Już nieważne

[lczerwosz]

aktywny pesymizm

No nie wiem, jak można być aktywnym pesymistą. Na wiosnę, latem. Nie.
Ale pesymista bierny, już lepiej. Przynajmniej nie zaraża. Niech sobie siedzi, damy mu kolację i winka na drzemkę.

Emcku / Emceku. Mówisz, że refleksja. Tylko stale nie wiem, czy nie lepiej po prostu podrzemać, jak robi to bierny pesymista powyżej.

Dziękuję.

[Nula.Mychaan]

Obwarzanki zaplatane są
z dwudziestu palców obojga.
Stają się lektyką dla nastroju,
co tak sprzyja pozytywnemu tworzeniu
tysięcy bąbelków.
Dla gromadzenia humoru
dziś i na zapas
w potrzebie.

ten fragment najbardziej mi sie podoba- lektyka palców genialna

[grafomanka]

Zatęsknić można każdym porem skóry

Podoba się...wiersz zatrzymuje refleksyjnie.

[haiker]

Poszczególne strofy niepotrzebnie poprzeciągane. Pierwsza, dzięki swojej aktywności i błyskotliwości zyskuje nawet na tym, ale już te dopowiedzenia typu "fałszywych", "nigdy niewypłacalnych", "lektyka dla nastroju", "taki nieobecny" powodują wytrzesz oczu, które nie pytają "osochodzi", ale "pocotakdługo".

[lczerwosz]

Nulo, grafomanko - dziękuję.
haikerze - dotknąłeś zawsze męczącego mnie problemu. Syntetyczności formy przy zachowaniu całej informacji. A przynajmniej tej istotnej. Są ludzie, którzy krótko i węzłowato. A i tych, co mówią długo, czasem słucham. Kwestia odległości od kiczu. Dziękuję za poczytanie i ocenę.