gemmy

[Miladora]

Przestańcie się "kłócić" za moimi plecami. Już jestem.

Dziękuję, Leonku - też lubię odcienie zieleni.

Reszta rozmydlona i w efekcie mało treści w zalewie słów.

A zadałeś sobie trud poszukania?
Nie będę wiersza przekładać na język prozy, ale zapewniam, że sens jest.
Dziękuję za przeczytanie, Sokratesku.

a gdyby niektóre rymy były lepsze (słowa - chowa, kamienie - milczenie)

Owszem, jest w tym racja, ale przy takim nagromadzeniu oryginalnie brzmiących nazw kamieni nie chciałam jeszcze udziwniać rymów.
Dziękuję, Arti, że zawitałeś do mnie.

Wasze zdrowie

[skaranie boskie]

Są różne szkoły pisania.
Ja osobiście lubię wiersze, które nie zmuszają moich nielicznych, szarych komórek do wysiłku.
Ten nie zmusza. Pozwala cieszyć się pięknem słów.
Trochę racji przyznam Artiemu w odniesieniu do rymów, poza tym ok.
Cieszę się, że mogłem przeczytać.

Pozdrawiam

[Dante]

To czytelnik ma myśleć a nie autor za czytelnika

Hm, jedna z tych pseudonowoczesnych bzdur.
Poezja to nie broszurka z szaradami.
Czytelnik ma odbierać treść, klimat, nastrój, uczucie (bo to jest samo sedno poezji), a nie "myśleć", czy ma do czynienia z ogłoszeniem prasowym, czy może z katalogiem kamieni półszlachetnych.

Co do rymów dokładnych (poza gramatycznymi), nie uważam, aby były gorsze "jakościowo" od asonansów, czy rymów przyblizonych, tym bardziej, że do kazdego słowa o wiele mniej można znaleźć rymów dokładnych, niż np asonansów.
.
Czepianie sie rymów uzytych przez Milę, to chyba tylko czepianie dla czepiania

AD

[Miladora]

Pozwala cieszyć się pięknem słów.

Dziękuję, Skarańku.
To taka gra w słowa lub w kamienie, jak gra w zielone. Zwłaszcza że każdy z tych kamyczków ma inny odcień zieleni.

Zdrowie

Dziękuję, Dante.
Ale tak bywa, że czasem rymy są mniej lub bardziej zgrabne. Też się czasem do tego przyczepiam. Staram się szukać ciekawych, lecz niekiedy nie udaje się i muszę korzystać z tych, które po prostu pasują.
Więc nie dziwi mnie, gdy inni również na to zwracają uwagę. Mają prawo.

Zdrowie