cisza
-
- Posty: 1039
- Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11
cisza
prima
jeszcze nie wierzę
że umarłeś dla mnie
a jeżeli nawet alleluja
mam w głowie zmartwychwstania
niejeden ciężki kamień
odrzuciłam z twego grobu
przyjaźnią grzeszną
zaoranym pięknem
pusty grób pachnie
świeżością niezapominajek
nad strumieniem wybijającym
naszych dwóch źródeł
aprilis
milknę przecież
nie mam prawa
cię kochać
jeszcze nie wierzę
że umarłeś dla mnie
a jeżeli nawet alleluja
mam w głowie zmartwychwstania
niejeden ciężki kamień
odrzuciłam z twego grobu
przyjaźnią grzeszną
zaoranym pięknem
pusty grób pachnie
świeżością niezapominajek
nad strumieniem wybijającym
naszych dwóch źródeł
aprilis
milknę przecież
nie mam prawa
cię kochać
Ostatnio zmieniony 09 kwie 2014, 18:44 przez marta zoja, łącznie zmieniany 1 raz.
Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu.
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: cisza
Fajny pomysł z prima...aprilis, ciekawa też jest kwestia prawa do kochania, którego
żadne prawa nie mają w swojej władzy, a jednak czasem się tłumaczy, trochę
na zasadzie wet za wet; to znaczy ja mam przynajmniej wrażenie, że niektórzy
kocham utożsamiają z chcę żebyś mnie kochał..to na pewno jest doskonałe,
aczkolwiek przecież nie narzuca się nigdy automatycznie...
Pozdrawiam:)
żadne prawa nie mają w swojej władzy, a jednak czasem się tłumaczy, trochę
na zasadzie wet za wet; to znaczy ja mam przynajmniej wrażenie, że niektórzy
kocham utożsamiają z chcę żebyś mnie kochał..to na pewno jest doskonałe,
aczkolwiek przecież nie narzuca się nigdy automatycznie...
Pozdrawiam:)
-
- Posty: 1039
- Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11
Re: cisza
Alku dziękuję z komentarz. Chociaż jest zaskakujący dla mnie w swych przemyśleniach. Tak nikogo nie da się pokochać z automatu trzeba się trochę natrudzić. Pozdrawiam MZ
Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu.
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: cisza
Martus, czy aby napewno niezapominajek. Zapisalabym :marta zoja pisze:pusty grób świeżością
pachnie niezapominajek
nad strumieniem wybijającym
naszych dwóch źródeł
pusty grob swiezoscia niezapominajek pachnie
Ale nie jestem pewna tej formy. Wiersz bdb.
Sciskam

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
-
- Posty: 1039
- Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11
Re: cisza
Anastazjo taki zapis przyszedł z ciszą...
pusty grób pachnie
świeżością niezapominajek
nad strumieniem wybijającym
naszych dwóch źródeł
a może tak lepiej...
Dziękuję
pusty grób pachnie
świeżością niezapominajek
nad strumieniem wybijającym
naszych dwóch źródeł
a może tak lepiej...
Dziękuję

Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu.
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: cisza
Bardzo ciekawy, zwłaszcza ten humor, może nieco sarkastyczny, ale jednak.
Bym ostrożnie używał słów dwa źródła i strumień wybijające. Czegoś za dużo i robi się nieoryginalne przez to. Podobnie nie pisałbym "cię kochać" ale pozostawił urwane zdanie raczej. Ale to sprawy bardziej rzemieślnicze.
Bym ostrożnie używał słów dwa źródła i strumień wybijające. Czegoś za dużo i robi się nieoryginalne przez to. Podobnie nie pisałbym "cię kochać" ale pozostawił urwane zdanie raczej. Ale to sprawy bardziej rzemieślnicze.
-
- Posty: 1039
- Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11
Re: cisza
W podróży przez życie, dotarłam do strumienie z czasów dzieciństwa, którego woda tworzyła z dwóch wybijających źródeł. Przypominając sobie to zjawisko, odkryłam, że dawno tam nie byłam. Tęsknię do tamtych czasów, gdy wchodziłam w zimną wodę strumienia i gdy brodziłam aż do źródła. Tam zawsze czekało na mnie podwójna natura istnienia, jedno źródło wypływało delikatnym strumieniem, drugie prawie z szybkością wodospadu. Zaczarowany świat poszukiwania dziecka w sobie.lczerwosz pisze: Bardzo ciekawy, zwłaszcza ten humor, może nieco sarkastyczny, ale jednak.
Dziękuję za odkryty humor, chociaż pisząc nie miałam radości w duszy.
Bym ostrożnie używał słów dwa źródła i strumień wybijające. Czegoś za dużo i robi się nieoryginalne przez to. Podobnie nie pisałbym "cię kochać" ale pozostawił urwane zdanie raczej. Ale to sprawy bardziej rzemieślnicze.
Pozdrawiam i dziękuję za komentarz MZ
Dodano -- 09 kwie 2014, 17:42 --
...mam teraz taki stan
Napoleon North z empatią i współczuciem

Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu.
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami