Między falami

[Ewa Włodek]

Lubię twoje bohaterki - kobitki z charakterem

cóż, Karolku, jakie czasy, takie kobiety (przynajmniej niektóre)...

Widzę Ewo, że masz zamiłowanie do takich wojennych tematyk

czy zamiłowanie akurat doi wojennych? Nie koniecznie. Ale wojna, jak każdy czas trudny, jest kopalnią tematów, postaci i zachowań. A to wszystko razem wziąwszy - jest życie...

cieszę cię, że Ci się dobrze czytało...
z uśmiechem...
Ewa

[skaranie boskie]

Nie trzeba dosłowności, żeby odnaleźć te wspomnienia w historii.
Dobrze napisane i - jak to u Ciebie we zwyczaju - z polotem.

[Ewa Włodek]

Nie trzeba dosłowności, żeby odnaleźć te wspomnienia w historii.

toteż staram się unikać dosłowności, tym bardziej, że wspomnienia są autentyczne i dotyczą bardzo konkretnych ludzi...

ślicznie Ci, Skaranie, dziękuję za wizytkę, za dany czas i za serdeczne słowo...
pozdrawiam z uśmiechami...
Ewa

[zdzichu]

Pani Ewo.
Jestem pod wrażeniem, choć nie powinienem, bo był czas przywyknąć.
To kolejna doskonała odsłona pani twórczości. Chce się czytać i brakuje dalszego ciągu, który zapewne byłby równie doskonały, jak to, co nam do czytania podano.

[Ewa Włodek]

Chce się czytać i brakuje dalszego ciągu,

a ja myślę, Zdzichu, że dalszy ciąg akurat nadaje się na inne opowiadanie...

najpiękniej dziękuję za odwiedziny, za czas dany opowiadaniu i za serdeczne słowo. Cieszę się, że się podoba...
moc dobrego posyłam...
Ewa