rogaty Ariadyn

[Hosanna]

na drugim końcu świata ktoś szepcze
ale jest uwięziony
wykonał starannie dla siebie sieć
aby jej nie rozplątać
końce zostały subtelnie związane wstęgą Möbiusa
w nieskończoność

nie wyjdzie

szepcze żeby ktoś wysłał do niego list
byłby on jak kwiat wpleciony w pajęczynę
więzienie nabierze jeszcze większego
uroku








http://beataskulska-papp.pl/

[Alek Osiński]

więzienie nabierze jeszcze większego
uroku

to brzmi szczególnie ciekawie, jak pleść z szeptu więzienie dla własnych imaginacji,
gwiezdne odniesienie jest na miejscu; przędza gwiazd wiąże często równie
mocno jak łańcuch białek, a kwiat daje się łatwo zasuszyć, chociaż pozostaje
z głową do góry -patrzmy, a resztę samo wypadnie zrobić...

Pozdrawiam

[Hosanna]

dzięki Alku
pewnie wszystko jest trochę więzieniem (nawet komórka -podstawowa jednostka życia)
ale wydaje się że nadużywamy bezpieczeństwa "zamkniętych struktur

Tu ciekawi mnie postać która równocześnie
jest twórca labiryntu
Ariadną która ma nić
i Minotaurem który chce wyjść

to sprzężenie daje ciekawy rezultat

i znam takie osoby w realu

ich więzienia są czasem bardzo piękne czasem komfortowe a czasem straszliwe i pełne tortur
to zależy od charakteru twórcy labiryntu

[lczerwosz]

końce zostały subtelnie związane wstęgą Möbiusa
w nieskończoność

To jest dopiero smaczek.

[haiker]

na drugim końcu świata ktoś szepcze
ale jest uwięziony

jest świetne, i to jako punkt wyjścia, i jako zakończenie, ba, nawet jako samodzielny utwór (no, może tytuł).

Ale po co ciąg dalszy tego wiersza? On nic nie wnosi, a końce to raczej można związać we wstęgę Mobiusa, a nie wstęgą nazwaną jego nazwiskiem.

[Hosanna]

Leszku- są bardzo fajne grafiki pokazujące zabawy rysowników z labiryntami opartymi na wstędze Mobiusa - one po prostu wyprowadzają w pole i tworzą zdumiewające złudzenia optyczne
Haiker - najgorzej poradzić sobie
z byle czym

[emcek]

z przesłaniem o uwięzieniu nas w czymkolwiek, gdyż zgody na to nie ma?,a wyjście jest tylko snem? a może przyzwoleniem, bo nie znamy, nie widzimy ani więzienia ani tak naprawdę swojego życia