Psychologicznie rzecz ujmując

[Malwina]

Gdy z kimś rozmawiam nasłuchuję,
czy oprócz słów wypowiedzianych,
chciał mi powiedzieć nieco więcej,
lecz nagle w głowie poczuł zamęt.

Gdy. zmienia temat na banalny,
z kim śpi i kto mu jeść gotuje,
wiem już z pewnością co za facet
jakie wartości preferuje.

Bywa że czasem, to „szczypiorek”,
lecz ego miewa tak rozdęte,
do tego pisze mierne wiersze,
a jeszcze chciałby poczuć miętę.

Z kolei młokos jakiś inny,
ma klatę, mięśnie, jest nieśmiały,
niby fizycznie całkiem, całkiem,
ale rozumek dziwnie mały.

Czy już naprawdę na tym świecie,
nie ma facetów doskonałych,
co mówią prawdę, są uczciwi,
musi być zawsze jakieś „ale”?

[Jabrzemski]

Nie marudź! Ja jestem.

[skaranie boskie]

Słyszałaś?
Nie marudź, on jest!

[Bonifacio Sieczepia]

Ach te chciejby
i mieszanie ich z psychologią...

[Gloinnen]

http://www.youtube.com/watch?v=hCUgkUUufBo