przeczytałam i spodobał mi się
ujmuje mnie smutek istoty samotnej w swoim sposobie cieszenie się światem
jej wędrówka na obrzeża
jej pogodzenie się z ciszą cmentarza a nawet radość ze nie ma tam bólu
i czuje jeszcze miłość do życia które choć rozczarowujące ma wart tęsknoty smak
Bez biletu w dłoni
-
- Posty: 1507
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
- Kontakt:
- Fałszerz komunikatów
- Posty: 5020
- Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
- Lokalizacja: Hotel "Józef K."
- Płeć:
Re: Bez biletu w dłoni
Ach, dzięki za miły komentarz 

-
- Posty: 833
- Rejestracja: 11 mar 2012, 12:41
Re: Bez biletu w dłoni
No, no, podoba się, pierwsze lepsze dno - miodzik.
Pozdrawiam,
A.
Pozdrawiam,
A.
- Fałszerz komunikatów
- Posty: 5020
- Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
- Lokalizacja: Hotel "Józef K."
- Płeć:
Re: Bez biletu w dłoni
Oby nie mdlący ten miodzik
Dzięki, Adi

Dzięki, Adi
