talon

[e_14scie]

niech przyjdzie więc taka pora
do miejsc niedokładnie określonych
gdzie ekran prześwietla zaplecze
a ramy nie graniczą widzenia

stamtąd włos podzielony na czworo
skleić w powróz by zawisnąć z nadzieją
że było całkiem zwyczajnie
bez żadnych kompromisów
i wyjść
przez czyjeś oczy
w geście wygranych derbów

jak mówią tutejsi
to talon na wieniec
z pociętych mydlanych baniek

[P.A.R.]

studnia słów
nie pozwoliłaś się utopić
żyję ...

[Marcin Sztelak]

bez żadnych kompromisów
i wyjść
przez czyjeś oczy
w geście wygranych derbów

- czytam bez tego fragmentu.
I jeszcze pociętych w puencie.

Pozdrawiam.

[Arti]

niech przyjdzie więc taka pora
gdzie ekran prześwietla zaplecze
a ramy nie graniczą widzenia

stamtąd włos
podzielony na czworo
skleić w powróz
by zawisnąć z nadzieją

to talon na wieniec
z pociętych mydlanych baniek



albo:


niech przyjdzie więc taka pora
gdzie ekran prześwietla zaplecze
a ramy nie graniczą widzenia

stamtąd włos podzielony na czworo
skleić w powróz by zawisnąć z nadzieją
że było całkiem zwyczajnie
bez żadnych kompromisów
i wyjść
przez czyjeś oczy
w geście wygranych derbów

to talon na wieniec
z mydlanych baniek

na pewno drugi wers do wylotu
zakręcony ten wiersz

Pozdro

[e_14scie]

pięknie dziękuję, za komentarze i własne widzenie, ale tym razem nie usuwam ani jednego wersu. Nie twierdzę, że robię dobrze.

[SamoZuo]

Mogłabyś minimalnie podpowiedzieć o co chodzi w tym wierszu, czy o samobójstwo i pragnienie żeby wtedy inni poczuli wyrzuty sumienia że się do tego przyczynili? Dobrze interpretuję, czy nie bardzo?

Pozdrawiam

[e_14scie]

powrót do wspomnień, cokolwiek znaczyły
retrospekcja kształtująca naturalne odejście w spokoju. Bez balastu i na tarczy