jeszcze mam pod skórą kolec złośliwego kaktusa
z twojego parapetu
a w sercu kolec przyjaźni
jeszcze nie minął tydzień kiedy nie rozmawiamy
a tęsknię
i słowa ciszą płyną w mojej głowie:
obiecaj - nie rób głupstw
czytaj i pisz
tylko nigdy o umieraniu
tak
obiecuję nie o umieraniu
jeszcze mam drugą połówkę duszy
Mój przyjacielu - jestem tu, czytam Twoje przepiękne wiersze, czuję Twoją obecność, wiem, że na mnie patrzysz i krzyczysz : ,,Rany boskie Karin ! Weź się w garść dziewczyno".
Jakże trudno, ale masz rację - jak zawsze.
....................................................................................................
7 lipca 2014r zmarł nasz portalowy kolega Jerzy Bilewicz (Latarnik z Faros) - Magellan7
Cisza
- Dorota Karin
- Posty: 487
- Rejestracja: 11 wrz 2013, 18:00
- Lokalizacja: Łódź
Cisza
Ostatnio zmieniony 09 lip 2014, 21:10 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 130
- Rejestracja: 19 cze 2014, 21:17
- Lokalizacja: Gród Kraka
Re: Cisza
Wiersz płynie prosto z serca, pięknie hołd wyrażony wierszem. Teraz układa strofy na niebiańskich łąkach, a tu na ziemskim padole w pamięci niejednego z nas pozostanie [*]
Po każdym dniu trzeba postawić kropkę, przewrócić kartkę i zacząć na nowo...
/Phil Bosmans/
/Phil Bosmans/
-
- Posty: 704
- Rejestracja: 02 lip 2014, 21:00
Re: Cisza
Jeśli
jeszcze mam pod skórą kolec złośliwego kaktusa
z twojego parapetu
to już nie trzeba
a w sercu kolec przyjaźni.
Nie minął tydzień a już peel tęskni - no pliz, to nie reklama tanich rozmów telefonicznych.
Skoro adresat zmarł to nie czyta. Więc po co ta końcowa "dedykacja"? Dla pokrycia słabości warsztatu i tłumaczenia się "emocjami"?
jeszcze mam pod skórą kolec złośliwego kaktusa
z twojego parapetu
to już nie trzeba
a w sercu kolec przyjaźni.
Nie minął tydzień a już peel tęskni - no pliz, to nie reklama tanich rozmów telefonicznych.
Skoro adresat zmarł to nie czyta. Więc po co ta końcowa "dedykacja"? Dla pokrycia słabości warsztatu i tłumaczenia się "emocjami"?
-
- Posty: 886
- Rejestracja: 11 gru 2011, 0:25
Re: Cisza
Latarniku z Faros, korzystając z wiersza o Tobie, chciałem oddać Ci honor i przeprosić za nieuzasadniony nalot w kilku moich komentarzach pod Twoimi wierszami.
Nawet nie wiesz, że sekundowałem Ci w użeraczce na allarte wobec Margo, którą zresztą też skutecznie dojeżdżałem.
Nie dawało mi to spokoju i chociaż jest o wiele za późno na cokolwiek... postanowiłem Ci o tym napisać, bo nie zasłużyłeś na żadne moje krytyczne słowo. Pozdrawiam Cię tam, gdzie zapewne też piszesz wiersze, bo ktoś, kto jest prawdziwym poetą... będzie nim wszędzie i zawsze.


Nie dawało mi to spokoju i chociaż jest o wiele za późno na cokolwiek... postanowiłem Ci o tym napisać, bo nie zasłużyłeś na żadne moje krytyczne słowo. Pozdrawiam Cię tam, gdzie zapewne też piszesz wiersze, bo ktoś, kto jest prawdziwym poetą... będzie nim wszędzie i zawsze.

jestem częścią pewnej siły, która wciąż pragnie złego, a wciąż dobro tworzy...
Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia
Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia
-
- Posty: 1507
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
- Kontakt:
Re: Cisza
To był ekstremalnie trudny człowiek
Emocje mu orbitowały w górę i w dół jak w kolejce strachu
I bardzo nie lubił jak się źle mówiło o poezji którą kochał
Pamiętam jak napisałam wiersz że poeci s nie potrafią kochać
Napisał chłodny mail na prywatny adres w którym twierdził że wiersz musi być natychmiast zniszczony gdyż mnie hańbi
a kiedy nie chciałam tego zrobić (uważam to za jeden z moich lepszych wierszy) -
to nie odzywał się do mnie kilka miesięcy
Jego zachwyt dla poezji przewyższał kosmicznie innych wraz ze mną
On kochał poezję i poetów
I Jego związki z kobietami były bardzo skomplikowane i tak lubił
Pisał codziennie
Jak wielu towarzyszyłam jego codzienności dzięki jego wierszom
I kusiło mnie odwiedzać jego stronę
To jedyna strona poetów którą regularnie z miłością odwiedzałam
I to codziennie


Dodano -- 19 paź 2014, 18:05 --
Przepraszam - wiersza nei skomentowałam
Jest świetny jak wszystko co oparte na prawdzie a nie tylko na estetyce
i bardzo ciekawie wiersz mówi o Jurku
Nasze relacje z tymi samymi ludźmi są inne bo my jesteśmy różni
Będąc określonymi wywołujemy i mamy okazje poznać tylko część jego osobowości
Dzięki wierszowi mogłam uczestniczyć w waszej relacji
I to było dobre przeżycie
Twój wiersz
Emocje mu orbitowały w górę i w dół jak w kolejce strachu
I bardzo nie lubił jak się źle mówiło o poezji którą kochał
Pamiętam jak napisałam wiersz że poeci s nie potrafią kochać
Napisał chłodny mail na prywatny adres w którym twierdził że wiersz musi być natychmiast zniszczony gdyż mnie hańbi
a kiedy nie chciałam tego zrobić (uważam to za jeden z moich lepszych wierszy) -
to nie odzywał się do mnie kilka miesięcy
Jego zachwyt dla poezji przewyższał kosmicznie innych wraz ze mną
On kochał poezję i poetów
I Jego związki z kobietami były bardzo skomplikowane i tak lubił
Pisał codziennie
Jak wielu towarzyszyłam jego codzienności dzięki jego wierszom
I kusiło mnie odwiedzać jego stronę
To jedyna strona poetów którą regularnie z miłością odwiedzałam
I to codziennie


Dodano -- 19 paź 2014, 18:05 --
Przepraszam - wiersza nei skomentowałam
Jest świetny jak wszystko co oparte na prawdzie a nie tylko na estetyce
i bardzo ciekawie wiersz mówi o Jurku
Nasze relacje z tymi samymi ludźmi są inne bo my jesteśmy różni
Będąc określonymi wywołujemy i mamy okazje poznać tylko część jego osobowości
Dzięki wierszowi mogłam uczestniczyć w waszej relacji
I to było dobre przeżycie
Twój wiersz