skok ze stratosfery - fikcja, czy rzeczywistość?

Uwaga! Tu wchodzisz na własne ryzyko i odpowiedzialność.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: skok ze stratosfery - fikcja, czy rzeczywistość?

#11 Post autor: skaranie boskie » 22 cze 2014, 20:33

Mam jeszcze jedno przeciw.
Facet podobno przekroczył w swobodnym spadaniu prędkość dźwięku.
To spora prędkość. więcej, niż 1225 km/h, czyli ponad 340 m/s
Jeśli z taką prędkością wszedł w niższe warstwy atmosfery, nastąpiło dość gwałtowne hamowanie, spowodowane oporem powietrza. Nie wiem, czy był w stanie wyhamować do prędkości granicznej, czyli 50 m/s. Jeśli nie, to otwarcie spadochronu, mogło spowodować poważną kontuzję u skoczka.
Może ktoś potrafi wyliczyć prędkość i wysokość, przy jakich nastąpiło otwarcie spadochronu. Może ktoś to gdzieś znajdzie. Chętnie się zapoznam z wynikami.
Ja wiem tylko, że prędkość graniczna skoczka spadającego z zamkniętym spadochronem to 50 m/s. Szybciej nie poleci. W stratosferze jest inaczej, tam nie ma oporu powietrza. Zastanawia mnie tylko jak wyglądały fazy lotu w dolnych warstwach atmosfery, bo o tym film milczy. Pomija je, jakby nie istniały. Pokazuje tylko białą sylwetkę migającą po ekranie i tym samym wzbudza wątpliwości, co do autentyczności tego wyczynu, podobnie, jak zdjęcia z lądowania na księżycu.
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „MOIM SKROMNYM ZDANIEM”