z rytmów
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
z rytmów
nie będzie zwycięzców tylko pokonani po zimnych
prosektoriach pójdą w obłok nicości
myśli i tkanek by pod szpadlem wieków
suchy czerep nieistniejącego właściciela przyciągnął
wzrok późnego grabarza lub nowego Hamleta
raniąc ich szyderstwem życia bardziej niż kruchością
scen i aktów trwania
więc co po nas zostanie
tu
za epilogiem
może sztylet jaźni wieduchem nazwany
ubierze cień i będzie podglądał markowe sztuczki
filozofów lub kuglarskie wybiegi poetów i dziecięcą
ufność w nieskończoność
albo przewrotnie różna pamięć albo kojące nic
nie wiem
tu wszyscy pokonani
lecz może w zanikaniu przystaną obejrzą się
na moment wstrzymają
i wtedy móc w przejściu z wdzięcznością
czy choćby bez żalu pomyśleć
już odchodzę stąd gdzie
było się
człowiekiem z rytmów pyłu
prosektoriach pójdą w obłok nicości
myśli i tkanek by pod szpadlem wieków
suchy czerep nieistniejącego właściciela przyciągnął
wzrok późnego grabarza lub nowego Hamleta
raniąc ich szyderstwem życia bardziej niż kruchością
scen i aktów trwania
więc co po nas zostanie
tu
za epilogiem
może sztylet jaźni wieduchem nazwany
ubierze cień i będzie podglądał markowe sztuczki
filozofów lub kuglarskie wybiegi poetów i dziecięcą
ufność w nieskończoność
albo przewrotnie różna pamięć albo kojące nic
nie wiem
tu wszyscy pokonani
lecz może w zanikaniu przystaną obejrzą się
na moment wstrzymają
i wtedy móc w przejściu z wdzięcznością
czy choćby bez żalu pomyśleć
już odchodzę stąd gdzie
było się
człowiekiem z rytmów pyłu
- Fałszerz komunikatów
- Posty: 5020
- Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
- Lokalizacja: Hotel "Józef K."
- Płeć:
Re: z rytmów
Bardzo lubię wgryzać się w treść Twych wierszy, eka
Wiersz jawi mi się jako garść głebokich przemyśleń, ubranych w poezję:) Piszesz tu między innymi o poetach, którzy chcą pozostawić cząstkę siebie na tym świecie. Nie - każdy przedmiot, który traci właściciela zostaje pozbawiony części jego duszy, staje się rzeczą bezpańską...Podobnie jest z wierszem.
Każdy z nas będzie pokonany, lecz pod postacią innego życia zwyciężymy śmierć - zapewne piszesz tu o naszej Ziemskiej porażce wg pewnie każdego żałobnika. W końcu dla cierpiących tu, na Ziemi śmierć bliskiej osoby wydaje się końcem pewnego czasu, mówi się nawet "przegrał z chorobą".
W trzeciej strofie kontynuujesz i puentujesz myśl zawartą w pierwszej - jesteśmy dwugłosem życia. Po śmierci zostaje nam jeden, ale jakże silny, wiele mówiący o nas:)
Przemyślenia przed końcem, to jak pogodzenie się ze stratą części siebie. Wdzięczność okazana Bogu, w podzięce za życie może nas uchronić przed potępieniem.
Pył to oczywiście popiół - w Biblii zawarta jest znacząca myśl "człowiek jest prochem i w proch się obróci". Ciało to tylko marna powłoka w drodze ku nieskończoności:)
wzrok późnego grabarza lub nowego Hamleta
raniąc ich szyderstwem życia bardziej niż kruchością - choćby nie wiem jak bogaty był człowiek u kresu życia wszystko straci. Późny grabarz to chyba Bóg - wyciąga z nas to, co najlepsze, czyli duszę. A Hamlet? Ten, który decyduje o naszym życiu i śmierci, czyli chyba również Stwórca:)
Sztylet w cieniu - moc zaklęta w skromność, piękna metafora:) podobnie piękne jest określenie człowieka powstałego z rytmów pyłu:)
Rozpływając się nas tymi wersami nie wypada nie wspomnieć o doskonałej wersyfikacji:)
Gratuluję


Każdy z nas będzie pokonany, lecz pod postacią innego życia zwyciężymy śmierć - zapewne piszesz tu o naszej Ziemskiej porażce wg pewnie każdego żałobnika. W końcu dla cierpiących tu, na Ziemi śmierć bliskiej osoby wydaje się końcem pewnego czasu, mówi się nawet "przegrał z chorobą".
W trzeciej strofie kontynuujesz i puentujesz myśl zawartą w pierwszej - jesteśmy dwugłosem życia. Po śmierci zostaje nam jeden, ale jakże silny, wiele mówiący o nas:)
Przemyślenia przed końcem, to jak pogodzenie się ze stratą części siebie. Wdzięczność okazana Bogu, w podzięce za życie może nas uchronić przed potępieniem.
Pył to oczywiście popiół - w Biblii zawarta jest znacząca myśl "człowiek jest prochem i w proch się obróci". Ciało to tylko marna powłoka w drodze ku nieskończoności:)
wzrok późnego grabarza lub nowego Hamleta
raniąc ich szyderstwem życia bardziej niż kruchością - choćby nie wiem jak bogaty był człowiek u kresu życia wszystko straci. Późny grabarz to chyba Bóg - wyciąga z nas to, co najlepsze, czyli duszę. A Hamlet? Ten, który decyduje o naszym życiu i śmierci, czyli chyba również Stwórca:)
Sztylet w cieniu - moc zaklęta w skromność, piękna metafora:) podobnie piękne jest określenie człowieka powstałego z rytmów pyłu:)
Rozpływając się nas tymi wersami nie wypada nie wspomnieć o doskonałej wersyfikacji:)
Gratuluję


-
- Posty: 886
- Rejestracja: 11 gru 2011, 0:25
Re: z rytmów
Ufność dziecięcego świata w nieskończoność, to nic innego, jak magia dzieciństwa... najważniejszy okres naszego życia, w którym budujemy podwaliny bycia dorosłym.


eka pisze:markowe sztuczki filozofów lub kuglarskie wybiegi poetów i dziecięcą ufność w nieskończoność albo przewrotnie różna pamięć albo słodkie kojące nic nie wiem


jestem częścią pewnej siły, która wciąż pragnie złego, a wciąż dobro tworzy...
Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia
Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: z rytmów
nie ma raczej ciepłych prosektoriów, więc chybaeka pisze:po zimnych
prosektoriach
ten dodatek niepotrzebny, ale tekst jak dla mnie dobry,
chociaż smutny; takie trochę szekspirowskie roztrząsanie
między żalem i smutkiem w poczuciu, że nie ma jednak
dobrych rozwiązań? za to dobre bywają rytmy, choćby
z kurzu budowane...
Pozdrawiam

- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: z rytmów
Dziękuję, Panowie. 
Fałszerzu Tobie za uduchowioną interpretację, rozszerzenie jej pól i za... laurkę niezasłużoną.
Alku, wiem że chłód oczywisty, ale chciałam go podkreślić. Szukam synonimu, bo mi zależy na mocnym epitecie tego miejsca.
Z rytmów pyłu, tutaj pyłu materii, jakiś mionów, tachionów, w sumie kurz też z nich, to prawda.
Ten wątek w tekście zainspirowany jest teorią strun, pozwolę sobie na cytat mały, bo pasuje.

" Analogią dla trybów wibracji struny jest struna gitary odtwarzająca wiele różnych muzycznych nut. Jedyną różnicą jest fakt, że struna gitary istnieje w 3-wymiarowej przestrzeni, więc istnieją tylko dwa wymiary poprzeczne do struny. Struny podstawowe istnieją w przestrzeni 9-wymiarowej dzięki czemu struny mogą wibrować w dowolnym kierunku, co oznacza, że spektrum trybów wibracji jest wiele bogatsze.
TS zawiera oba typy strun otwarte, które mają dwa odległe punkty końcowe, i zamknięte, tworzące pętlę. Te dwa typy strun zachowują się w nieco odmienny sposób. Dla przykładu we wszystkich TS dla grawitonu trybem struny jest struna zamknięta, lecz tylko struny otwarte mogą wibrować jak fotony. Ponieważ dwa końce otwartej struny mogą zawsze się spotkać i połączyć, formując zamkniętą strunę, nie istnieją teorie strun bez strun zamkniętych."
(z Wiki)
Jeszcze raz dziękuję.

Fałszerzu Tobie za uduchowioną interpretację, rozszerzenie jej pól i za... laurkę niezasłużoną.
Tak, pełna zgoda, pamiętam jakim szokiem była dla mnie śmierć, pierwszy pogrzeb - dzieciństwo się nie zawaliło, bo ufność w ciąg dalszy została.Qń Który Pisze pisze:Ufność dziecięcego świata w nieskończoność, to nic innego, jak magia dzieciństwa... najważniejszy okres naszego życia, w którym budujemy podwaliny bycia dorosłym.
Alku, wiem że chłód oczywisty, ale chciałam go podkreślić. Szukam synonimu, bo mi zależy na mocnym epitecie tego miejsca.
Ważne, żeby swojej porcji rytmów nie żałować.Alek Osiński pisze:że nie ma jednak
dobrych rozwiązań? za to dobre bywają rytmy, choćby
z kurzu budowane...
Z rytmów pyłu, tutaj pyłu materii, jakiś mionów, tachionów, w sumie kurz też z nich, to prawda.
Ten wątek w tekście zainspirowany jest teorią strun, pozwolę sobie na cytat mały, bo pasuje.

" Analogią dla trybów wibracji struny jest struna gitary odtwarzająca wiele różnych muzycznych nut. Jedyną różnicą jest fakt, że struna gitary istnieje w 3-wymiarowej przestrzeni, więc istnieją tylko dwa wymiary poprzeczne do struny. Struny podstawowe istnieją w przestrzeni 9-wymiarowej dzięki czemu struny mogą wibrować w dowolnym kierunku, co oznacza, że spektrum trybów wibracji jest wiele bogatsze.
TS zawiera oba typy strun otwarte, które mają dwa odległe punkty końcowe, i zamknięte, tworzące pętlę. Te dwa typy strun zachowują się w nieco odmienny sposób. Dla przykładu we wszystkich TS dla grawitonu trybem struny jest struna zamknięta, lecz tylko struny otwarte mogą wibrować jak fotony. Ponieważ dwa końce otwartej struny mogą zawsze się spotkać i połączyć, formując zamkniętą strunę, nie istnieją teorie strun bez strun zamkniętych."
(z Wiki)
Jeszcze raz dziękuję.
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: z rytmów
Zauroczyłaś ekaeka pisze:nie będzie zwycięzców tylko pokonani po zimnych
prosektoriach pójdą w obłok nicości

Pozdrawiam

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
Re: z rytmów
Hamletowskie dylematy, to prawda, ale zmuszają, bym przystanął, posłuchał, pomyślał... ja też się z trudem wgryzam w treść, ale to dobrze, lubię gonić króliczka. Za całość 

” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein
-
- Posty: 924
- Rejestracja: 03 mar 2012, 17:35
Re: z rytmów
zimne prosektoria to jak (w moim odczuciu) marmurowe stopnie,
więc się ten niby zbyt oczywisty przymiotnik broni
człowiek z rytmów pyłu - z rytmu pyłów - niby to samo, a jednak nie,
takie mnie naszło skojarzenie
fizyka kwantowa mówi językiem poezji, moim zdaniem te dwie pozornie odległe
dziedziny (fizyka i poezja) szukają odpowiedzi na podobne
pytania - z czego jesteśmy naprawdę zrobieni
dobry wiersz, pozdrawiam troszkę zazdrośnie

więc się ten niby zbyt oczywisty przymiotnik broni

człowiek z rytmów pyłu - z rytmu pyłów - niby to samo, a jednak nie,
takie mnie naszło skojarzenie

fizyka kwantowa mówi językiem poezji, moim zdaniem te dwie pozornie odległe
dziedziny (fizyka i poezja) szukają odpowiedzi na podobne
pytania - z czego jesteśmy naprawdę zrobieni
dobry wiersz, pozdrawiam troszkę zazdrośnie


od rzeczowej krytyki lepsze są tylko pochlebstwa
(moi)
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: z rytmów
Anastazjo, bardzo się cieszę, bo ową równość chciałam bardzo podkreślić.
Jest mi również niezwykle miło z powodu polecanki. Dziękuję
Coby, mam nadzieję, że króliczek w wierszach będzie mniej lub bardziej szybki, ale prawie bliski.
Pietrek, bardzo dziękuję, ale:

Jest mi również niezwykle miło z powodu polecanki. Dziękuję

Coby, mam nadzieję, że króliczek w wierszach będzie mniej lub bardziej szybki, ale prawie bliski.

Pietrek, bardzo dziękuję, ale:
pietrek pisze:dobry wiersz, pozdrawiam troszkę zazdrośnie![]()
_________________
od rzeczowej krytyki lepsze są tylko pochlebstwa
(moi)

-
- Posty: 886
- Rejestracja: 11 gru 2011, 0:25
Re: z rytmów
Pietrek... muszę Cię rozczarować... zrobieni jesteśmy z wody...
85% nas - to właśnie hadwaówka
a reszta? Właśnie ta reszta jest najważniejsza a właściwie 21 gramów... duszy, o czym można dowiedzieć się z filmu "21 grammów"
85% nas - to właśnie hadwaówka

a reszta? Właśnie ta reszta jest najważniejsza a właściwie 21 gramów... duszy, o czym można dowiedzieć się z filmu "21 grammów"

jestem częścią pewnej siły, która wciąż pragnie złego, a wciąż dobro tworzy...
Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia
Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia