***
***
widziałaś jak rzeczna stuła
u stóp starego opactwa
wiąże ręce kamieniom
więc wiesz dlaczego błyszczały
starorzecza pod powiekami
znasz mój glosariusz na pamięć
od ust pierwszego zapisu
aż po tynieckie krzyżyki
dlatego prosisz bym nie mówił
że znowu boję się śmierci
Dla L. 03 listopad 2007.Tyniec
u stóp starego opactwa
wiąże ręce kamieniom
więc wiesz dlaczego błyszczały
starorzecza pod powiekami
znasz mój glosariusz na pamięć
od ust pierwszego zapisu
aż po tynieckie krzyżyki
dlatego prosisz bym nie mówił
że znowu boję się śmierci
Dla L. 03 listopad 2007.Tyniec
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: ***
Ujęła mnie treść, Nilmo. I spokojna narracja.
Mam jedno pytanie tylko - "powiek" jest tak wiele w wierszach, że zastanawiam się, czy nie dałoby się tej myśli wyrazić inaczej.
Przepraszam, jeszcze jedno:
- od ust pierwszego zapisu - zmieniłabym tę inwersję:
- od pierwszego ust zapisu - wtedy rytm zostaje zachowany.
Dobrego
Mam jedno pytanie tylko - "powiek" jest tak wiele w wierszach, że zastanawiam się, czy nie dałoby się tej myśli wyrazić inaczej.
Przepraszam, jeszcze jedno:
- od ust pierwszego zapisu - zmieniłabym tę inwersję:
- od pierwszego ust zapisu - wtedy rytm zostaje zachowany.
Dobrego

Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: ***
rzeczowo i skromnie, podoba się
osobiście bym zrezygnował z ostatniego wersu
w pierwszej strofie

osobiście bym zrezygnował z ostatniego wersu
w pierwszej strofie

-
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
Re: ***
Ja bym pomyślał nad jakimś tytułem i faktycznie coś z tymi powiekami zrobił.
Ale ogólnie na plus.
Pozdrawiam.
Ale ogólnie na plus.
Pozdrawiam.
Re: ***
Dziękuję.
Myślałem nad tytułem, ale on nie powstał wtedy, w tamtej chwili co wiersz i teraz każdy wydaje mi się jakbym sztucznie dorabiał.
Proponowana zmiana inwersji, to słuszna uwaga. Natomiast co do "powiek" to nie wydaje mi się. Powieki to powieki..jak wiersze np. o Warszawie. Powstało ich mnóstwo..czy to powód by przestać je pisać ?
Pozdrawiam i dziękuję.
Myślałem nad tytułem, ale on nie powstał wtedy, w tamtej chwili co wiersz i teraz każdy wydaje mi się jakbym sztucznie dorabiał.
Proponowana zmiana inwersji, to słuszna uwaga. Natomiast co do "powiek" to nie wydaje mi się. Powieki to powieki..jak wiersze np. o Warszawie. Powstało ich mnóstwo..czy to powód by przestać je pisać ?
Pozdrawiam i dziękuję.
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: ***
Ja dla odmiany zastanowiłabym się, czy nie warto jest pomyśleć nad rytmem wiersza - przeważają u Ciebie wersy ośmiozgłoskowe, gdyby Ci się zechciało je wyrównać, wyszedłby Ci dobry biały utwór.
I popieram - "usta", "powieki" - ulubione i bardzo popularne rekwizyty poetyckie które trącą kiczem.
Nie twierdzę, że należy pewne słowa z urzędu banować z wierszy. Za to trzeba ich używać rozważnie, nie szafować nimi dla zwykłego zdobnictwa, oprawić w ciekawy kontekst.
Pozdrawiam,

Glo.
Ten wers udziwniony za bardzo. "usta zapisu" - pretensjonalne i niewiele wnoszące do treści.Nilmo pisze:od ust pierwszego zapisu
I popieram - "usta", "powieki" - ulubione i bardzo popularne rekwizyty poetyckie które trącą kiczem.
Nie twierdzę, że należy pewne słowa z urzędu banować z wierszy. Za to trzeba ich używać rozważnie, nie szafować nimi dla zwykłego zdobnictwa, oprawić w ciekawy kontekst.
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 560
- Rejestracja: 01 lis 2011, 14:55
Re: ***
Dobry tekst. Mimo, iż cudzy - chce mi się z nim bawić, nawet droczyć, jakbym to ja napisał wklejoną wersję.
Ot, taka wariacja starego kraba:
widziałaś jak rzeczna stuła
wiąże ręce kamieniom
u stóp starego opactwa
wiesz czemu błyszczały
starorzecza lic
znasz mój glosariusz
aż po tynieckie krzyżyki
dlatego prosisz bym nie mówił
że znowu boję się śmierci?
Ot, taka wariacja starego kraba:
widziałaś jak rzeczna stuła
wiąże ręce kamieniom
u stóp starego opactwa
wiesz czemu błyszczały
starorzecza lic
znasz mój glosariusz
aż po tynieckie krzyżyki
dlatego prosisz bym nie mówił
że znowu boję się śmierci?
Re: ***
Gloin:
"Ten wers udziwniony za bardzo. "usta zapisu" - pretensjonalne i niewiele wnoszące do treści."
Nie myślałem o "ustach zapisu" Gloin, a o zapisaniu ustami. Np. pocałunkiem czy spojrzeniem czasem możesz więcej oświadczyć i uwiecznić, niż słowami. Tutaj jest mowa o glosariuszu który zaczyna się na pocałunku,trwa,trwa,trwa i kończy symboliczną wymianą krzyżyków.
Jeżeli wiersz łączy się ze wspomnieniem, to nie widzę sposobu ani powodu, żeby pisać, że coś mi wpadło w rękaw, jeśli wpadło mi w oko. Choćby to oko było banalne jak cholera.
Rozumiem że kontekst nie jest dla Ciebie ciekawy, stąd banicja poszczególnych słów.
To potrafię zrozumieć.
Krab..no ciekawie to Ci wyszło. Z końcem jeno mi nie pasuje, bo ja twierdzę, a ty zamieniłeś to na pytanie-
dlatego prosisz bym nie mówił
że znowu boję się śmierci?
To zmienia całkowicie fakt iż podmiot wie, a nie chce się dowiedzieć. Może wydawać się to mało istotne, ale wierz mi że dla mnie jest. Podmiot boi się śmierci, bo doznaje czegoś pięknego. Życie zaczyna mieć dla niego wartość. Mówi jej o tym, a ona prosi go, aby o tym nie myślał. Znak zapytania, zatem Ci usunę i powiem ze ciekawie kombinujesz.
Dziękuję Wam.
"Ten wers udziwniony za bardzo. "usta zapisu" - pretensjonalne i niewiele wnoszące do treści."
Nie myślałem o "ustach zapisu" Gloin, a o zapisaniu ustami. Np. pocałunkiem czy spojrzeniem czasem możesz więcej oświadczyć i uwiecznić, niż słowami. Tutaj jest mowa o glosariuszu który zaczyna się na pocałunku,trwa,trwa,trwa i kończy symboliczną wymianą krzyżyków.
Jeżeli wiersz łączy się ze wspomnieniem, to nie widzę sposobu ani powodu, żeby pisać, że coś mi wpadło w rękaw, jeśli wpadło mi w oko. Choćby to oko było banalne jak cholera.
Rozumiem że kontekst nie jest dla Ciebie ciekawy, stąd banicja poszczególnych słów.

Krab..no ciekawie to Ci wyszło. Z końcem jeno mi nie pasuje, bo ja twierdzę, a ty zamieniłeś to na pytanie-
dlatego prosisz bym nie mówił
że znowu boję się śmierci?
To zmienia całkowicie fakt iż podmiot wie, a nie chce się dowiedzieć. Może wydawać się to mało istotne, ale wierz mi że dla mnie jest. Podmiot boi się śmierci, bo doznaje czegoś pięknego. Życie zaczyna mieć dla niego wartość. Mówi jej o tym, a ona prosi go, aby o tym nie myślał. Znak zapytania, zatem Ci usunę i powiem ze ciekawie kombinujesz.
Dziękuję Wam.