Chyba stawiałeś na tajemniczość, ale jest to mankament utworu. Za dużo niewiadomych, a to - zniechęca i nie pozwala wczuć się w lekturę.
Logika - kobieta, nie ukrywajmy- mocno naiwna, tak wiele ryzykująca tylko dlatego, "żeby nie uznano jej za niedojdę"?

Ech ta krytyka... Odwrotnie niż z pieniędzmi: dawać - łatwo, przyjmować - już gooorzej



