to kamień na zimno i ciepło
- em_
- Posty: 2347
- Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
- Lokalizacja: nigdy nigdy
to kamień na zimno i ciepło
martwe nie mówi
ono już tylko znaczy
słowa które bolą więc to zakazane słowa
albo że nie będzie zwijało się w korzeń
łudziło że jak korzeń poudaje
to coś z niego wzrośnie
albo że nie będzie więcej wrzasków
bo martwego nie wzruszysz
ono już tylko znaczy
słowa które bolą więc to zakazane słowa
albo że nie będzie zwijało się w korzeń
łudziło że jak korzeń poudaje
to coś z niego wzrośnie
albo że nie będzie więcej wrzasków
bo martwego nie wzruszysz
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: to kamień na zimno i ciepło
Niezwykle celnie uchwycona obserwacja.em_ pisze:martwe nie mówi
ono już tylko znaczy
słowa które bolą więc to zakazane słowa
I cały wiersz jest świetnie skonstruowany. Po pierwsze - chciałam zwrócić uwagę na tytuł - doskonale obmyślony. To dobry przykład na to, jak tytuł stanowi integralną część wiersza, a nie jest jedynie niewiele znaczącą "naklejką".
Bo tytułowy "kamień" jest tym "martwym" z wiersza. Można go rozumieć dosłownie: leży sobie w ziemi, niewzruszony, z którego nic "nie wzrośnie".
Można jednak poszukać całego bogactwa interpretacji, które wynikają z symboliki kamienia, z jego kulturowych znaczeń, a nawet z frazeologii.
Kamień - jako słowa, które bolą. Mówi się przecież, że są jak kamienie. Ukamienować słowami...
Kamienna cisza - czyli martwota, bezruch, jałowość, nieczułość (bo bez wrzasków), z którą wcześniej czy później trzeba się skonfrontować.
Zestawienie tych dwóch obrazów znajduje odzwierciedlenie w tytule: "kamień na ciepło" - podkreśla pierwszy obraz, obraz destrukcji; "kamień na zimno" - drugi obraz, już jak niemy pejzaż po bitwie, obraz śmierci (emocjonalnej), zamknięcia w sobie, alienacji. Także obraz wewnętrznej petryfikacji, która staje się wyzwaniem rzuconym rzeczywistości.
Podsumowując, to bardzo dobry i przede wszystkim bardzo dobrze zbudowany wiersz.

Uwaga techniczna: utwór raczej chyba nie jest taką typową miniaturą. Przeniosłabym go do białych i wolnych.
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- em_
- Posty: 2347
- Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
- Lokalizacja: nigdy nigdy
Re: to kamień na zimno i ciepło
Witaj Glo, jestem zawsze pod wrażeniem Twoich komentarzy; pozbierasz wszystko na części pierwsze
co do działu, to sama nie wiedziałam, gdzie to dopasować, w sumie to nie ma większego znaczenia.
Pozdrawiam

co do działu, to sama nie wiedziałam, gdzie to dopasować, w sumie to nie ma większego znaczenia.
Pozdrawiam
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
-
- Posty: 1507
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
- Kontakt:
Re: to kamień na zimno i ciepło
jak to
a .. łopatą ????
ruszymy z posad bryłę świata
i kamień węgielny odrzucony przez budowniczych
i grabarz
kamienie znaczą choć ich nieczułość przeszła do legendy
jakbyśmy chcieli żeby czuły

ruszymy z posad bryłę świata
i kamień węgielny odrzucony przez budowniczych
i grabarz
kamienie znaczą choć ich nieczułość przeszła do legendy
jakbyśmy chcieli żeby czuły
- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
Re: to kamień na zimno i ciepło
Dla mnie to świetny wiersz. Przyłączam się do 

” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein
Re: to kamień na zimno i ciepło
świetna myślem_ pisze:martwe nie mówi
ono już tylko znaczy
druga świetnaem_ pisze:albo że nie będzie więcej wrzasków
bo martwego nie wzruszysz
reszta dla mnie zbyt "poskręcana* w Twoich myślach/słowach - ja oczekuję w wierszu zawsze więcej słów, ale...to mój odbiór i mogę nieco odbiegać od innych ...ale wiersz i tak dobry

kamil
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: to kamień na zimno i ciepło
te dwa wersy mają wielką moc.em_ pisze:martwe nie mówi
ono już tylko znaczy
Dla mnie to pochodna kłótni, w której jedna strona wycofała się najdalej, jak można. Jest taka strategia obrony przed agresją, gdy atakowany nie odpowiada już na zaczepne, schowany w sobie ignoruje ataki, jest jakby martwy. Agresor, jeśli nie jest jednocześnie żercą, odstępuje. To takie dosłowne odczytanie.em_ pisze:albo że nie będzie więcej wrzasków
bo martwego nie wzruszysz
-
- Posty: 458
- Rejestracja: 04 mar 2012, 20:24
Re: to kamień na zimno i ciepło
to prawda, martwego nie wzruszysz.
a ja kilka razy musiałem do niego wracać.
zastanawiające.

pozdrawiam
a ja kilka razy musiałem do niego wracać.
zastanawiające.

pozdrawiam
samotność łączy tych, których zbiorowisko rozdziela
Albert Camus
Albert Camus
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: to kamień na zimno i ciepło
Kamień choć martwy znaczy wiele. Resztę dopowiedziała, (jak zawsze pięknie) Glo.em_ pisze:martwe nie mówi
ono już tylko znaczy
Dla mnie urokliwy w każdym calu! Gratuluję em_

Pozdrawiam.
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: to kamień na zimno i ciepło
Dobrze napisane, mnie jednak zastanawia głęboko pesymistyczne
przesłanie, które neguje nawet możliwość odrodzenia,
mówi o tym zwłaszcza motyw "korzenia", chociaż zdaję sobie
też sprawę z projekcji, to znaczy utworu jako pewnego rodzaju
lustra, w którym Peel się przegląda, żeby stwierdzić,
na ile jest w stanie się zgodzić z własnym odbiciem.
Niezgoda na nie jest wtedy właśnie wskaźnikiem nadziei...

przesłanie, które neguje nawet możliwość odrodzenia,
mówi o tym zwłaszcza motyw "korzenia", chociaż zdaję sobie
też sprawę z projekcji, to znaczy utworu jako pewnego rodzaju
lustra, w którym Peel się przegląda, żeby stwierdzić,
na ile jest w stanie się zgodzić z własnym odbiciem.
Niezgoda na nie jest wtedy właśnie wskaźnikiem nadziei...
