Po-wtórnie wiosna
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
-
- Posty: 554
- Rejestracja: 10 lis 2011, 10:37
- Lokalizacja: Niemcy
- Kontakt:
Po-wtórnie wiosna
Po-wtórnie wiosna
W przydrożnym gąszczu lampion pojawił się nocą,
jakby strzęp Mlecznej Drogi zabłądził na ziemię,
by najjaśniejsze źrodło snów oddać zaroślom,
wybudzić z martwych przestrzeń nagłym zaistnieniem.
Szkielety jeszcze wczoraj straszyły przechodnia;
Bezdomnym, zziębłym ptakom ni domem, ni karmą.
U stóp ich potwór – śmietnik. Czyż nie jawna zbrodnia
na żywicielce? Człowiek ubrał się w bezkarność.
Świt z niespodzianki kontent. Wraz z ptasim świergotem
przykrywa monstrum blaskiem jedwabnych koronek.
Ludzie w zachwytach rosną, mówią tylko o tym,
że jest, wkroczyła z barwnych pąków batalionem.
Uczynna jej dłoń różdżką czarodziejską włada.
Bezbłędnie serca istnień otwiera od-nowa.
Zmysły zanurza w świtem pachnących kaskadach.
Wiekowych drzew sukienka mini, wystrzałowa.
Jak bańka z mydlin pryska tajemnica nocy;
prześmiewca ją rozwieje po niejednym kraju.
W centrum podziwu stanął dziś głóg dwuszyjkowy.
Wyprzedził nieco kwiatem czeremchę zwyczajną.
Da capo - cud natury - niezwykłe, a proste.
Zakochaj się powtórnie, mamy znowu wiosnę!
W przydrożnym gąszczu lampion pojawił się nocą,
jakby strzęp Mlecznej Drogi zabłądził na ziemię,
by najjaśniejsze źrodło snów oddać zaroślom,
wybudzić z martwych przestrzeń nagłym zaistnieniem.
Szkielety jeszcze wczoraj straszyły przechodnia;
Bezdomnym, zziębłym ptakom ni domem, ni karmą.
U stóp ich potwór – śmietnik. Czyż nie jawna zbrodnia
na żywicielce? Człowiek ubrał się w bezkarność.
Świt z niespodzianki kontent. Wraz z ptasim świergotem
przykrywa monstrum blaskiem jedwabnych koronek.
Ludzie w zachwytach rosną, mówią tylko o tym,
że jest, wkroczyła z barwnych pąków batalionem.
Uczynna jej dłoń różdżką czarodziejską włada.
Bezbłędnie serca istnień otwiera od-nowa.
Zmysły zanurza w świtem pachnących kaskadach.
Wiekowych drzew sukienka mini, wystrzałowa.
Jak bańka z mydlin pryska tajemnica nocy;
prześmiewca ją rozwieje po niejednym kraju.
W centrum podziwu stanął dziś głóg dwuszyjkowy.
Wyprzedził nieco kwiatem czeremchę zwyczajną.
Da capo - cud natury - niezwykłe, a proste.
Zakochaj się powtórnie, mamy znowu wiosnę!
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Po-wtórnie wiosna
I dobrze że wiosna .
Bo wiosenne wiersze dobra rzecz .
Z uszanowaniem L.G.
Bo wiosenne wiersze dobra rzecz .
Z uszanowaniem L.G.
-
- Posty: 701
- Rejestracja: 17 mar 2014, 16:53
Re: Po-wtórnie wiosna
Tak się zastanawiam jaki to:
że aż:bartosia pisze: W przydrożnym gąszczu lampion pojawił się nocą,
jakby strzęp Mlecznej Drogi zabłądził na ziemię,
bartosia pisze:Świt z niespodzianki kontent
czyżby "Jutrzenka"? Wenus?bartosia pisze:Jak bańka z mydlin pryska tajemnica nocy;

-
- Posty: 554
- Rejestracja: 10 lis 2011, 10:37
- Lokalizacja: Niemcy
- Kontakt:
Re: Po-wtórnie wiosna


No tak,
dla poezji takie tam sobie zarośle kwitnące wiosną na biało to za wysokie progi...
Naturalnie przykro mi, że tak niejasno się wyraziłam, podając nazwy krzewów...
Czyżby Januszek przeczytał pobieżnie?
Poza tym w wierszu jest mowa nie tylko o wiosnie przy drodze. Pozwoliłam sobie na inne "skrytości" myśli i tematów.
Serdecznie dziękuję za czytanie.

-
- Posty: 155
- Rejestracja: 29 sty 2012, 14:21
Re: Po-wtórnie wiosna
w przedostatniej jak dla mnie rym zbyt odległy... punta troszkę niespójna , ale ogólnie dobre pisanie i czyta się a to ważne:)
-
- Posty: 701
- Rejestracja: 17 mar 2014, 16:53
Re: Po-wtórnie wiosna
januszek przebiegałbartosia pisze:Czyżby Januszek przeczytał pobieżnie?
po bieżnię/e
nie patrzył pod nogi
a-[le]gapa z niego
dojrzała[uwaga biedronki]
metę/e-
-or
i
po

Tobie życzenie
Wesołych Świąt!

-
- Posty: 554
- Rejestracja: 10 lis 2011, 10:37
- Lokalizacja: Niemcy
- Kontakt:
Re: Po-wtórnie wiosna
PierPier pisze:w przedostatniej jak dla mnie rym zbyt odległy... punta troszkę niespójna , ale ogólnie dobre pisanie i czyta się a to ważne:)


Dziękuję za zainteresowanie i rzeczowy komentarz.
Dodano -- 21 kwie 2014, 19:12 --
januszek pisze:januszek przebiegałbartosia pisze:Czyżby Januszek przeczytał pobieżnie?
po bieżnię/e
nie patrzył pod nogi
a-[le]gapa z niego
dojrzała[uwaga biedronki]
metę/e-
-or
i
po![]()
Tobie życzenie
Wesołych Świąt!
Januszek

Twoje bieganie jakby przejrzałe,
ale przyzwyczajona jestem do niejasności językowych - pozostawiają szerokie pole interpretacjom i fantazjom.
Dziękuję za życzenia i przekazuję również WESOŁYCH SWIAT w ostatniej chwili.



- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: Po-wtórnie wiosna
ładnie i nie tylko o wiośniebartosia pisze:zabłądził na ziemię,
by najjaśniejsze źrodło snów oddać zaroślom,
wybudzić z martwych przestrzeń nagłym zaistnieniem.

Pozdrawiam.
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
-
- Posty: 554
- Rejestracja: 10 lis 2011, 10:37
- Lokalizacja: Niemcy
- Kontakt:
Re: Po-wtórnie wiosna
Anastazjo, dziękuję...
Dostrzegłaś, więc bardzo mi miło.
Pozdrawiam serdecznie

Dostrzegłaś, więc bardzo mi miło.
Pozdrawiam serdecznie


-
- Posty: 701
- Rejestracja: 17 mar 2014, 16:53
Re: Po-wtórnie wiosna
krzew kwitnacy na żółto to forsycja, czy to ten "lampion"?