czas wiosenny

[coobus]

śmiałym spojrzeniem zmąciłaś pozorny spokój
z akcentem na pozorny
kolejnym wyłączyłaś światło

moje spojrzenie
nie miało takiej mocy
wystraszone zsunęło się po szyi w dół
odbiło od podłogi


nie ważne warto czy nie warto
dłoniom zawierzyć noc otwartą
maleńka niemoc
wielką walką


dusza przytuliła się do ciała
a przecież pozbawiona ramion
zaborczości
pulsującego wnętrza


w kołysce złego i dobrego
słońce się tapla w zimnym śniegu
tym co zasnęli
nic do tego


przestawiliśmy zegary
na czas wiosenny
spaliśmy krócej

o kilka godzin

[marta zoja]

nie ważne warto czy nie warto
dłoniom zawierzyć noc otwartą
maleńka niemoc
wielką walką

Tak dotknąłeś moich uczuć...

[anastazja]

dusza przytuliła się do ciała
a przecież pozbawiona ramion
zaborczości

Oj, moja nie chciala... Ale rano nie moglam wstac. Po co oni to robia?

Fajniuchny wiersz.

[EwaMagda]

Coobusie, następny prześliczny wiersz. Zabieram go w całości, nie pytając o pozwolenie

Miłego wieczoru

[januszek]

przestawiliśmy zegary
na czas wiosenny
spaliśmy krócej

o kilka godzin

wiadomo
żeby owego przestawienia "nie przespać"

[em_]

Bardzo mi się podoba to delikatny rym w niektórych miejscach ( zamierzony, czy nie, ale dodaje charakteru ).
Pozdrawiam

[Hosanna]

Być może wiersz o miłości starszego mężczyzny do młodszej kobiety
Nie będę go analizować głębiej
Pozostanę w klimacie odwagi, obdarowania, zachwytu i lekkiej niepewności

[coobus]

Bardzo mi się podoba to delikatny rym w niektórych miejscach ( zamierzony, czy nie,

Zamierzony. Forma eksperymentu z mojej strony. Co do efektu, jeszcze nie mam jasności. Spodobała mi się ta forma, ale moje dobre samopoczucie nie jest tu wykładnią.

Być może wiersz o miłości starszego mężczyzny do młodszej kobiety

Słowa wiersza prowadzą w różne strony, i chyba każdy adres jest poprawny. Kluczową myślą z mojej strony były ostatnie słowa. Znamy czas zimowy i letni, ja zaakcentowałem czas wiosenny, czyli noc, kiedy szkoda marnować czasu na sen. To moje symboliczne przestawienie czasu. Nie jest to sprawa relacji starości z młodością, tylko świeżych soków w żywych organizmach, nie tylko zielonych.

[Gajka]

Coobi
Pięknie jak zawsze, czas ten złoczyńca nie chce poczekać, chociaż ja w niedzielę gdzieś około południa się zorientowałam, że znowu ze mnie zakpił.
Za wiersz