De liryka

[pietrek]

De liryka

tu nie ma nic

księgi zamknięte
oczy rozwarte

to testamenty

igraszki woli
z wróbelkami

dnia

nocami wiem o słońcu
zaczajonym w garbie

planety

księżyc zły szeląg
trzebieniec

perłopław i poławiacz
obaj z ostrzami

obu żal

[haiker]

Słońce czające się w garbie planety, jakkolwiek ten garb zbliża się niebezpiecznie do banału, to jeszcze żywotne.
Pozostałe linijki w pełnej zgodzie z "tu nie ma nic". Może o tę rozpacz chodzi.

[pietrek]

skoro tak to widzisz, to pewnie tak jest

[eka]

Obraz za obrazem, refleksje iskrzą, atakują...
Finał niesamowity:

księżyc zły szeląg
trzebieniec

perłopław i poławiacz
obaj z ostrzami

eonowa gra

Pietrek , szacun.

[Alek Osiński]

tu nie ma nic

księgi zamknięte
oczy rozwarte

to testamenty

igraszki woli
z wróbelkami

dnia

nocami wiem o słońcu
zaczajonym w garbie

planety

to bardzo mocne, esencja

ale do końcówki jakoś Pietrek nie mogę się ciągle przekonać

[pietrek]

nic na siłę, Alku
ta eonowa gra to oczywiście że do piachu, a reszta...
się nie spieszy, tylko ostatnio w ogóle zapominam nanosić poprawki,
ot starość
dzięki za wgląd

[Berele]

Ciekawy tekst. Może faktycznie jeszcze nieskończony. Ostrza dobre.

[Bożena]

wszystko umiera- taki porządek świata-
robi wrażenie -

tu nie ma nic

księgi zamknięte
oczy rozwarte

to testamenty

igraszki woli
z wróbelkami

- pozdrawiam