cisza

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
marta zoja
Posty: 1039
Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11

cisza

#1 Post autor: marta zoja » 03 kwie 2014, 1:02

prima
jeszcze nie wierzę
że umarłeś dla mnie
a jeżeli nawet alleluja
mam w głowie zmartwychwstania

niejeden ciężki kamień
odrzuciłam z twego grobu
przyjaźnią grzeszną
zaoranym pięknem

pusty grób pachnie
świeżością niezapominajek
nad strumieniem wybijającym
naszych dwóch źródeł

aprilis
milknę przecież
nie mam prawa
cię kochać
Ostatnio zmieniony 09 kwie 2014, 18:44 przez marta zoja, łącznie zmieniany 1 raz.
Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu.
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: cisza

#2 Post autor: Alek Osiński » 04 kwie 2014, 1:19

Fajny pomysł z prima...aprilis, ciekawa też jest kwestia prawa do kochania, którego
żadne prawa nie mają w swojej władzy, a jednak czasem się tłumaczy, trochę
na zasadzie wet za wet; to znaczy ja mam przynajmniej wrażenie, że niektórzy
kocham utożsamiają z chcę żebyś mnie kochał..to na pewno jest doskonałe,
aczkolwiek przecież nie narzuca się nigdy automatycznie...

Pozdrawiam:)

marta zoja
Posty: 1039
Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11

Re: cisza

#3 Post autor: marta zoja » 04 kwie 2014, 18:47

Alku dziękuję z komentarz. Chociaż jest zaskakujący dla mnie w swych przemyśleniach. Tak nikogo nie da się pokochać z automatu trzeba się trochę natrudzić. Pozdrawiam MZ
Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu.
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami

Awatar użytkownika
anastazja
Posty: 6176
Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
Lokalizacja: Bieszczady
Płeć:

Re: cisza

#4 Post autor: anastazja » 04 kwie 2014, 20:34

marta zoja pisze:pusty grób świeżością
pachnie niezapominajek
nad strumieniem wybijającym
naszych dwóch źródeł
Martus, czy aby napewno niezapominajek. Zapisalabym :
pusty grob swiezoscia niezapominajek pachnie

Ale nie jestem pewna tej formy. Wiersz bdb.
Sciskam :rosa:
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"

marta zoja
Posty: 1039
Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11

Re: cisza

#5 Post autor: marta zoja » 04 kwie 2014, 23:25

Anastazjo taki zapis przyszedł z ciszą...

pusty grób pachnie
świeżością niezapominajek
nad strumieniem wybijającym
naszych dwóch źródeł

a może tak lepiej...

Dziękuję :kwiat:
Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu.
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: cisza

#6 Post autor: lczerwosz » 05 kwie 2014, 0:25

Bardzo ciekawy, zwłaszcza ten humor, może nieco sarkastyczny, ale jednak.

Bym ostrożnie używał słów dwa źródła i strumień wybijające. Czegoś za dużo i robi się nieoryginalne przez to. Podobnie nie pisałbym "cię kochać" ale pozostawił urwane zdanie raczej. Ale to sprawy bardziej rzemieślnicze.

Napoleon North

Re: cisza

#7 Post autor: Napoleon North » 05 kwie 2014, 10:18

Bardzo ciepły wiersz :ok: . Coś dla mnie ...mam teraz taki stan :(

marta zoja
Posty: 1039
Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11

Re: cisza

#8 Post autor: marta zoja » 09 kwie 2014, 18:39

lczerwosz pisze: Bardzo ciekawy, zwłaszcza ten humor, może nieco sarkastyczny, ale jednak.
Dziękuję za odkryty humor, chociaż pisząc nie miałam radości w duszy.

Bym ostrożnie używał słów dwa źródła i strumień wybijające. Czegoś za dużo i robi się nieoryginalne przez to. Podobnie nie pisałbym "cię kochać" ale pozostawił urwane zdanie raczej. Ale to sprawy bardziej rzemieślnicze.
W podróży przez życie, dotarłam do strumienie z czasów dzieciństwa, którego woda tworzyła z dwóch wybijających źródeł. Przypominając sobie to zjawisko, odkryłam, że dawno tam nie byłam. Tęsknię do tamtych czasów, gdy wchodziłam w zimną wodę strumienia i gdy brodziłam aż do źródła. Tam zawsze czekało na mnie podwójna natura istnienia, jedno źródło wypływało delikatnym strumieniem, drugie prawie z szybkością wodospadu. Zaczarowany świat poszukiwania dziecka w sobie.
Pozdrawiam i dziękuję za komentarz MZ

Dodano -- 09 kwie 2014, 17:42 --

...mam teraz taki stan
Napoleon North z empatią i współczuciem :kwiat: MZ
Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu.
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”