Reakcje egzotermiczne
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Reakcje egzotermiczne
Nic o sobie, ani do śmiechu - nie było zamiarem,
również wygrzewanie miejsca, rzeczy
reagowały tylko odwiecznym: przyjmij formę.
Nikt nie będzie czytał śladów, ich brak jest
równie obojętnym pokonywaniem pustki.
Bezwartościowe pomiary: zero-jeden-zero,
jakby można wyrazić skrajności przestałyby
naprawdę wiązać. Wierzysz?
Przecież istniejesz poza, rozrzedzasz się w dobrych
gestach, gęstniejesz w złych. Nagłe przesunięcia płyt
powodują trzęsienie, ale to stan jak ból głowy,
przejdzie – przestaniesz się dąsać.
Co zrobić z rzeczami, które muszą trwać
w oddaniu sprawie? Czerpiesz i rozlewasz,
skoro twoje kroki przy studni. Cieszą
wszelkie chwile. Zapisane w cieple
widać lepiej przez lód,
jeżeli tylko coś może wyniknąć z zapatrzenia.
również wygrzewanie miejsca, rzeczy
reagowały tylko odwiecznym: przyjmij formę.
Nikt nie będzie czytał śladów, ich brak jest
równie obojętnym pokonywaniem pustki.
Bezwartościowe pomiary: zero-jeden-zero,
jakby można wyrazić skrajności przestałyby
naprawdę wiązać. Wierzysz?
Przecież istniejesz poza, rozrzedzasz się w dobrych
gestach, gęstniejesz w złych. Nagłe przesunięcia płyt
powodują trzęsienie, ale to stan jak ból głowy,
przejdzie – przestaniesz się dąsać.
Co zrobić z rzeczami, które muszą trwać
w oddaniu sprawie? Czerpiesz i rozlewasz,
skoro twoje kroki przy studni. Cieszą
wszelkie chwile. Zapisane w cieple
widać lepiej przez lód,
jeżeli tylko coś może wyniknąć z zapatrzenia.
-
- Posty: 701
- Rejestracja: 17 mar 2014, 16:53
Re: Reakcje egzotermiczne
no właśnie:

a przez parę obraz jest zamglony, czyżby efekt endotermiczny?Alek Osiński pisze: Zapisane w cieple
widać lepiej przez lód,

-
- Posty: 1039
- Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11
Re: Reakcje egzotermiczne
Alku napisałeś tak osobiście
Piękny, osobisty, mój obecny stan ducha...Alek Osiński pisze:Co zrobić z rzeczami, które muszą trwać
w oddaniu sprawie? Czerpiesz i rozlewasz,
skoro twoje kroki przy studni. Cieszą
wszelkie chwile. Zapisane w cieple
widać lepiej przez lód,
jeżeli tylko coś może wyniknąć z zapatrzenia.

Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu.
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
Re: Reakcje egzotermiczne
Alek Osiński pisze:Cieszą
wszelkie chwile. Zapisane w cieple
widać lepiej przez lód,
jeżeli tylko coś może wyniknąć z zapatrzenia.

” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Reakcje egzotermiczne
chodzi ci o absorbowanie ciepła?januszek pisze:a przez parę obraz jest zamglony, czyżby efekt endotermiczny?
mgła to chyba raczej efekt zetknięcia się przeciwieństw,
ale sama w sobie urokliwa przecież tą nie wymuszoną
woalką - jeśli już musicie, to uwierzcie, zasłony się
podnoszą, a czy w dobrej sprawie - samemu trzeba ocenić;)
Dzięki czytelnikom:)
-
- Posty: 924
- Rejestracja: 03 mar 2012, 17:35
-
- Posty: 701
- Rejestracja: 17 mar 2014, 16:53
Re: Reakcje egzotermiczne
OK,Alek Osiński pisze:mgła to chyba raczej efekt zetknięcia się przeciwieństw,
ale często mgłę [ja osobiście] utożsamiam z emocjami, które przeszkadzają w ostrości widzenia, wtedy należy poczekać
albo opadną
albo
będzie się miało no niepogodę , tylko który wariant jest reakcją egzotermiczną?

lód jako spojrzenie "chłodnym okiem" z całą pewnością jest

pozdrawiam

- 411
- Posty: 1778
- Rejestracja: 31 paź 2011, 8:56
- Lokalizacja: .de
Re: Reakcje egzotermiczne
Dobry, przemyslany, dopracowany wiersz. Takie lubie.
A to podoba mi sie szczególnie, choc wiersz jest równy i trudno powiedziec, ze cos jest wybitne, a cos do bani:
I to:
Uklony,
J.
A to podoba mi sie szczególnie, choc wiersz jest równy i trudno powiedziec, ze cos jest wybitne, a cos do bani:
Alek Osiński pisze:Nikt nie będzie czytał śladów, ich brak jest
równie obojętnym pokonywaniem pustki.
Bezwartościowe pomiary: zero-jeden-zero,
jakby można wyrazić skrajności przestałyby
naprawdę wiązać. Wierzysz?
I to:
Alek Osiński pisze:Przecież istniejesz poza, rozrzedzasz się w dobrych
gestach, gęstniejesz w złych. Nagłe przesunięcia płyt
powodują trzęsienie
Uklony,
J.
Nie będę cytować innych. Poczekam aż inni będą cytować mnie.
- em_
- Posty: 2347
- Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
- Lokalizacja: nigdy nigdy
Re: Reakcje egzotermiczne
Dla mnie również bardzo, bardzo.
Jest, co poczytać.
Pozdrawiam
Jest, co poczytać.
Pozdrawiam
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Reakcje egzotermiczne
Nic o sobie, ani do śmiechu - nie było zamiarem,
również wygrzewanie miejsca, rzeczy
reagowały tylko odwiecznym: przyjmij formę.
Nikt nie będzie czytał śladów, ich brak jest
równie obojętnym pokonywaniem pustki.
Bezwartościowe pomiary: zero-jeden-zero,
jakby można wyrazić skrajności przestałyby
naprawdę wiązać. Wierzysz?
Przecież istniejesz poza, rozrzedzasz się w dobrych
gestach, gęstniejesz w złych. Nagłe przesunięcia płyt
powodują trzęsienie, ale to stan jak ból głowy,
przejdzie – przestaniesz się dąsać.
Co zrobić z rzeczami, które muszą trwać
w oddaniu sprawie? Czerpiesz i rozlewasz,
skoro twoje kroki przy studni. Cieszą
wszelkie chwile. Zapisane w cieple
widać lepiej przez lód,
jeżeli tylko coś może wyniknąć z zapatrzenia.
Zmuszasz do wysiłku szare komórki, ale to dobrze
Każda strofa jakby niepowiązana z kolejną. Pierwsza zapowiada odcięcie się od egocentryzmu, nie chce być czymś intencjonalnym, pragmatycznym. Próba bezosobowego spojrzenia. Niestety nie udaje się, wszystko żąda formy, rzeczy samej w sobie nie można zobaczyć.
W drugiej pesymizm, pustka której obojętny fakt bycia i niebycia - no tak, to logiczne. Zaskakują finałowe spostrzeżenia podmiotu lirycznego kierowane do adresata, a w nich jakby nadzieja, że różnice między nimi, w sumie wiążą. Zastanawiam się czy nie warto byłoby po słowie "skrajności" dać przecinek.
Trzecia odsłona wiersza "zdradza" przesłanie wiersza, ukonkretnia adresatkę, wskazuje, że potrafi poza skrajności wyjść, a w zasadzie z różnic tworzyć nową jakość ze znakiem dodatnim dla związku.
Ostatnia z odwołaniem do motywu kobiety i studni wreszcie mi zaczyna korelować z tytułem. Reakcje egzotermiczne, to takie przepływy specyficzne, przy oddawaniu ciepła, układy same się chłodzą. Sprzeczność, im więcej dajesz, tym konsekwentniej zanurzasz się w lód.
I to chyba jest aktualny stan termiczny związku, ciepło które widać poprzez taflę lodu, o ile oczywiście jeszcze chce się patrzeć w to, co okala.
Warto było u Ciebie się zatrzymać.
Uczucie poddane intelektualnej "obróbce".
również wygrzewanie miejsca, rzeczy
reagowały tylko odwiecznym: przyjmij formę.
Nikt nie będzie czytał śladów, ich brak jest
równie obojętnym pokonywaniem pustki.
Bezwartościowe pomiary: zero-jeden-zero,
jakby można wyrazić skrajności przestałyby
naprawdę wiązać. Wierzysz?
Przecież istniejesz poza, rozrzedzasz się w dobrych
gestach, gęstniejesz w złych. Nagłe przesunięcia płyt
powodują trzęsienie, ale to stan jak ból głowy,
przejdzie – przestaniesz się dąsać.
Co zrobić z rzeczami, które muszą trwać
w oddaniu sprawie? Czerpiesz i rozlewasz,
skoro twoje kroki przy studni. Cieszą
wszelkie chwile. Zapisane w cieple
widać lepiej przez lód,
jeżeli tylko coś może wyniknąć z zapatrzenia.
Zmuszasz do wysiłku szare komórki, ale to dobrze

Każda strofa jakby niepowiązana z kolejną. Pierwsza zapowiada odcięcie się od egocentryzmu, nie chce być czymś intencjonalnym, pragmatycznym. Próba bezosobowego spojrzenia. Niestety nie udaje się, wszystko żąda formy, rzeczy samej w sobie nie można zobaczyć.
W drugiej pesymizm, pustka której obojętny fakt bycia i niebycia - no tak, to logiczne. Zaskakują finałowe spostrzeżenia podmiotu lirycznego kierowane do adresata, a w nich jakby nadzieja, że różnice między nimi, w sumie wiążą. Zastanawiam się czy nie warto byłoby po słowie "skrajności" dać przecinek.
Trzecia odsłona wiersza "zdradza" przesłanie wiersza, ukonkretnia adresatkę, wskazuje, że potrafi poza skrajności wyjść, a w zasadzie z różnic tworzyć nową jakość ze znakiem dodatnim dla związku.
Ostatnia z odwołaniem do motywu kobiety i studni wreszcie mi zaczyna korelować z tytułem. Reakcje egzotermiczne, to takie przepływy specyficzne, przy oddawaniu ciepła, układy same się chłodzą. Sprzeczność, im więcej dajesz, tym konsekwentniej zanurzasz się w lód.
I to chyba jest aktualny stan termiczny związku, ciepło które widać poprzez taflę lodu, o ile oczywiście jeszcze chce się patrzeć w to, co okala.
Warto było u Ciebie się zatrzymać.
Uczucie poddane intelektualnej "obróbce".