55 duchów

[Marta Półtorak]

55 duchów z Queen Mary podąża na ląd
rytmicznie kołysząc się w tańcu
poświata księżyca nadaje im metaliczny
wygląd półprzejrzystych zjaw
w portowej knajpie dziwki i marynarze
piją, dobijając targu
nie zważając na wraki, szczątki, truchła
transatlantyki wszystkie są pojebane jak Titanic
cielska ich makiet dekorują
dziś już tylko jachty olidarchów
eleganckie towarzystwo obecnie nie idzie na dno
wybija się w talent - show i plecie o dupie marynie
której przecież tak wiele brak do Queen Mary

[eka]

Witaj, Marto.

Kolaż stylistyk:

poświata księżyca nadaje im metaliczny
wygląd półprzejrzystych zjaw

i

wybija się w talent - show i plecie o dupie marynie

Takie zderzenie czasami odbija się liryczną czkawką, tutaj jednak koegzystuje. To kwestia pointy, elegancji nawet śmierci w przeszłości i blichtru współczesnego.
Ciekawy wiersz, chociaż zastanawiam się... na pewno jest potrzebny ostatni dwuwers?
Wyliczanka, rozumiem ma odkryć analogie:
wodowanie - życie,
zatapianie - śmierć,
widma - pokuta,

ale czy współczesne, eleganckie towarzystwo wie co to takiego pokuta?
Może chciałaś to zaakcentować, tak?

Masz literówkę w - oligarchów.
Pozdrawiam.

[Marta Półtorak]

też sie zastanowiam dziekuje za komentarz

[Nula.Mychaan]

Eka ma rację z tym końcowymi dwoma wersami, pominęłabym go,
bo moim zdaniem wprowadza zbędny chaos.

[Marta Półtorak]

No wiec wywalam

[karolek]

A może tak?

55 duchów z Queen Mary podąża na ląd
rytmicznie kołysząc się w tańcu
poświata księżyca nadaje im metaliczny wygląd
półprzejrzystych zjaw

w portowej knajpie kobiety lekkich obyczajów i marynarze piją,
dobijając targu,
nie zważając na wraki, szczątki, truchła

transatlantyki wszystkie są zapomniane jak Titanic
cielska ich makiet dekorują
dziś już tylko jachty oligarchów

teraz eleganckie towarzystwo nie idzie na dno
wynurza się w show i snuje opowieści o powabnościach Maryny
której przecież
tak wiele brakuje do Queen Mary

[Adela]

Może nie do końca wszystko tutaj współgra, ale ogólnie pomysł mi się podoba.

Pozdrawiam,
A.

[Marta Półtorak]

Ok dzieki za uwagi do przemyslenia

[anastazja]

Mam zastrzeżenia odnośnie liczb. Wydaje mi się, że w tytule, jak i w strofce powinno się pisać: 55 słownie.

Pozdrawiam.

[Marta Półtorak]

w sumie fakt ,