świeżych pomidorów
na maśle
dziś pachnieć będzie
w naszych pokojach
śródziemnomorskim światłem
kiedy wieczorem
wrócisz zmęczona
i bardzo głodna
będzie na ciebie
już czekała
zupa zachodzącego słońca
i popłyniemy pod żaglem obrusa
sosnowym stołem jak jachtem
w rejs po łakomstwa archipelagach
na wyspę prześcieradeł


no to masz:
dziś ugotuję pyszną zupę
ze świeżych pomidorów
na maśle
dziś pachnieć będzie
w naszych pokojach
śródziemnomorskim światłem
kiedy wieczorem
wrócisz zmęczona
i bardzo głodna
będzie na ciebie
już czekała
zupa zachodzącego słońca
i popłyniemy pod żaglem obrusa
sosnowym stołem jak jachtem
w rejs po łakomstwa archipelagach
na wyspę prześcieradeł

od rzeczowej krytyki lepsze są tylko pochlebstwa
(moi)
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: bladoniebieska linia
Wbrew pozorom ta miniatura może mówić bardzo wiele, od żartobliwych przesłankę poczynając, na obrazach niewrażliwości świata, ślepoty na zło, wojen itp. kończąc na rozmowach o stosunku do galaktyki. dosłownie.
To jest magiczne w miniaturach, że jeszcze bardziej niż "pełnowymiarowa" poezja pozostawiają pole do interpretacji. I nawet te pozornie rubaszne, dowcipne, pół żartem - pół serio i wszystkie inne niby "nisko latające" jaskółki, mogą być księgami znaczeń.
Nie inaczej tutaj.
Dwa światy - zwykła codzienność kontra sztuka...obserwacja, empatia, szacunek do otoczenia...i tu się zaczyna zabawa w mnogość interpretacji.
Nie wiem, czy zamierzeniem autora było roztoczyć przed nami niezliczone ścieżki interpretacji, czy było to absolutnie niezamierzone, ale fakt faktem, otworzył wiele drzwi.
Podsumowując - miniatura niezwykła.
Potencjał na tony.

To jest magiczne w miniaturach, że jeszcze bardziej niż "pełnowymiarowa" poezja pozostawiają pole do interpretacji. I nawet te pozornie rubaszne, dowcipne, pół żartem - pół serio i wszystkie inne niby "nisko latające" jaskółki, mogą być księgami znaczeń.
Nie inaczej tutaj.
Dwa światy - zwykła codzienność kontra sztuka...obserwacja, empatia, szacunek do otoczenia...i tu się zaczyna zabawa w mnogość interpretacji.
Nie wiem, czy zamierzeniem autora było roztoczyć przed nami niezliczone ścieżki interpretacji, czy było to absolutnie niezamierzone, ale fakt faktem, otworzył wiele drzwi.
Podsumowując - miniatura niezwykła.
Potencjał na tony.

"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: bladoniebieska linia
no i jak tu
wobec faktów
pozostawić
żartu bieg
kiedy siła
znaczeń wzbiła
tuman biały
niczym śnieg
chyba trzeba
by się nie bać
chochlę zupy
w talerz wlać
skoro baba
gacie wkłada
nie chcąc chłopu
dupy dać
wobec faktów
pozostawić
żartu bieg
kiedy siła
znaczeń wzbiła
tuman biały
niczym śnieg
chyba trzeba
by się nie bać
chochlę zupy
w talerz wlać
skoro baba
gacie wkłada
nie chcąc chłopu
dupy dać
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
-
- Posty: 924
- Rejestracja: 03 mar 2012, 17:35
Re: bladoniebieska linia
dzięki skaranie - to bardzo fajnie, że błahostka potrafi wywołać taki odzew 

od rzeczowej krytyki lepsze są tylko pochlebstwa
(moi)