Colin

[Fałszerz komunikatów]

wrócił do rezydencji
przy furtce gubiąc radość życia

ciało schował w pokrowcu z jedwabiu

nie myśli o miłości
bo rodzice kazali skupiać się na oddechach

tymczasem służba
sądząc po głośnych szeptach
skoncentrowała się na moralności

[lczerwosz]

Pączuś w maśle. Burzliwa młodość, karty, narkotyki. Dziewczyn na pęczki. Tylko on w tym sam. No chyba, że lubi być playboyem.

[Fałszerz komunikatów]

Jakie dziewczyny? Jakie narkotyki? Jaki playboy?

[lczerwosz]

Jakie dziewczyny? Jakie narkotyki? Jaki playboy?

No widzisz. Tekst niejednoznaczny można rozumieć inaczej niż zamyślił autor.
Młody człowiek mieszka z rodzicami w rezydencji, nosi jedwabne garnitury. Oni dbają o jego ciało, zaś dusza hula bez ograniczeń, co komentuje służba.
Nie rozumiem, o jakie oddechy chodzi. Nie rozumiem tytułu, co za Colin. To by pewnie rozwiązało sprawę.

[Fałszerz komunikatów]

Colin - główny bohater powieści "Tajemniczy ogród", rozpieszczony, lecz skrzywdzony przez nadopiekuńczych rodziców panicz.
Oddechy - rzekomo chorował na astmę

[lczerwosz]

Mówisz - astmę. Plejbojowi to chyba nie przeszkadza.

[Fałszerz komunikatów]

He, he, a Ty znów o tym samym

[karolek]

.

[Fałszerz komunikatów]

Albo nazwisko playboya

[karolek]

.