***(opowiedz mi życie)
-
- Posty: 803
- Rejestracja: 30 paź 2011, 17:05
- Lokalizacja: Piwnica
***(opowiedz mi życie)
opowiedz mi życie
od ścierpniętej skóry po orgazm
synaps
od śladów opon
po szafę grającą
opowiedz mi tragedię człowieka
bo znam wiele historii
ale żadna nie może
równać się twojej
opowiedz mi szybko
i dosłownie
szepcząc i łkając
opowiedz mi wszystko
od ścierpniętej skóry po orgazm
synaps
od śladów opon
po szafę grającą
opowiedz mi tragedię człowieka
bo znam wiele historii
ale żadna nie może
równać się twojej
opowiedz mi szybko
i dosłownie
szepcząc i łkając
opowiedz mi wszystko
Mieszkam w wysokiej wieży ona mnie obroni
Nie walczę już z nikim nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży dzisiaj jestem mały
Sztywny Pal Azji - Wieża radości, wieża samotności
Nie walczę już z nikim nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży dzisiaj jestem mały
Sztywny Pal Azji - Wieża radości, wieża samotności
Re: ***(opowiedz mi życie)
Smutnych rzeczy jest aż za dużo w życiu człowieka, nie lepiej opowiadać o tych dobrych?
trzymaj się cieplutko
Pozdrawiam

trzymaj się cieplutko

Pozdrawiam


-
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
Re: ***(opowiedz mi życie)
Wszystko byłoby dobrze gdyby nie natrętne jak dla mnie - opowiedz mi Moim zdaniem nie wygląda to zbyt dobrze i jakieś takie bezcelowe. Oczywiście mogę się mylić.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: ***(opowiedz mi życie)
Jeżeli mi wybaczysz, Nathir, czy nie to właśnie zrobiłeś w wierszu?NathirPasza pisze:opowiedz mi szybko
i dosłownie

Dobrego

Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: ***(opowiedz mi życie)
opowie, nie martw się
dobrze nadstawiaj ucha

dobrze nadstawiaj ucha

-
- Posty: 803
- Rejestracja: 30 paź 2011, 17:05
- Lokalizacja: Piwnica
Re: ***(opowiedz mi życie)
Każdy ma jakąś prywatną tragedię. chociażby skradziony lizak w dzieciństwie.SamoZuo pisze:Smutnych rzeczy jest aż za dużo w życiu człowieka, nie lepiej opowiadać o tych dobrych?

Nie ma czego wybaczać. Wydaje mi się że w tym wierszu dobrze wygląda dosłowność i prostota.Miladora pisze:NathirPasza pisze:
opowiedz mi szybko
i dosłownie
Jeżeli mi wybaczysz, Nathir, czy nie to właśnie zrobiłeś w wierszu?
Nie inaczej.al z krainy os pisze:opowie, nie martw się
dobrze nadstawiaj ucha
![]()

Mieszkam w wysokiej wieży ona mnie obroni
Nie walczę już z nikim nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży dzisiaj jestem mały
Sztywny Pal Azji - Wieża radości, wieża samotności
Nie walczę już z nikim nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży dzisiaj jestem mały
Sztywny Pal Azji - Wieża radości, wieża samotności
-
- Posty: 3303
- Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
- Lokalizacja: Warszawa
Re: ***(opowiedz mi życie)
Nathir
przyswajam cały, na jeden haust

przyswajam cały, na jeden haust

Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
-
- Posty: 803
- Rejestracja: 30 paź 2011, 17:05
- Lokalizacja: Piwnica
Re: ***(opowiedz mi życie)
Dziękie_14scie pisze:Nathir
przyswajam cały, na jeden haust

Mieszkam w wysokiej wieży ona mnie obroni
Nie walczę już z nikim nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży dzisiaj jestem mały
Sztywny Pal Azji - Wieża radości, wieża samotności
Nie walczę już z nikim nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży dzisiaj jestem mały
Sztywny Pal Azji - Wieża radości, wieża samotności
-
- Posty: 803
- Rejestracja: 30 paź 2011, 17:05
- Lokalizacja: Piwnica
Re: ***(opowiedz mi życie)
Niechcący pominąłem Twój postMarcin Sztelak pisze:Wszystko byłoby dobrze gdyby nie natrętne jak dla mnie - opowiedz mi Moim zdaniem nie wygląda to zbyt dobrze i jakieś takie bezcelowe. Oczywiście mogę się mylić.
Pozdrawiam

Dlaczego "opowiedz mi" się powtarza? Ponieważ gdy jedna osoba wyjawia drugiej swój największy koszmar, swoją własną wielką tragedię a druga chce ją wysłuchać to nie patrzą na poprawność stylistyczną. Gorączkowo wypowiadają słowa, łykają je jak powietrze, są przejęte tym co mówią i słyszą, może płaczą i tulą się do siebie.
I wiersz jest tak samo gorączkowy, nachalny i łapczywy jak rozmowa na podstawie której powstał.
Celu samego w sobie nie znajdziesz w tekście. No może trzecia strofa nieco rozjaśnia, ale nie wiem na pewno.
Pozdrawiam
NP
Mieszkam w wysokiej wieży ona mnie obroni
Nie walczę już z nikim nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży dzisiaj jestem mały
Sztywny Pal Azji - Wieża radości, wieża samotności
Nie walczę już z nikim nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży dzisiaj jestem mały
Sztywny Pal Azji - Wieża radości, wieża samotności
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: ***(opowiedz mi życie)
Nathirze, hmmm... czyżby jakaś epidemia? Rozumiem komentarze odautorskie, ale mi to przypomina... sam wiesz kogo.
Niestety, popieram Marcina i Miladorę - po bardzo dobrych trzech pierwszych strofach dwie ostatnie są zbyt dosłowne. Próbujesz zawrzeć w nich dużo emocji, które eksponujesz tak z buta.
"szepcząc i łkając"...
Lepiej byłoby to ubrać w metafory. Wiersz piszemy po to, aby opowiedzieć o czymś w sposób oryginalny, nieoczywisty, kameralny (może), w każdym razie - inaczej niż w realu. Sięganie do potoczności może oczywiście być środkiem wyrazu, ale również grać na jakimś niedopowiedzeniu. W końcówce zabrało namacalności tej rozmowy, jakkolwiek by była bolesna, trudna, czuła... Nie przekonałeś mnie do sytuacji lirycznej, wyszło dość papierowo i mało autentycznie.
Pozdrawiam,
Glo.
Niestety, popieram Marcina i Miladorę - po bardzo dobrych trzech pierwszych strofach dwie ostatnie są zbyt dosłowne. Próbujesz zawrzeć w nich dużo emocji, które eksponujesz tak z buta.
"szepcząc i łkając"...

Lepiej byłoby to ubrać w metafory. Wiersz piszemy po to, aby opowiedzieć o czymś w sposób oryginalny, nieoczywisty, kameralny (może), w każdym razie - inaczej niż w realu. Sięganie do potoczności może oczywiście być środkiem wyrazu, ale również grać na jakimś niedopowiedzeniu. W końcówce zabrało namacalności tej rozmowy, jakkolwiek by była bolesna, trudna, czuła... Nie przekonałeś mnie do sytuacji lirycznej, wyszło dość papierowo i mało autentycznie.
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl