ostatnie tchnienie nocy
ostatnie tchnienie nocy
dzień mi świadkiem
że zgubiłem noc
na jasnej sztaludze
nie zawsze poprawnie politycznie jest mój głos
okrzyk wiatru bębni mi w uszach
dym z ust jak z fabryki
zanieczyszcza przestrzeń
bezkształtne są rysy
mej twarzy
kocham ich
tych którzy
odeszli ...
że zgubiłem noc
na jasnej sztaludze
nie zawsze poprawnie politycznie jest mój głos
okrzyk wiatru bębni mi w uszach
dym z ust jak z fabryki
zanieczyszcza przestrzeń
bezkształtne są rysy
mej twarzy
kocham ich
tych którzy
odeszli ...
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: ostatnie tchnienie nocy
początek bardzo ciekawy, myślę że warto pociągnąćNapoleon North pisze:dzień mi świadkiem
że zgubiłem noc
na jasnej sztaludze
ten malarski wątek, bo później jakby wiersz zaczynał się
od nowa, ale od mniej ciekawego otwarcia...
Pozrawiam
- Fałszerz komunikatów
- Posty: 5020
- Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
- Lokalizacja: Hotel "Józef K."
- Płeć:
Re: ostatnie tchnienie nocy
Tak, pierwsza strofa jest warta grzechu, reszta jakaś taka mdła 

Re: ostatnie tchnienie nocy
dzień mi świadkiem
że zgubiłem noc
na jasnej sztaludze
zapiąłem tęcze
na ostatni guzik
zdjąłem uśmiech
z sufitu
napiłem się zmroku
a teraz wykorkowałem
do zobaczenia
w Narni
że zgubiłem noc
na jasnej sztaludze
zapiąłem tęcze
na ostatni guzik
zdjąłem uśmiech
z sufitu
napiłem się zmroku
a teraz wykorkowałem
do zobaczenia
w Narni
- Fałszerz komunikatów
- Posty: 5020
- Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
- Lokalizacja: Hotel "Józef K."
- Płeć:
Re: ostatnie tchnienie nocy
O, oryginalny, super 

- Fałszerz komunikatów
- Posty: 5020
- Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
- Lokalizacja: Hotel "Józef K."
- Płeć: