Wiosna pana Szpilmana

[Liliana]

Kiedy zima szara odchodzi w nieznane,
Cieszymy się wiosną wraz z panem Szpilmanem*.

Idzie jego wiosna przez parki, ulice,
Zielonym uśmiechem wita kamienice.

Na Patelni** dłuższą chwileczkę zabawi,
By z Janem Kiepurą*** muzycznie pomarzyć.

Wsłuchać się w tenora czarujący szept:

Brunetki, blondynki,
ja wszystkie was chcę
całować, przytulać,
bez względu na wiek.

A później w czerwony autobus*** wskoczy,
aby innych dzielnic uradować oczy

i zdobić Sosnowiec zielenią majową.
Sama ją widziałam, daję na to słowo!



* Władysław Szpilman, pianista, kompozytor, pochodził z Sosnowca. Komponował również muzykę do posenek, m. in. do piosenki o wiośnie, ale tytułu, niestety, nie pamiętam.

** Patelnia - centralny plac miasta (Sosnowiec rynku nie posiada), od niedawna zwany urzędowo Placem Stulecia.

*** Na Patelni stoi pomnik Jana Kiepury, chłopaka z Sosnowca.

**** 1)Czerwone autobusy kursują na terenie Zagłębia, 2) Tytuł piosenki, do której muzykę napisał Wł. Szpilman.

[anastazja]

Kiedy zima szara odchodzi w nieznane,
Cieszymy się wiosną wraz z panem Szpilmanem

lekko i madrze Liliano.
Pozdrawiam.

[Leon Gutner]

Ładnie i ciekawie . Tylko jedno ale - nieco słabsza końcówka niż całość .

Z przyjemnością L.G.

[skaranie boskie]

I te przypisy chyba zbędne.
Można by o tym podyskutować pod wierszem, ale skoro już wyjaśniłaś, nie ma o czym...

[bartosia]

Dla mnie na bardzo i zrozumiale bez przypisow, choc pomnika nie znam, za to "chlopaka z Sosnowca" kocham.
LECZ rozumiem sens Twoich odnosnikow.
Kto jeszcze dzisiaj spiewa, chocby przy przy goleniu "brunetki, blondynki"...

[Gloinnen]

A później w czerwony autobus*** wskoczy,
aby innych dzielnic uradować oczy

W pierwszej linijce tego dwuwersu - zabrakło jednej sylaby.
Zgrzyta przy czytaniu.

A poza tym - moim zdaniem to przyjemny, wiosenny wiersz z elementami regionalnymi.
Doskonały na poprawę nastroju - dla wszystkich miłośników dawnych piosenek.
Jak przejażdżka czerwonym autobusem.
Myślę również, że byłby to dobry utwór dla dzieci, uwrażliwiający ich na piękno muzyki
i wiosny w mieście (walory edukacyjne).

Pozdrawiam,


Glo.

[Liliana]

lekko i madrze Liliano.

dzięki, anastazjo

Dodano -- 28 kwie 2014, 21:45 --

Ładnie i ciekawie . Tylko jedno ale - nieco słabsza końcówka niż całość .

trudno, Leo, może kiedyś przyjdzie mi do głowy inne zakończenie,
miło, że zajrzałeś

Dodano -- 28 kwie 2014, 21:49 --

I te przypisy chyba zbędne.

skaranie Ty moje,
chyba masz rację, wyłożyłam kawę na ławę i żadna tajemnica się nie ostała,
pozdrawiam

Dodano -- 28 kwie 2014, 21:51 --

bartosiu, przy najbliższym pobycie w kraju musisz zobaczyć ten pomnik,
dzięki za odwiedziny

Dodano -- 28 kwie 2014, 21:55 --

W pierwszej linijce tego dwuwersu - zabrakło jednej sylaby.
Zgrzyta przy czytaniu.

dzięki za zwrócenie uwagi, Glo,
może dać: a następnie w czerwony autobus wskoczy?

Myślę również, że byłby to dobry utwór dla dzieci, uwrażliwiający ich na piękno muzyki
i wiosny w mieście (walory edukacyjne).

wiesz, że o tym nie pomyślałam?

pozdrawiam i dziękuję

[szarobury]

Lekko i nieco banalnie za sprawą wskoczy-oczy.
W drugim wersie zamiana cieszmy się na radujmy pozwoli
utrzymanie się w założonym rytmie

a zieleń rzeczywiście majowa - w warszawskich parkach kasztany kwitną pełną gębą
nie zważając, że do matury jeszcze nieco zostało

pozdrawiam

[Liliana]

dziękuję, szarobury, za wnikliwe czytanie i uwagi, przemyślę je,

pozdrawiam