nie wieszaj się jeszcze, zaczekaj jak tu ful wierszy zamieszczę,
bo jesteś dla mnie niezastąpiona, nikt Cie w krytyce nigdy nie pokona.
Twoja inteligencja, wiedza i obycie - niejeden komentator marzy o tym skrycie,
ale gdzie im do Ciebie, napuszonym dupkom, jak wygra jakiś konkurs, lub wyda tomisko,
już czuje się jak Goethe, wszystkich ceni nisko.
A ja się - Tobie kłaniam bardzo nisko, na butną resztę wypinam

A nad wierszykiem ppracuje jeszcze, każdy nastepny przyrzekam - dopieszczę

Z poważaniem alegoria