*
drama wg.J 8;1-11
w 2 aktach pilnie ułożona
Odsłona kurtyny
Cała sceneria to jedno tylko ma życzenie
mur by uwidocznić pomiędzy:
Stwórcą a stworzeniem,
który jak barykada na drodze do Pana
z cegieł niegodziwości aż tak usypana
że Ziemia winna zwać się:
Wielkim Babilonem,
Nierządnicą,
Kurtyzaną, ...
*
Więc pod murem onym:
Ona -- cała strwożona pośród tłuszczy wrzasków
ON -- Jako Pan Najwyższy a bawi się w piasku
Ręce -- ich nie bez-celnie ściskają kamienie
Usta -- jeszcze bezczelnie miotą oskarżenie
Ucho -- jedynej słusznej żąda odpowiedzi
Nos -- wyniuchał w piasku znaki dla gawiedzi
Oko -- się na gryzmoły rzuca mimo woli
Mózg -- zaś do rozumu powraca powoli
Znak -- "bo do tanga trzeba dwojga" lub inne cytaty? może imiona własne? albo schadzek daty?
*
Dygresje:
-- grzechów głównych jest na pewno więcej, mydlą nimi nam oczy a dla mnie i ręce;
ja -- rąk nie umywam więc skąd te mydliny?
rzut -- tu oznaczałby być pierwszym bez winny
*
Mury -- nagle spękały lecz stoją wciąż sennie
Sumienie -- całą rozprawę rozprawia sumiennie
Myśl -- jeśli bieda dla niej, to i dla mnie biada
Kamień -- na piach z ich rąk i jej z serca spada
Nogi -- za pas się wzięły unosząc persony
Emocje - mgły -- rosą spadły
NIKT -- nie potępiony
Czas -- kończy tragedię z podziałem na role
Wiatr -- równając piasek wywodzi nas w pole
Antrakt -
...................................
...................................
-- się przedłużył ale szybko zleciał
Mur -- wielokroć się w-zburzył poprzez tysiąclecia
Czas -- już nie gra roli czasami gra sztuka
Tymczasem -- jak złodziej!
Ktoś powrócił i szuka;
kto spamiętał jak mówił:
-" idź i nie grzesz więcej"
Rabbi
Zbawca
Ofiara
Gorejące Serce
"Co racja to ..." -- relacje co raz bardziej liczne
Czyż doprawdy drogi życia wiodą statystyczne?
Bo jak miastem się przetacza kurtyzan parada
i to na naszych oczach!
to na naszych oczach >> kurtyna opada <<
Ona -- niewiadomą są jej dalsze czyny ...
On -- wszem i wobec znany po: wziął na Się jej winy ...
-||- -- ?
Gdyby był koniec
[>> ... << ]- to byłoby na tyle
a tak cię nęci świat uroczy
poklaskiem co zasłania chwile
aby sumiennie duszę toczyć
Poza kurtyną dramat trwa
Bisom - brakuje rekwizytu
Znów kurtyzany skruchy łza
rozmydla renowację piasko-rytu
Więc Ty mnie nie potępiaj że
powtórki w życiu już nie będzie ...
(Takie to słowa konferansjer rzekł
do widza
w pierwszym rzędzie)
*
Osłona kurtyzany
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Osłona kurtyzany
Nie powiem - intrygujące i ciekawe.
Z ciekawością L.G.
Z ciekawością L.G.
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: Osłona kurtyzany
poczytałam z uwagą. I tak sobie myślę, że tych, co to im się wydaje, że są bez grzechu, i przez to mogą miotać kamienie na te (tych), co ich zdaniem są grzeszne (grzeszni), przybywa w postępie geometrycznym. Za to ubywa tych, którzy by przypominali, że był już Ktoś, kto powiedział: "koto jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci kamieniem"...
Forma - dla mnie - ciekawa, bardzo...
pozdrawiam serdecznie...
Ewa
Forma - dla mnie - ciekawa, bardzo...

pozdrawiam serdecznie...
Ewa
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: Osłona kurtyzany
podpisuję się pod cytatem Ewy. WierszEwa Włodek pisze:"koto jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci kamieniem"...

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"