Gmach rozświetlony, wnętrze złotem kapie,
pseudobarokowo wydęte balkony,
plusze, purpury, girlandy, festony..
Na miękkiej w loży usiadłem kanapie.
Już się orkiestra stroi do oboju
i drży batuta w ręku dyrygenta,
strojna publika, uwaga napięta,
damy w kreacjach, wielka rewia strojów.
Nareszcie w górę wnoszą się opony
kurtyny ciężkiej ozdobnej w kutasy,
przepych i splendor jak dawnymi czasy,
już uwertury pierwsze słychać tony.
Ucichli wszyscy. Każdy zapatrzony
w lekkim napięciu czeka na akt pierwszy
lecz nic się nie dzieje i nikt się nie spieszy
już szept na sali słychać przyciszony.
Wtem pobladł dyrygent. Upuścił batutę,
orkiestrze zgrzytem urwały się tony.
Zamarli wszyscy, każdy porażony,
cóż wywołało tak żałosny skutek?
Patrzę na scenę i oczom nie wierzę,
jęk przerażenia po sali się toczy,
damy i fraki przecierają oczy
na scenę wkroczył sam Upiór w Operze.
opera
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: opera
Może zacznę od drobnych mankamentów.
Ani ona pod rym ani pod rytm pisana. Przecież mogłeś napisać
Usiadłem w loży na miękkiej kanapie.
Nie naruszyłbyś metrum ani średniówki, rymu zresztą też nie.
A skoro o średniówce mowa...
Prawie wszędzie masz zapis jedenastozgłoskowcem, przy zachowaniu 5+6, z wyjątkiem kilku wersów.
To jednak małe pikusie w porównaniu z treścią, która akurat mi się spodobała. Zwłaszcza puenta, której absolutnie się nie spodziewałem. Nie powiem nic złego o rymach, które choć niemodne, mieszczą się w mojej ulubionej poetyce.
Pozdrawiam

To niczym nie uzasadniona inwersja.jabberwocky pisze:Na miękkiej w loży usiadłem kanapie.
Ani ona pod rym ani pod rytm pisana. Przecież mogłeś napisać
Usiadłem w loży na miękkiej kanapie.
Nie naruszyłbyś metrum ani średniówki, rymu zresztą też nie.
A skoro o średniówce mowa...
Prawie wszędzie masz zapis jedenastozgłoskowcem, przy zachowaniu 5+6, z wyjątkiem kilku wersów.
Poza tym w kilku miejscach nieco zgubiłeś rytm.jabberwocky pisze:pseudobarokowo wydęte balkony - 12/6+6
Wtem pobladł dyrygent. Upuścił batutę - 12/6+6
lecz nic się nie dzieje i nikt się nie spieszy -12/6+6
To jednak małe pikusie w porównaniu z treścią, która akurat mi się spodobała. Zwłaszcza puenta, której absolutnie się nie spodziewałem. Nie powiem nic złego o rymach, które choć niemodne, mieszczą się w mojej ulubionej poetyce.
Pozdrawiam




Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: opera
Podpisuję się pod Skarańkiem, Dżabber. 
Mnie się też podoba. Lubię "Upiora w operze" i wiersz ładnie o tym opowiada.
Wiem, że zapewne nie zwrócisz uwagi na nasze sugestie, mimo to jednak podpowiem Ci jako krajanowi.
A od Krakuski możesz chyba przyjąć.
- pseudobarokowo wydęte balkony, - na:
- w nim pseudo barok, wydęte balkony, (5/6)
- Wtem pobladł dyrygent. Upuścił batutę, - na:
- Pobladł dyrygent. Upuścił batutę, (5/6)
- lecz nic się nie dzieje i nikt się nie spieszy - na:
- nic się nie dzieje, nikt się też nie spieszy (5/6)
- Usiadłem w loży na miękkiej kanapie. - ta sugestia Skarańka jest dobra.
Osobiście nie widzę więcej zachwiań rytmu.
No to dobrego

Mnie się też podoba. Lubię "Upiora w operze" i wiersz ładnie o tym opowiada.
Wiem, że zapewne nie zwrócisz uwagi na nasze sugestie, mimo to jednak podpowiem Ci jako krajanowi.
A od Krakuski możesz chyba przyjąć.

- pseudobarokowo wydęte balkony, - na:
- w nim pseudo barok, wydęte balkony, (5/6)
- Wtem pobladł dyrygent. Upuścił batutę, - na:
- Pobladł dyrygent. Upuścił batutę, (5/6)
- lecz nic się nie dzieje i nikt się nie spieszy - na:
- nic się nie dzieje, nikt się też nie spieszy (5/6)
- Usiadłem w loży na miękkiej kanapie. - ta sugestia Skarańka jest dobra.
Osobiście nie widzę więcej zachwiań rytmu.
No to dobrego

Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: opera
To niczym nie uzasadniona inwersja.
Uzasadniona - wprowadza klimat
Loża kanapa fajny nastrój .
Można by trochę szybciej dojść do tego upiora w Operze - bez zbędnego przeciągania opisów tego i owego co wyszło zupełnie przeciętnie .
Całość jednak robi całkiem przystępne wrażenie .
Z uszanowaniem L.G.
Dodano -- 10 gru 2011, 13:35 --
Uzasadniona - wprowadza klimat

Można by trochę szybciej dojść do tego upiora w Operze - bez zbędnego przeciągania opisów tego i owego co wyszło zupełnie przeciętnie .
Całość jednak robi całkiem przystępne wrażenie .
Z uszanowaniem L.G.
Dodano -- 10 gru 2011, 13:35 --