może za późno na słowa
za mało chciałbym
więcej nie chcę
bierzesz za rękę
delikatnością
kaleczysz pytaniami
bez odpowiedzi
syreni śpiew pozostanie
nieutuloną tęsknotą
wciąż za mało by być
Dla siebie
jak z dedykacją
-
- Posty: 1039
- Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11
jak z dedykacją
Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu.
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: jak z dedykacją
słowa chyba są zawsze spóźnione Marto, a przynajmniej nie potrafiąmarta zoja pisze:może za późno na słowa
zdążyć na swój pociąg i muszą jechać z niewygodnymi przesiadkami,
stacja pozostaje jednak i tak na swoim miejscu, fajny wiersz,
Pozdrawiam

-
- Posty: 704
- Rejestracja: 02 lip 2014, 21:00
Re: jak z dedykacją
Ten wiersz jest poprawny, jest prawidłowy i jednocześnie bez ducha. Zauważ, że skoro żaden wers nie zaczyna się od samogłoski, to znaczy, że wszystkie są "zamknięte".
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: jak z dedykacją
Przedziwne zamiłowanie do samogłosek. Przypomina mi pewien test: http://demotywatory.pl/1828741/O-moj-rozmiar--%29haiker pisze: Zauważ, że skoro żaden wers nie zaczyna się od samogłoski
Zamykanie wersów związane jest raczej z intonacją, z akcentem zdaniowym. Podobnie jak w muzyce - z melodią. Ale może mnie kto oświeci w tej materii.