skandalistka Astrid wyjeżdża
klimat morski
sprzyja podnoszeniu koni
wychodzi za mąż, rozbijając jajko na głowie
gdy ktoś patrzy z góry, ucieka na dach
tymczasem dziewczynki w wyprasowanych kokardach
haftują, nie pytając o igłę z nitką
Astrid pokazuje język
w samym sercu Smalandii są cuda
od zawsze i na pewno
dopóki czujesz
dotyk rosy na bosych stopach
Astrid
-
em_
- Posty: 2347
- Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
- Lokalizacja: nigdy nigdy
Re: Astrid
Chyba nie zrozumiałam... Trochę to poplątane.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
-
Adela
- Posty: 833
- Rejestracja: 11 mar 2012, 12:41
Re: Astrid
em_dziękuję. Chodzi o Lingren, jej życie i podejście do pisania. Autorka uważała, że aby pisać dla dzieci, trzeba to dziecko w sobie czuć i pamiętać jak to jest, kiedy się dzieckiem było. Czy nadal poplątane?
Pozdrawiam serdecznie.
A.
Pozdrawiam serdecznie.
A.
-
em_
- Posty: 2347
- Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
- Lokalizacja: nigdy nigdy
Re: Astrid
No teraz dużo jaśniejsze 
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
-
witek kiejrys
- Posty: 458
- Rejestracja: 04 mar 2012, 20:24
Re: Astrid
Ostatnie dwa wersy wyłączyłbym w samodzielny dwu wers. Wzmacniają.
podoba się, A.
podoba się, A.
samotność łączy tych, których zbiorowisko rozdziela
Albert Camus
Albert Camus
-
Adela
- Posty: 833
- Rejestracja: 11 mar 2012, 12:41
Re: Astrid
Witku, dziękuję za odkurzenie Astrid, autorka jak najbardziej warta odkurzenia, aby nie zapomnieć:)
Pozdrawiam,
A.
Pozdrawiam,
A.
-
Nula.Mychaan
- Posty: 2082
- Rejestracja: 15 lis 2013, 21:47
- Lokalizacja: Słupsk
- Płeć:
Re: Astrid
Od razu skojarzyłam z Pipi, szaloną dziewczynką z rudymi kucykami.
Łajnie pokazane to dziecko w Autorce
Zauroczyła mnie puenta
Łajnie pokazane to dziecko w Autorce
Zauroczyła mnie puenta
Może i jestem trudną osobą,
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia
-
haiker
- Posty: 704
- Rejestracja: 02 lip 2014, 21:00
Re: Astrid
W pierwszej powiew wolności i szaleństwa a la Podkowiński.
W drugiej dobrze do połowy. Żywa przedstawienie istotności, z podkreśleniem widza nad głową oraz rozbieżności między tym co deklarowane (oczekiwane) a realne. Tak, te najgrzeczniejsze upijają się najbardziej.
Końcówka przez użycie taniochy właśnie w stylu dziewczynek z wyprasowanymi kokardami - a nie tymi z jajkami na głowie - bieganie na bosaka, wow, ale się działo...
W drugiej dobrze do połowy. Żywa przedstawienie istotności, z podkreśleniem widza nad głową oraz rozbieżności między tym co deklarowane (oczekiwane) a realne. Tak, te najgrzeczniejsze upijają się najbardziej.
Końcówka przez użycie taniochy właśnie w stylu dziewczynek z wyprasowanymi kokardami - a nie tymi z jajkami na głowie - bieganie na bosaka, wow, ale się działo...
-
Adela
- Posty: 833
- Rejestracja: 11 mar 2012, 12:41
Re: Astrid
Nula, miło że odwiedziłaś. Pipi jest genialna!
Haiker - w końcówce chodziło o poczucie dziecka w sobie, niekoniecznie wariactwa z jajkami;)
Astrid Lingren w jednym z wywiadów powiedziała, że aby pisać dla dzieci niekoniecznie trzeba dzieci posiadać, ale koniecznie trzeba czuć dziecko w sobie.
Dziękuję za sugestie.
Pozdrawiam serdecznie,
A.
Haiker - w końcówce chodziło o poczucie dziecka w sobie, niekoniecznie wariactwa z jajkami;)
Astrid Lingren w jednym z wywiadów powiedziała, że aby pisać dla dzieci niekoniecznie trzeba dzieci posiadać, ale koniecznie trzeba czuć dziecko w sobie.
Dziękuję za sugestie.
Pozdrawiam serdecznie,
A.
-
Bożena
- Posty: 1338
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:32
Re: Astrid
z wiekiem zapominamy o beztroskiej radości, a szkoda- pozdrawiam 